paracetamol

M!S!A

Skontaktował się ze mną tata Kamili. Pan czytał to co jest pisane na rożnych forach i postanowił się skontaktować ze mną jako przedstawicielką fundacji Warta Goldena i sprostować informacje które Kamila tutaj zamieściła- zwłaszcza ostatni wpis o braku chęci dalszej pomocy. Pies jest pod opieką weterynaryjną, zgodnie z zaleceniami, które dostali, konsultują się z panią weterynarz którą polecili na LMG. Badania są wykonywane dzisiaj kreatynina spadła - Laki ma mieć zmienione płyny Rodzice biora udział w pomocy Lakiemu opłacając leczenie jak również robią kroplówki w domu. Pomoc będzie niesiona temu psu przez rodziców i gdyby nie byli w stanie czegoś udźwignąć będą się kontaktować i prosić o ewentualną pomoc. Nie myślą o uśpieniu Lakiego chcą zrobić wszystko co się da zrobić by pies wyszedł z tej choroby. Pan bardzo podziękował za okazaną dotychczas pomoc- zebrane pieniądze i przekazaną karmę oraz za troskę którą wszyscy otoczyli Lakiego.
Proszę w związku z tym by komentarze pod adresem Kamili zostały zaprzestane.

flexin

Dzięki, że są dobre wieści!!! Oraz dziękujemy Panu za to, że skontaktował się Pan z fundacją!!!!

Pozdrawiamy,

Mamy nadzieję, że psina się z tego "wyliże"!!!

moniczka

Czyli Iza miała rację Smile

miejmy nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze Wink

angelaa

Super, że wpłynęły dobre informacje w tym temacie Smile

Trzymamy kciuki i łapki za Lakiego Smile

BasiaK.

bajaderka123

No to kamień z serca!!!!
Wspaniała jednak wiadomość że jesteście Państwo ludźmi rozsądnymi. Trzymamy wszystkie łapki za Lakiego i Kamilę oczywiście.
Pozdrawiamy! I czekamy na dobre wieści w tym temacie

Marta i Nesti

Miejmy nadzieje,ze wszystko dobrze sie skonczy!!!!Trzymamy kciuki.

Aga&Luna

Super, cieszę się, że rodzice Kamili pomagają, co nie zmienia faktu, że na początku była sama z tym problemem. Trzymamy łapki i kciuki za Lakiego.

AniaEmi

a to czy była sama czy nie to też nie jest już takie pewne...

W każdym razie mam nadzieję, że z Lakim bedzie wszystko dobrze.

Aga&Luna

No tak Aniu, masz rację. To co pisała Kamila, a jak było może się różnić. Nie ma sensu już roztrząsać tego tematu...

Mogę jeszcze tylko dodać, że oprócz z Michaliną, tata Kamili rozmawiał z innymi osobami z LMG.
Wklejam jeden cytat.

M!S!A

Aga&Luna

M!S!A

Agnieszko, nie mnie już to osądzać, być może Kamila chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. Na pewno Kamila poświęciła bardzo dużo swojego czasu wolnego jak i tego szkolnego na zajmowanie się Lakim- to wiem od jej taty. Pewnie i zarobione przez siebie pieniądze czy te z kieszonkowego, przeznaczyła na psa. Tata Kamili czytał to forum wie co Kamila pisała i było mu przykro czytając te wszystkie komentarze, mimo że zdaje sobie sprawę że Kamila tymi wpisami przyczyniała się do tego stanu rzeczy. Myślę że pora przestać oceniać postępowanie Kamili, jako młodej osoby która się pogubiła, tylko trzymajmy wszyscy kciuki za zdrowie Lakiego.

kesse

Uważam , że najrozsądniej będzie w tym momencie wątek zakończyć.
Słowa już do niczego nie prowadzą, Kamila i jej rodzice otrzymali propozycje pomocy z kilku miejsc i jeśli zajdzie potrzeba to z tego skorzystają.