Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joly
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:35, 15 Lip 2006 Temat postu: Padaczka |
|
|
Moja goldenka ma teraz 2 lata i 3 miesiace. Podacza tych okropnych upalow jakis miesiac temu dostala atakow padaczki. Niestety do tej pory byly juz 3 :< Jest juz leczona. I takie pytanko czy spodkaliscie sie z padaczka u goldenow, jak sa leczone itp.
(I moze tak nie zwiazane z tematem szukam miotu (rodzenstwa mojej suczki) z roku 2004 po Angel Barbie z Lesnych Ostepów i Hardy Alvin Golden Erinor. Czy ma ktos informacje o tych psiakach. Jakie sa i czy sa zdrowe.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:49, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
o kurcze... no ja osobiscie nigdy nie słyszałam o padaczce wśród psów, dlatego niestety nie wiem o tym nic
Ale mam nadzieje, ze szybko z tego sie wygrzebie, zyczę powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 12:45, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja słyszalem o padaczce wsrod psow i podobno niestety jest dosc czesta! nie wygrzebie sie bo tego nie da sie wyleczyc ale mozna znacznie oslabic czestotliwosc i sile atakow leczeniem - moga sie juz nie powtorzyc albo powtarzac bardzo rzadko! niestety chyba nikt na forum jeszcze nie zetknal sie z tym problemem u goldenow (jedynie moja zona miala jakis czas temu psiaka - pudelka, ktory niestety chorowal na padaczke i dostawal na to jakies leki, ataki mial rzadko - max do kilku razy na rok a czasem byly przerwy dluzsze niz rok, ataki pojawialy sie w upale glownie wiec bardzo mozliwe ze upal to poteguje i bardzo pomagalo wtedy ochladzanie psa (ale to taki domowy sposob na atak - zona zawsze takiego pieska starala sie uspokoic, i robila mu oklady z recznika zamoczonego w zimnej wodzie)! niestety to bylo jakis czas temu i psiak juz nie zyje (zycie go doswiadczalo - mial jeszcze raka)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 0:26, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
psica rasy beagle własność mojej ciotki miała padaczkę. Podobno było widać po jej zachowaniu że ma dostać atak- robiła się niespokojna i przyłaziła do człowieka żeby się wtulić. Oprócz tej przypadłosci był to normalnie funkcjanujacy pies (nawet szczeniaki miała - zdrowe, mój ojciec ma jej dziecko). sądzę że jak psiak bedzie miał dobrze dobrane leki, to może z tą chorobą żyć bez specjalnych ograniczeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:42, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | psica rasy beagle własność mojej ciotki miała padaczkę. Podobno było widać po jej zachowaniu że ma dostać atak- robiła się niespokojna i przyłaziła do człowieka żeby się wtulić. Oprócz tej przypadłosci był to normalnie funkcjanujacy pies (nawet szczeniaki miała - zdrowe, mój ojciec ma jej dziecko). sądzę że jak psiak bedzie miał dobrze dobrane leki, to może z tą chorobą żyć bez specjalnych ograniczeń. |
miejmy nadzieje, ze tak własnie będzie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:22, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tak padaczkę u piesków się leczy ale to juz wizyta u weta niezbedna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joly
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:14, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bylam u weterynarza jest leczona. Dostaje tabletki luminalum. Jednak chcialam sie dwiedziec czy inni posiadacze goldenow mieli takie problemy i jak ich leczenie wygladalo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 20:12, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
przebieg ataku może byc rózny u różnych psów ( tak jak rzecz się ma i u ludzi) . musisz obserwować psicę i spróbować wyłapać jakieś objawy poprzedzające atak. Może być np nadmiernie pobudliwa albo, tak jak pisałam, szukać kontaktu z ludźmi. Jeżeli wet dobrze dobierze lek, ataki mogą zdażać się bardzo rzadko. Ważne jest systematyczne podawanie leku. Gdyby ataki się powtarzały to może można spróbować zastosować inny lek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joly
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:48, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety ja mialam pecha i bylam przy jednym ataku. Po nim suczka zaczela dostawac leki i juz jest wszystko dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:50, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Joly napisał: | Niestety ja mialam pecha i bylam przy jednym ataku. Po nim suczka zaczela dostawac leki i juz jest wszystko dobrze. |
i mam nadzieje, ze tak już zostanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joly
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:05, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tez mam taka nadzieje i dziekuje za odpowiedz wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 8:29, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
trzymamy kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joly
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:40, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ah troszke mnie tu nie bylo Za duzo zajec no i psiak. Niestety ponawiam ten temat. Moze mial ktos do czynienia z padaczka u goldena? Moja suczka jest wlasnie po 5 ataku i juz nie mam co robic :< Wszelkie info zawsze sie przyda z gory dziekuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówcia
Początkujący
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Potato City
|
Wysłany: Wto 21:47, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mój Tamino też choruje na padaczkę. Pierwszego ataku dostał majac jakieś 3 lata, teraz ma ponad 4. Ataki padaczkowe u niego nie są zbyt częste (na szczęście), ale silne. Niestety jak już to zostało powiedziane - jest to choroba nieuleczalna i można jedynie podawać leki, które łagodzą ataki. Moja mama nauczyła się już rozpoznawać, kiedy pies będzie miał atak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malutka:)
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:07, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oj troszeczkę mnie wystraszyliście=( Jakie są tego objawy? Czy to jest częsta choroba u Goldenów. Zaczynam się bać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|