|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:13, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Agata_Emi napisał: | Czasem może się zdarzyć, że podczas robienia zastrzyku domięśniowego, lekarz niechcący wkłuje się igłą w nerw (jesli pies ma mocno unerwioną łapę), co potem daje właśnie objawy paraliżu.
|
Ale to by chyba dawało objawy w jednej łapce? w tej gdzie było wstrzykniete? A Frodo miał sparalizowane dwie łapy i to w dodatku przednia i tylna czyli to jakby sugeruje takie porazenie powylewowe jednostronne. |
Dlatego nie stwierdzam jednoznacznie, że to właśnie trafienie w nerw tylko poddaję pewne pomysły do zweryfikowania. Dodatkowo podsuwam też pomysł uczulenia.
Myślę, że warto zrobić tomografię mózgu na SGGW w Warszawie, żeby potwierdzić lub wykluczyć wylew i móc dobrać odpowiednie leki, bo teraz to takie leczenie trochę w ciemno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Pon 12:22, 09 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:48, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To nie podanie dożylne antybiotyku spowodowało paraliż,niestety Właśnie nieznajomość przyczyny jest bardzo stresującą. Ale tomograf nam odradzono-podajemy leki na zakażenie i na wylew. Wynik tomografii niewiele daje-w Polsce nie ma specjalistów neurochirurgii psiej więc nie ma mowy o jakiejkolwiek interwencji w przypadku wykrycia przyczyny.
Na razie stan się poprawia,Frodo już sam idzie (co prawda powłóczy łapką)-dziś nawet sam wszedł do gabinetu weterynarza nie trzeba było go nieść
Jedyne co mnie martwi- Frodo wymiotuje dziś cały dzień. Jeśli to przez leki,to ok;ale martwię się czy to nie jakiś nowy objaw choroby
P.S. Jurku,wiem co masz na myśli. Nigdy nie próbowałabym urzeczywistnić "tego" życzenia. Tamte słowa były po prostu wyrazem rozpaczy...tym większej,że Frodo jest pierwszym psem moim-tzn. tylko ja go wyprowadzałam na spacery,karmiłam,chodziałm z nim na szkolenie i przez to niesamowicie jest mi bliski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:45, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dorotko. Czy u psów mierzy sie ciśnienie
Dawno temu dla klinniki małych zwierząt a tak naprawdę dla zespołu badawczego jakiegoś wtedy ważnego profesora opracowalismy i zrobiliśmy przyrząd do pomiaru cisnienia krwi małych zwierząt czyli myszy. Więc myslę, że 40 lat później coś takiego robi sie normalnie. Czy Frodo miał mierzone ciśnienie
Cieszę się, że wciąż się mu poprawia
Dorotko. Ja naprawdę rozumiem Twój ból ale proszę. Nigdy wiecej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 1:46, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:36, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota, tak bardzo się cieszę, że Frodo odzyskał sprawność w łapce i nadal mocno trzymam kciuki za poprawną diagnozę, za drugą łapkę i za zdrówko Frodzia! Trzymaj się i bądź dzielna jak do tej pory !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:56, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jurku Frodo nie miał mierzonego ciśnienia-nikt nawet nam tego nie proponował badanie krwi miał robione i wszystko było w normie,więc trudno wpaść na trop,co się mogło stać pies zdrowy,młody is ilny i nagle doznaje porażenia sugeruje mi wet,ze to wada genetyczna i Frodo może mieć obniżoną odporność. Mam nadzieję,ze jednak nie.
Stan Froda w sumie bez zmian,dalej kuleje na tylnią łapkę (już nią trochę rusza,jak chodzi,ale nie opiera się na niej). Jednak od wczoraj wymiotuje prawdopodobnie przez leki,które dostaje co również niepokoi weta,bo "żaden inny pies tak nie reagował"(co prawda,wymioty są skutkiem ubocznym podawanego antybiotyku). Ale Frodo ma mimo wszystko świetny humor,chciałby biegać ja dawniej
Bardzo dziękuję wam kochani za wsparcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:43, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dorotko. Wydaje mi się, że u ludzi jedną z przyczyn wylewów jest podniesione ciśnienie i stąd to moje pytanie.
Czy próbujesz masować Frodkowi tą łapkę
Przepraszam. Głupie pytanie Przecież gdyby któraś moja była w takiej sytuacji to by mi musiała łapke wyrywać, żebym przestał
Ale wymasuj mu od nas poza kolejką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy,że pies może miec nadciśnienie,ale skoro może mieć wylew.....
Łapkę masuję,szczególnie intensywnie w nocy i nad ranem Frodo w nocy popiskuje,bo boli go ta łapka,uspokaja go tylko masowanie chorej łapki,głaskanie i mizianie. Nauczyłam sie już nawet to robić przez sen Frodo od czasu porażenie sypia ze mną w łóżku,bo tylko w ten sposób mogę jednocześnie drzemać i masować mu łapkę. Mimo to jestem okropnie niewyspana,piję kawę na litry i zjadam Glucardiamid w ilościach hurtowych
A Frodowi trochę się poprawia,dziś nawet raz zrobił siku podnosząc zdrową nogę i stojąc na chorej do tej pory,gdy tego próbował, przewracał się
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Śro 23:14, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:51, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy,że pies może miec nadciśnienie,ale skoro może mieć wylew.....
