Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:28, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
U weta to jedyny sposób. Pastą i szczoteczką go nie dasz rady zeskrobać. Ja nie mam tego problemu. Bo Brutus wcina gnaty każdego dnia i sam sobie czyści pięknie ząby. Ale jak przez jakiś czas dostawał mielonki primexowskie to niestety ząbki zaczęły mu porastać osadem. Starczyło kilka dni podawania normalnego jedzenia czyli gnatowy ochłap aby zęby wróciły do stanu czystości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:38, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Diego jak juz trafil do mnie to mial kamien na zębach, nie zauwazylam, zeby pogorszyl mu sie stan zebow od tego czasu. Jest tylko na suchej karmie, wiec grycie twarde, do tego od czasu do czasu dostaje mocno wysuszoną bułkę, zeby wyczyscic bardziej zęby. A wie ktos moze ile taki zabieg kosztuje? Trochę się tez obawiam tej narkozy. a nie mozna tego jakos spiłować np?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:49, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sucha karma i bułka to za słaba ścieralność. Poza tym chodzi o enzymy które wytwarzają sie podczas kontaktu z surowizną.
Niestety spiłować się tego nie da. Ale w dobrych gabinetach można wykonać zabieg ultradzwiękami. Jeżeli pies bez problemu pozwala sobie grzebac w pysku to może uda się bez premedykacji. Kosztu nie znam. Jednak nastaw się na fakt że kamień bardzo szybko odrosnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:25, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Można samemu spróbować usunąć kamień. Podważasz to co osadziło się na zębach wkładając paznokieć pod dziąsło,
Gośka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:15, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Cody napisał: | Można samemu spróbować usunąć kamień. Podważasz to co osadziło się na zębach wkładając paznokieć pod dziąsło,
Gośka |
Wydaje mi sie to dość ryzykowne. Jeżeli uszkodzisz dziąsło, dojdzie do zakażenia to taki stan zapalny będziesz leczyc tygodniami, pochłonie to górę kasy. Że juz nie wspomne o narażaniu psa na ogromny ból podczas jedzenia picia czy czegokolwiek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:07, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Czytalam tez o plynach zmiekczajacych kamien, mozna go wtedy podobno latwo zeskrobac z zeba psa samodzielnie. co o tym myslicie? Najnizszy koszt takiego zabiegu u weterynarza to jakies 150 zl, a biora pod uwagę to, ze moj jest dosc drogi to bedzie to jakies 200 zl, ktorych obecnie nie mam i przez dluzszy czas nie bede miala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:30, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
bajaderka123 napisał: | Cody napisał: | Można samemu spróbować usunąć kamień. Podważasz to co osadziło się na zębach wkładając paznokieć pod dziąsło,
Gośka |
Wydaje mi sie to dość ryzykowne. Jeżeli uszkodzisz dziąsło, dojdzie do zakażenia to taki stan zapalny będziesz leczyc tygodniami, pochłonie to górę kasy. Że juz nie wspomne o narażaniu psa na ogromny ból podczas jedzenia picia czy czegokolwiek... |
Myślę, że to zbyt daleko posunięta obawa ... w ten sposób usuwałam kamień i psu i kotom, przez długie lata
Gośka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala_Pasiowa
Goldeniarz
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:56, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Już kilka razy pisałam w róznych miejscach - wielka gicz wołowa do obgryzania (oczywiście surowa) załatwi kamien dokładnie. Nie trzeba usypiać psa. Pies się nie stresuje i ma dziką frajdę. Czyli przyjemne z pożytecznym. Pasio z surowizną nie ma problemu, a Edzio, który jest u nas na DT miał po kości rewolucję (tzn. jedna kupa PO była rzadka). Wpadłam na to, zeby podawać mu jedną tabletkę nifuroksazydu przed konsumpcją kości. Od tej pory raz w tygodniu "kościana uczta" odbywa się bez zakłóceń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:25, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka, moglabys mi dokładnie opisac co i jak robic? probowalam robic tak jak pisalas, ale nie idzie mi to za dobrze. Zero efektu - pewnie robie cos zle.
Ala Pasiowa - właśnie w tym problem, ze Diego ma juz 2 lata i nigdy nie dostawal kości, kilka miesiecy wstecz kupilam mu kosc w zoologicznym to pozarl ja dosc szybko, je bardzo łapczywie takie rarytasy, ale tez dość szybko wyszła mu ta sama strona, w dosc duzych kawalkach Wiec albo nie moze zjesc tej kosci, bo mu gdzies staje w gardle, albo potem ja zwraca, bo stoi mu na żołądku. Nie byl przyzwyczajany do kosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:45, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Klaudia i Diego napisał: | Gośka, moglabys mi dokładnie opisac co i jak robic? probowalam robic tak jak pisalas, ale nie idzie mi to za dobrze. Zero efektu - pewnie robie cos zle. |
musisz znaleźć brzeg osadu i go podważyć tak jakbyś odrywała strupek od skóry, najlepiej gdyby weterynarz pokazał jak to należy zrobić
Klaudia i Diego napisał: | Nie byl przyzwyczajany do kosci. |
może zacznij od szyjki indyczej, trzymaj w ręce a psina niech powoli obgryza,
Gośka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:28, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
ok, spróbujemy. bardzo dziekuję za wszystkie rady!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:21, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | musisz znaleźć brzeg osadu i go podważyć tak jakbyś odrywała strupek od skóry, najlepiej gdyby weterynarz pokazał jak to należy zrobić |
Tak zrobilam, ale nie wszedzie, bo w niektorych miejscach nie dalam rady, zauważyłam też ze kamien jest rowniez od wewnetrznej strony zębów. No i sa chyba dziury w zebach - albo to kamien w szczelinach zębów - sama nie wiem.
Cytat: | może zacznij od szyjki indyczej, trzymaj w ręce a psina niech powoli obgryza |
Zrobiłam jak mowilas, wsunął całą. Nie dlawil sie, kupa ok, wiec wszystko w porzadku. Jaka cześć z kościa ma byc kolejnym etapem? nie chce przedobrzyc ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:45, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
końcówki zeberek wieprzowych, mostki wieprzowe, karki wieprzowe. Ale wybieraj te ładnie obrośnięte mięskiem. Możesz na początek dawać co drugi dzień pół kilogramową porcję takiego gnata i suchą karmę jak do tej pory. Ważne aby było dużo czasu między jednym a drugim sposobem jedzenia. Fajnie do czyszczenia nadają się też skrzydła indyka, kadłuby wszelkiej maści, płaskie kości cielęce, ogony wołowe, tudzież czasem można dostać mostki i karki cielęce.
Po 2 tygodniach takiego jedzenia zniknie zapach z pysia a ząbki zobaczą swiatło dzienne. I zobaczysz jaki piechol będzie szczęśliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:18, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
a z kurczaka nic sie nie nadaje, tak? Slyszalam, ze za drobne sa kosci i ostre i mogą zrobic wiecej szkody niz pozytku... to prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:53, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kurczak w całości sire nadaje. Ale 1. ma zbyt miękkie i delikatne kosteczki żeby oczyścić kamień z zębów, 2. jest faszerowany antybiotykami i sterydami więc do najzdrowszych nie należy.
Na surowo kości kurczęce nie stanowią zagrożenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|