Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 8:20, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Eska ma takie parchy WSZĘDZIE - już mniej , ale diabli wiedzą skąd to się wzieło - takie suche strupki... ( leczymy jak uczulenie - wet )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:13, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | jurku - jak wyglądały te krosteczki ?? bo my jesteśmy na etapie zaleczania - wet orzekł , że uczulenie , trochę przechodzi, ale nie tak szybko jakbym chciala. Eska ma krostki, w tych miejscach wyłazi jej sierść i drapie się.... Może to coś podobnego do tego co miała Twoja psica ?? Jakieś sugestie co do pozbycia się paskudztwa ?? |
To były takie trochę mniej krosteczki a bardziej zaschnięta wydzielina z wypadającymi kępkami włosów.
Robiono jej różne rzeczy łącznie z przypalaniem vagothylem czy jak to się tam nazywa. Wreszcie skończyło się na tym, że odseparowałem ją od rzeki Raciążnicy (szerokość ok 2,5m i głębokość ok 0,5m w tamtym okresie bardzo zarośniętej i niosącej co jakiś czas jakieś paskudztwa) i potraktowałem gencjaną na wodzie. Zrobiły się z tego małe krosteczki i po paru dniach jak reką odjął. Fiolet w niektórych miejscach jakiś czas jeszcze było widać ale uzgodniliśmy z Lady, że bedziemy wzystkim mówili, że to teraz moda na takie pasemka.
Aha. Występoowało to na pysiu, na podgardlu i pod pachami.
Wnioski mi się wysunęły takie:
-to chyba rzeczywiście uczuleniowe sprawy,
-sprawy związane z brudną wodą,
- trzeba było Lady częściej kąpać (albo chociaż spłukiwać czystą wodą a po kapieli szybko doprowadzać futerko do do stanu bezwodnego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 15:18, 13 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 8:57, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
dzięki za poradę - u Eski wygląda tak jak opisałeś i psica też się tapla w czym się da.... na pysiu prawie zlikwidowaliśmy przy pomocy antybiotyku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:19, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | dzięki za poradę - u Eski wygląda tak jak opisałeś i psica też się tapla w czym się da.... na pysiu prawie zlikwidowaliśmy przy pomocy antybiotyku. |
A co sądzisz o "pasemkach"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:18, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
jeszcze nie próbowałam jak tribiotyk nie poskutkuję zrobie suni pasemka ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|