oczyyy !

Kosterkaa

Witajcie! Już się kiedyś na forum przedstawiałam. Mam Goldenka o imieniu OTIS. Jeszcze wtedy nie wiedziałam nawet jak się będzie nazywał Smile

Dawno nic nie pisałam, bo zazwyczaj staram się znajdywać interesujące mnie informacje w różnych tematach. Piszę tutaj, bo właśnie również leczymy Otisowi oczka. I to już ponad dwa tygodnie jest faszerowany różnymi lekami...Cały czas chodziliśmy do jednego weta, z którego byłam zawsze zadowolona, aż do teraz. Pani doktor stwierdziła u Otisa grutkowate zapalenia trzeciej powieki. Dostawała antybiotyk w zastrzyku CEFASEPTI ( później w tabletkach) oraz FIBS, a do domu dostałam do aplikowania mu kropli Biodacyna oraz Cornagel. Co się okazało - po całej serii leków było jeszcze gorzej. Pani doktor wymyśliła że psu trza dać głupiego jasia i oczka porządnie badać pod narkozą, bo nie wiadomo co to jest. Stwierdziłam, że nie będę skazywać psa na takie cierpienia skoro kobieta jest tak niekompetentna i nie wie co to jest: " może to a może tamto". Zmieniłam weta. Poszłam do innej kobietki, po kilku zastrzykach widać ewidentną poprawę. Tzn nie ma rewelacji, ale widać, że leki działają, nie to co wcześniej. Nie wiem czy teraz polegać na tej kobiecie czy iść jeszcze do kogoś?, strasznie się teraz boję i jestem nieufna- Otis się już tyle nacierpiał. Piszę to chyba, żeby też się w końcu, gdzieś wyżalić.

kesse

Ja czegoś tu nie rozumiem.

Z tego co czytam nie pozwoliłaś na narkozę i badanie oczu, a czy bez narkozy wet sprawdzała trzecią powieke? (nie każdemu psu sie da bez środka uspokajającego) Jeśli tak to ok , ale jeśli nie zaglądała tam dogłębnie to po czym stwierdziła zapalenie?

W jakim wieku jest twój piesek?
Czy ten problem pojawił się po raz pierwszy?
Ropieją oba oka czy tylko jedno?

Kosterkaa

Kesse- Mojemu Otisowi się da. Ona dała mu znieczulenie i wywinęła mu 3 powiekę bez problemu i postawiła taką a nie inną diagnozę. Otis to pies spokój w takich sytuacjach.

Problem pojawia się po raz pierwszy. Otis ma 12 miesięcy.

Powieka jest nabrzmiała i czerwona. Prawe oko choruje bardziej.

Nie zgodziłam się na dawanie narkozy. Skoro nie pomogła mu przez dwa tygodnie profilaktycznie i stwierdziła, że nie wie co to jest. Ta druga lekarka powiedziała, że głupotą by było w takim stanie grzebanie w oczach, bo groziło to uszkodzeniem gruczołów.

kesse

My również mieliśmy kiedyś taką diagnoze , ale ja duzo czytałam i nie pozwoliłam psu skrobać, kazałam leczyć farmakologicznie... ponoć psy z tego wyrastają... nam diagnoze postawiono przy wyciąganiu trawy z oka i od razu propozycja by skrobać - nie było objawów, żadnej ropy...
Nie zgodziłam sie na to i całe szczescie, psu jak nic nie było tak nie jest.

Kosterkaa

No właśnie.. a ta kobieta chciała skrobać, nie wiedząc nawet do końca czy to to. Ta druga lekarka postawiła też taką diagnozę. Zresztą tutaj są ewidentnie widoczne objawy jakiejś choroby. Te oczy są chore i tyle. Leki, które mu teraz podaje pomagają, więc będę się stosować do jej zaleceń. Ja to się nawet zastanawiałam czy to nie alergiczne, ale alergie wykluczyła.

