Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:40, 06 Kwi 2011 Temat postu: paracetamol |
|
|
mam do was wielką prośbę WYWALCIE DO ŚMIECI PARACETAMOL JEŚLI MACIE PSA. Laki przez to cholerstwo walczy o życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:15, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Znowu... ? Sorry, ale...
Nie wiem jak inni, ale wszystki leki i tabletki trzymam w apteczce... a nie w zasięgu pyska psa. No chyba, że sama mu to dałaś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:21, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Niesty tego dnia dawałam bratu leki i musiało to gdzieś spaść .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:24, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wyciskajac tabletke chyba widzisz, ze upada...
Dlaczego mamy wyrzucac paracetamol przez Twoja NIBY NIEUWAGE. Sorry, ale jakos ciezko mi wierzyc w to na wielu stronach pisze co szczegolnie grozi psu, akurat paracetamol. Kolejna bajka?
Jakie objawy mial twoj pies? Co mowil wet, skad wiadomo, ze to od tego, jak go leczysz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:07, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja tylko napisałam przestrogę. Nie wszyscy są taka alfa i omega jak ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:44, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ależ Kamilo, nie trzeba być ALFĄ i OMEGĄ, by wiedzieć, że takie rzeczy szkodzą psu i trzeba je trzymać tam, gdzie pies nie ma dostępu .
Cytat: | mam do was wielką prośbę WYWALCIE DO ŚMIECI PARACETAMOL JEŚLI MACIE PSA |
Mogłaś trochę inaczej sformułować tę twoją przestrogę , po co od razu wyrzucać
W dalszym ciągu nie odpowiedziałaś na pytania, może inne osoby chcą wiedzieć jak się zachować w takiej sytuacji?
- Jak się leczy psa?
- Jakieś badania? pobieranie krwi?
- Jakie objawy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:06, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Objawy:
-wymioty
-hiperglikemia
-amemia
Jak leczyć?
Jeśli pies jest świeżo po zjedzeniu robi się płukanie żołądka. Później Podaje się ACC hot (tak, ten od kaszlu) i kroplówki żeby pies wysikał pzracetamol
Tak jak nas po dwóch tygodniach pies załatwia się krwią, odksztusza krwią więc trzeba przeprowadzić transfuzje krwii.
Badania:
Morfologia i biochemia co kilka dni
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lamila dnia Czw 9:14, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:30, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Sorry, ale jakos ciezko mi wierzyc w to na wielu stronach pisze co szczegolnie grozi psu, akurat paracetamol. Kolejna bajka?
|
Aga, niestety ale paracetamol jest bardzo szkodliwy dla psa i połkniecie go robi wielkie spustoszenie w nerkach i wątrobie psiej jeżeli szybko nie zareagujemy
Najgorsze jest to, że po jakimś czasie po połknięciu paracetamolu jest złudna poprawa samopoczucia u psa, a następnie wychodzi jak wielkie spustoszenie w organizmie zrobił ...
Oto przykłady jak szkodzi paracetamol:
cyt. z euroanimal
"Paracetamol lekarstwo na ból głowy, brzucha, zęba - oczywiście dla człowieka. Dla psa, zwłaszcza bardzo młodego, jest niebezpieczną trucizną. Paracetamol w tabletkach znajduje się prawie w każdym domu. Lepiej, aby był trzymany w ukrytych w szafach apteczkach, a nie na wierzchu. Spożycie paracetamolu przez psa może spowodować nieodwracalne uszkodzenie jego nerek. Jeżeli wszystko wskazuje na to, że twój pupil zjadł to groźne dla niego lekarstwo pod jakąkolwiek postacią (tabletki, syrop, czopki) natychmiast udaj się z nim do weterynarza."
[link widoczny dla zalogowanych]
"... Acetaminofen (paracetamol) metabolizowany jest głównie w wątrobie i to ten narząd w największym stopniu zostaje uszkodzony. Jednak często dochodzi też do ostrej niewydolności nerek..."
cyt. z vetopedii
"... Do marskości watroby może doprowadzić również podawanie psu paracetamolu (niektórzy właściciele nie mają świadomości, że jest to dla psa trucizna, która silnie uszkadza wątrobę zwierzęcia)..."
Kamila kolejne kciuki za Lakiego zaciśnięte , biedny ten Twój psiak, coś ostatnio nie może się wykaraskać z chorób
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:44, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Przykro mi , że temu biednemu psu znowu coś jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:52, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Angelika, ja wiem, że paracetamol szkodzi psu i uważam, że takie coś powinno się chować tam, gdzie pies nie ma dostępu! a jak się wie, że pies to "odkurzacz" to albo nie brać w tym samym pomieszczeniu co pies, albo szukać jak spadnie, a nie zostawiać, mi chodziło o to, że na wielu stronach o tym piszą, chodziło mi o to, że pewnie Kamila miała okazję to przeczytać i wymyśliła sobie kolejną bajkę, żebyśmy się litowali.
Kamila, prawda jest taka, że teraz może nie wszyscy, ale wiele osób nie uwierzy w to, dlaczego to już sama powinnaś wiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:06, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja przyznaję , że słabo wierze.. bo jakby spisać teraz wszystko co przeszedł pies to w sumie dziwne , że zyje.
Ostatnio bebeszioza , która pozostawia też jakies spustoszenie w organizmie i teraz ten paracetamol- gdzie niby późno zareagowali i juz pies walczy o życie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:18, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
sobie nie wierzcie. Ja nie chce jakiejś pomocy itp. Ja napisałam ostrzeżenie dla np świeżych psiaży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:46, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
psiarzy . Zrozumiesz, kiedy będziesz naprawdę potrzebowała pomocy np finansowej, żeby psa ratować i nikt Ci nie pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:13, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tej pomocy od dawna potrzebuje ale trudno, jakoś ciągnę. Ale nie po to jest ten wątek. Nie wiem wogle po co to pisałam ? Źle że chce się podzielić swoim błędem żeby inni tego nie robili ? Czy to coś złego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
flexin
Rutyniarz
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:54, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Po raz 1 i chyba ostatni zabiorę głos w wątku tej młodej "Pani". Uważam, że nie dorosłaś do tego, aby posiadać w domu psa. Apelowałbym wręcz o jego odebranie Tobie. Jeżeli te wszystkie straszne rzeczy przez jakie Twoja psina przechodziła miały miejsce to nie wstydziłbym się przyrównać Ciebie do tych wszystkich którzy katują psy w sposób fizyczny. Jesteś młodą osobą z tego co zdążyłem wyczytać, ale z pewnością brak w Tobie cech odpowiedzialności. Zastanów się czy przypadkiem nie lepiej by było, gdybyś oddała psine w ręce AUREI czy innej fundacji i znalazła w końcu spokój bez kolejnych przypadków Twojej bezmyślności.
Cisnęło mi się na język wiele nieprzyjemnych słów, ale z racji na Twój młody wiek starałem się pohamować w dość mimo wszystko srogiej ocenie.
Życzę, aby psina wyzdrowiała i skończył się dla niej etap kryzysowy, żeby choć trochę mogła odetchnąć i poczuć, że w tym świecie jest dla niej miejsce na zabawy etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|