Nowotwór - mastocytoma

Jerzy Włodarczyk

Wyraźnie dziewczyna ma szczęście od kiedy jest z Tobą Very Happy

I niech tak Wam się dzieje

PS
ATwój facet ożył Question

Dorota&Frodo

Gocha2606

Saszka pozdrawia wszystkich ze swojego ukochanego shaggyego:

[link widoczny dla zalogowanych]

PS.
Mój facet chyba już ożył, dzisiaj się okaże, bo ostatnie 2 tygodnie spędził ( truteń jeden) we Francji.

Jerzy Włodarczyk

Dorota&Frodo

kesse

Gosiu cieszymy sie i zyczymy duuuzo zdrowka Laughing

ps. my tez mamy shagiego ale Kessowa woli kanape Very Happy

angelaa

Gosiu cieszymy się bardzo, i oczywiście życzymy dużżżo zdrówka pomiziaj Saszkę od Szila Smile

Gocha2606

Byłyśmy wczoraj z Saszką na kompleksowym przeglądzie u cioci Reni, czyli doktor Renaty Schnaider w Gliwicach. Był 13, piątek , nie jestem przesądna, ale coś w tym chyba jest...
Spędziłyśmy w gabinecie niemal 3 godziny, bo tyle trwały: badanie USG, badanie krwi, narkoza, sesja foto w pracowni RTG, wybudzenia i omawianie wyników badań.

Saszka na chore serce - powiększoną lewa komorę, dalszą diagnotykę będziemy robić u kardiologa 12 grudnia.
Ma chory kręgosłup - niewielką spondylozę.
Chore kolano tylne prawe, zwyrodnienie stawu, jakie lecenie będzie wiadomo po wynikach dalszych badań w poniedziałek.

U mnie na nic ( no, poza nowotworem, który na bieżąco monitorujemy) nie chorowała i w/g pani doktor bardzo prawdopodobne jest, że jako szczeniak albo bardzo młody pies przeszła jakąś poważną chorobę i jakiś uraz łapy, które spowodowały osłabienie serca i zwyrodnienie stawu kolanowego. Wczoraj oczywiście miałam załamkę, jednak dziś, po dłuuuugim spacerze, na którym sucz sobie radośnie biegała, taplała się w każdej napotkanej kałuży i widać było, że jest po prostu szczęśliwa, stwierdziłam, że chyba nie jest aż tak źle Wink

Teraz, z pełnym brzuchem po pysznym obiedzie, chrapie sobie na swoim ukochany shaggym.

Jerzy Włodarczyk

Dorota&Frodo

Dorota&Frodo

12 grudnia zbliża się wielkimi krokami... będziemy trzymac łapki i kciuki,żeby było wszystko dobrze Wink

A jak się ma kolanko Saszki?

Jerzy Włodarczyk

Małgosiu. Badania Saszki aktualne Question

Dorota&Frodo

Byłyście na badaniach? jakie wyniki?

Gocha2606

Dziękuję za pamięć i za kciuki.

Byłyśmy na badaniach, szybko to poszło, Saszka miała zrobione USG, EKG i echo. Pani doktor Noszczyk z Wrocławia stwierdziła, że w sumie serducho wygląda w porządku, ale o ile dobrze zrozumiałam i o ile potrafię odczytać zapiski lekarskie jest "niska kurczliwość" - powinno być 20 %, a jest 11 %. Dostałyśmy śliczne zdjęcia wielkiego psiego serca i równie śliczny wykres, z których też nic nie pojmuję.
Zleciła badania krwi pod kątem tarczycy - no i dziś znowu zasuwałam z suką do weta, pobrać krew, bo musiała być na czczo.
A ona prawie nigdy nie jest na czczo, ale jakoś dałyśmy radę Wink

Co do pozostałych dolegliwości to w zeszłą sobotę, po zakończeniu rehabilitacji i drugim zastrzyku z bonharenu, nastąpił przełom.
Saszka ślicznie wstaje - z dywanu, z kafli, z paneli, nie przewraca się na spacerach i zasuwa jak mały samochodzik. Przez weekend szalała z psami na zjeździe w Zaborzu i wyglądała na szczęśliwą. W piątek dostała trzeci zastrzyk z bonharenu, za tydzień dostanie kolejny.

Eh, doktor Renia czyni cuda Very Happy

Jednak mam taką refleksję - gdyby takie dolegliwości przytrafiły się psu, który należy do ludzi biednych, ciężko by im było go leczyć.
Przez ostatni miesiąc na Saszkę wydałam już prawie 2.000 zł, a końca wydatków nie widać.
Niedługo zabraknie mi na waciki do demakijażu... ale czym ja się przejmuję, przecież na kosmetyki do makijażu też mnie nie będzie stać. Dobrze, że jestem taka piękna

i nie muszę się malować.

Dorota&Frodo