JAGODA & BAJER

Dopiero teraz przeczytałam ten wątek, a Bajer to właściwie od samego początku ma zawsze zaropiałe oko Confused

No i od zawsze przemywam mu je wodą Rolling Eyes

Teraz już wiem, że nie można. Powiedzcie, czy to normalne skoro on ma bez przerwy lekko zaropiałe oko? Mogę kupić zwykłe kropelki do oczy w aptece czy specjalne dla psa?

kesse

Jagoda przede wszystkim nie działaj na własną rękę. Nie wszystkie ludzkie leki nadają się dla zwierząt. Jest taki płyn dla zwierząt nazywa się Optex.

Magda&Fado

kesse

No tak Madziu , ale przepisuje Ci je wet i na pewno wie co robi Smile

Trolkowie

czy ta sól fizjologiczną powinno się jakoś rozcieńczać czy prosto z ampułki wacikiem??

Duśka&Frida-nasz Trolek też nienawidził zakrapiania oczków, ale przytulanko zawsze przed i po...poza tym od jakiegoś czasu radochę ma , jak mu powiem "dzielny piesek, dzielny" to wszystko daje sobie zrobić za ten komplement! ogonek szaleje wtedy Smile

Magda&Fado

Ja mam gotowe ampułki do użycia, nie wiem czy są jakieś inne

takie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Duśka@Frida

...I jeszcze przedwczoraj komputer nam padł, więc teraz tylko z pracy mogę pisać (a od poniedziałku urlop). No nic, już spec go ogląda i mam nadzieję, że niedługo będę pisać z domu.

A więc: pani doktor obejrzała oczy Fryderyki. Mąż mówił, że Frida nie zachowywała się spokojnie, ale sprytna lekarka poradziła sobie z jej temperamentem. (Tak w ogóle, to trzeba było ją wnieść do lecznicy, bo 5 metrów przed - bunt i ani kroku dalej Twisted Evil

).
Wet stwierdziła, że oko ropieje być może z powodu zaprószenia czymś, nawet pyłki, kurz... to mógł spowodować, bo jest obecnie bardzo sucho i wszystko fruwa. Przemyła obydwoje oczu jakimś specjalnym płynem, zakropliła (młoda wyglądała, jak panda... z brązowo-czerwonymi plamami pod oczami), zaleciła nam to samo: sól fizjologiczna (Madzia, ukłon! Laughing

) i kropelki 2 x dziennie (nie pamiętam nazwy... coś na P... ... ludzkie, na receptę). Ale: Evil or Very Mad

Frida jest nieznośna przy próbie przytrzymania i zakroplenia oka. Nie udało nam się wlać kropelek, ani soli... Evil or Very Mad

Wierzcie mi, że ani głaskanie, ani smakołyki, ani kości... nic nie działa. Gdy tylko przykłada się rękę do pyszczka i pojawia się ręka z butelką w okolicy oka... - szał, wyrywanie, nawet warczenie... Evil or Very Mad

Zresztą z uszami też są takie ceregiele, bo nie można jej wlać płynu czyszczącego... Czesać, miętolić, głaskać, drapać... o taaaak, bardzo Laughing

, ale żadnych płynów. Evil or Very Mad

Jestem zła trochę, bo dziś widać, że te kropelki, które dostała w lecznicy, już pomogły - rano było tylko ociupinkę ropki, nawet nie zauważyłam jej, tylko lekko przetarłam palcem pod okiem. Na pewno gdyby można było spokojnie zakraplać, oczy szybko by wyzdrowiały. A tak....? Confused

Jak tak będzie, to aplikowanie leków tylko u weta... Evil or Very Mad

Co za czort nam się trafił? Twisted Evil

sowieoko

Magda&Fado

To ci dopiero Friducha

Nie umiem wam pomóc, bo mój pies da sobie zrobić wszystko, a tą solą Madzia to spróbujcie chociaż przecierać, wylać zawartość na wacik i tak przemywać, zawsze to coś się tam dostanie

Lepsze to niż nic...

kesse

Ha ha Frida jesteś niezła agentka!

Madziu moze chociaz poćwiczcie? Buteleczka koło oka, chwalimy, smaczek... i tak dobrych kilka razy... Może mała da się przekonać.. lub.. zapytaj pani wet jak to zrobiła Very Happy