Łapkę masuję,szczególnie intensywnie w nocy i nad ranem Frodo w nocy popiskuje,bo boli go ta łapka,uspokaja go tylko masowanie chorej łapki,głaskanie i mizianie. | Popiskiwanie nie musi być powodowane bólem łapki tylko snem. A przestaje bo go wyrwałaś ze snu
Cytat: |
A Frodowi trochę się poprawia,dziś nawet raz zrobił siku podnosząc zdrową nogę i stojąc na chorej do tej pory,gdy tego próbował, przewracał się |
Może będzie juz lepiej. Oby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 1:56, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Mimo to jestem okropnie niewyspana,piję kawę na litry i zjadam Glucardiamid w ilościach hurtowych |
No pięknie, pięknie... Dorotko, wiem że to w tej chwili baaaardzo trudne, ale postaraj się zadbać o sobie - masz teraz sporo stresów, a ta kawa z Glicardiamidem na pewno korzystnie na Twój organizm nie podziałają
Skoro Frodo jest systematycznie wygłaskiwany, to ja tym razem poproszę jedynie o przekazanie mu wiadomości od Apisa: " wiosna idzie, błotka cała masa, dziewczynki coraz ładniej pachną - wracaj chłopie od zdrowia!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:30, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: |
wiadomości od Apisa: " wiosna idzie, błotka cała masa, dziewczynki coraz ładniej pachną - wracaj chłopie od zdrowia!" |
Basiu. Ja w sprawie dziewczynek
Moje pachną coraz ładniej niezależnie od pory roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 17:14, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Basiu. Ja w sprawie dziewczynek
Moje pachną coraz ładniej niezależnie od pory roku |
Ok, przekażę Apisowi;-)
Dorotko, jak się dziś macie? Wierzę, że znów ciutkę lepiej, a Ty porządnie się wyspałaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:53, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Optymistycznie dziś nie będzie,ale muszę sie komuś wyżalić
O spaniu mowy nie ma -a dziś mija tydzień odkąd się choroba zaczęła Frodo wieczorem jest niespokojny i chciałby wychodzić co 15 min na spacer(w ciągu ostatnich 2 godzin byliśmy 8 razy (głównie po to,aby obwąchać wszystkie krzaki),w nocy popiskuje,ale nie przez sen. Jeśli popiskiwanie nie wystarcza,aby mnie obudzić zaczyna skowyczeć aż się obudzę. Przed 6 rano już muszę z nim wyjść na spacer.jestem wykończona
Jeszcze gorsze jest to,iz (postaram się to kulturalnie nazwać) leci mu z pupy krew ,ma przy tym biegunkę. Weterynarz powiedział,że to po lekach,wszystkie odstawiliśmy ,za wyjątkiem tych na biegunkę.
Przy okazji dowidziałam się,ze Frodo od soboty schudł 4 kg
Jednak najważniejsze,że Frodo czuje się lepiej,humor mu dopisuje,na nóżkę jeszcze utyka.,ale jestem dobrej myśli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Czw 23:56, 12 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 0:05, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dorotko, a czy macie możliwość konsultowania go u innego weterynarza? Choćby nawet do upewnienia się, że ta krew jest rzeczywiście spowodowana przez lekarstwa? Przyznam szczerze, że mnie takie wyjaśnienie nieco zaskakuje.
Spokojnej nocki Wam zyczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:40, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Konsultuje się codziennie z doktorem z Wydziału Weterynarii we Wrocaławiu. On i moja lekarka na miejscu mówią to samo. Co nie zmienia faktu,ze martwię sie okropnie. Jestem dziś jakaś podłamana cała sytuacją,brakiem wsparcia i pomocy od moich bliskich
Ale..jutro jest nowy dzień,będzie lepiej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Pią 0:41, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asti
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:26, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm.... dziwne. To juz drugi golden w ciągu tygodnia, o którym słyszę, że ma krwawe stolce i tak na prawdę to nie wiadomo co mu jest.
Moja mama ma koleżankę, która jest posiadaczką goldena. Miał ostatnio zabieg związany z uszkiem (drobiazg). Ale od tego czasu nie może za chiny dojść do siebie.
Pojawiły się właśnie krwawe stolce, czasem wymioty, pies jest słaby, słania sie na łapach a nawet przewraca, przestał jeść.
Znajoma konsultowała się z kilkoma weterynarzami i oczywiście każdy mówi co innego - jeden leczy tzn. podaje kroplówki i zastrzyki, choc chyba tak na prawde nie wie co psu jest, drugi coś tam wydumał mało prawdopodobnego a trzeci twierdzi, że ten pierwszy zaraził psa podczas zabiegu parwo.
A ja tak siedzę i zastanawiam się czy to nie jakiś paskudny wirus?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|