paracetamol

B&B

Na LMG jest wpis, że Kamila postanowiła Lakiego poddać eutanazji, jeżeli wyniki badań będą niekorzystne.
Kilka osób z LMG bardzo mocno zaangażowało się w leczenie Lakiego poświęcając swój czas, zawalając zajęcia by skontaktować się w wetami specjalizującymi się w leczeniu zatruć i niewydolności nerek.
Kamila była proszona o zrobienie badań moczu na CITO na czwartek - ale niestety nie mogła tego zrobić bo...

Aga&Luna

ja @#$%^& Kamila męczysz go samą sobą i swoim postępowaniem! Jeżeli zależy Ci NA NIM TO GO ODDAJ W DOBRE RĘCE, dziewczyno weź się za siebie i zacznij myśleć... to NIE BOLI!!!! Sorry, ale nóż mi się w kieszeni otwiera jak "widzę" coś takiego. masakra

kesse

Tutaj sie irytuje , że jej nie pomagamy. A tam gdzie pomoc ma i to w pełni profesjonalną to z niej skorzystać nie chce.

A może chciała by się to tak skończyło, bo normalna osoba walczy do ostatniej nadziei.

Brak słów...

sowieoko

A ja wciąż nie rozumiem postępowania Kamili...To łatwiej jest jej podjąć decyzję o uśpieniu psa niż oddaniu go pod skrzydła fundacji? Shocked

Przecież tam miałby jeszcze szanse, ktoś by o niego walczył...Zastanów się dziewczyno co robisz!!! Jestem w szoku.

kesse

No tak, zamiast do weta na śmierć oddaj go innym- którzy zechcą mu pomóc...

moniczka

Ja apelują do fundacji dosłownie o zabranie jej tego psa. Trzeba tylko znaleźć jakiś przepis, który to umożliwi i nie pytać się Kamili czy odda go czy nie...
Powodów i dowodów chyba jest wystarczająco.

bajaderka123

A ja zaczynam się poważnie zastanawiać czy dla Lakiego rzeczywiście nie lepiej by było ... odejść za TM.... Jeżeli rodzice Kamili mają gdzieś i psa i córkę....A to oni są pełnoletni i to tylko oni mogą przekazaćLakiego fundacji pod opiekę. Widzę że jednak nie chcą tego zrobić. Nie mają też ani odrobiny ochoty na to by psa leczyć.
Smutne. Tacy ludzie powinni mieć zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt dożywotnio....I dzieci także

Moniczko, nie podstaw prawnych do odebrania psa. A gdyby nawet się coś znalazło będzie to trwać tyle czasu że pies i tak nie dozyje Sad

kesse

Mnie tylko przeraża , że Kamila po Luckym może wziąć kolejnego pieska do eksperymentów.

Aga&Luna

Mi się wydaje, że najlepiej byłoby spotkać się z tymi rodzicami osobiście. Bo to co Kamila robi to jedna wielka masakra. Zachowuje się zupełnie tak, jakby jej na tym psie nie zależało... Po leki nie chodzi bo... leków nie daje bo... są ludzie chętni jej pomóc, ale widzę, że póki co ona ma to gdzieś i nie potrafi być optymistką. Zamiast walczyć się poddaje. Brak słów... oj brak... Jedyna szansa w rodzicach, bo ja osobiście wątpię w przemianę Kamili. Jeżeli ten pies umrze to będzie jej WINA, ona jest egoistką i nie chce oddać psa. Rozumiem, że będziesz tęsknić, to normalne, ale zrób coś do cholery dla tego psa. Nie stawiaj siebie ponad nim! Odłóż uczucia na bok i pozwól temu psu nacieszyć się jeszcze życiem. Nie z takich chorób psy wychodziły! Wystarczy odrobina chęci na walkę ze strony właściciela. Kamila, Ty masz szkołę, nie możesz się nim nawet zająć...

kesse

Aga to takie nasze czcze gadanie.
Jakie uczucia i tęsknota? A uśpienie psa? Przecież ludzie choćby z egoizmu uspienie odwlekają jak najdłuzej byle psa zatrzymać.

A ja mam tu wrażenie , że paracetamol sama podała i n ataki finał właśnie liczyła.
Niestety internetowo nic się nie załatwi, TOZ? Tylko jak udowodnić, że panna robiła co robiła...
Człowiek w tej bezradności jest taki sfrustrowany. A małolata najpierw szukała pomocy- zainteresowania. Znalazła na LMG ogromną pomoc to nagle kaprysik , że jednak nie będzie go leczyć... Ż E N A D A! ! !

moniczka

Jak Maksiu miał zostać uśpiony i jego właściciel nie chciał go nikomu oddać pod opiekę, jedna pani go po prostu ukradła... może tym razem też coś sie wymyśli jednak bez takich środków.

Aga&Luna

Niestety nie jestem psychologiem, ale co w takim razie nią kieruje? szczyt lenistwa? Nie wiem jak tak można ;( to jest smutne i to bardzo ;( ja sobie nie wyobrażam, dostaje pomoc i wolę się poddać? DLACZEGO NIE CHCESZ ODDAĆ TEGO PSA? KAMILA WIEM, ŻE TO CZYTASZ! JESTEŚ NIENORMALNA! JUŻ WSPÓŁCZUJE TWOIM DZIECIOM!

Ewela, są też ludzie, którzy wolą psa uśpić, niż oddać jak wyjeżdżają... bo nie chcą, żeby ich pies był w obcych rękach...

moniczka

to jest sadyzm a nie szczyt lenistwa

bajaderka123

Dziewczynie brak zainteresowania. Wydaje jej się że jest sama samiutka na ziemi. Taka samotność wśród ludzi zabija.Postanowiła zrobic wszystko byle być w centrum uwagi choć raz. I udało jej się to! Oj udało!
Nadal mam mieszane uczucia i jakos mało wiarygodne wydają mi się wyniki których Kamila skany umieściła wszędzie. Nie wiem czy specjaliści konsultujący psa widzieli go, badali czy tylko mają te wyniki przed oczami....
Albo chcąc "zabłysnąć" podała sama psu paracetamol - przedobrzyła
Albo to kolejna historyjka wymyślona.
Jestem matką....Mam matkę, mam oboje rodziców...Nie wyobrażam sobie że moi rodzice zgadzają sie zebym miała psa (a miałam jako dziecko i podlotek) nie interesowali się nim, jego losem. Jeżdziliśmy z nim do weta, na badania, walczylismy o każdy dzień, masowaliśmy, poiliśmy i karmiliśmy łyżeczką do ostatniej chwili.....
Nie znam ludzi którzy jak już zgodzą się na zwierzaka dla dziecka, pod swoim dachem nie dinteresuja się wogóle jego losem!!!!!

Lamila

Ale przecież ja go leczę! Dostaje wszystkie leki chodź wydałam na nie fortunę. Ja na siebie nigdy tyle nie wydałam co na psa. Przez tydzień wydałam tyko na psa 300zł. Sama, bez nikogo innego. Do apteki co jest daleko ode mnie jeździłam 2 razy dziennie. Do weta również. Wy nie widzicie że zawalam szkołę żeby móc pojechać do weta czy dać psu kroplówkę. Wy widzicie tylko co napisze. Ja na psa poświęcam ok. 5-6 godzin dziennie. Same kroplówki zajmują ze 4. Oceniacie ludzi tyko po tym co piszą na jakimś forum? Czy oceniacie ludzi też po sms-ach bo to podobne.