Paraliz łapki :-(

Dorota&Frodo · Wysłany: Pon 1:09, 16 Mar 2009 Temat postu:

Przeczytałam watek Luny i ..nie nastroił mnie on optymistycznie. U nas też nikt nie potrafi postawić diagnozy- paraliż cofnął się częściowo,ale nie wiadomo co go wywołało i jak ewentualnie zapobiec temu w przyszłości Rolling Eyes

Wiadomo,ze przyczyna tkwi w mózgu-część prawej półkuli mózgowej została uszkodzona,co doprowadziło do porażenia lewej strony ciała Froda. Nie wiadomo jednak co spowodowało to uszkodzenie-uraz,uderzenie,które mogły spowodować wylew czy zakażenie?a może przyczyna tkwi w czymś innym?
Frodo miał osłuchane serce,bez stwierdzenia nieprawidłowości,ale nigdy nic nie wiadomo. Na razie skupiam się na rehabilitacji psiaka. Potem trzeba będzie go dokładnie przebadać,ale teraz to tylko powodowałoby dodatkowy stres i ból.
Frodo od czwartku nie dostaje żadnych leków. Jest to konieczne,gdyż one najprawdopodobniej spowodowały krwawienia z przewodu pokarmowego. Teraz te objawy uległy osłabieniu,ale nie zanikły do końca. Ponieważ Frodo nie dostaje leków,jego stan prawie nie ulega zmianie-kuleje na tylną łapkę i opuściła mu się powieka w lewym oczku. Pies nie ma humoru i sił,cień tego radosnego,rozbrykanego psiaka,którym był. Jest niespokojny i często liże swoja tylną lewą łapkę-znak,że go boli-a nie mogę mu dać leków przeciw bólowych. Zwariować idzie Rolling Eyes

Głęboko wierzę,że wyjdzie z tego.
Na dodatek zrozumienia ze strony znajomych(a celowo nie mówię"przyjaciół') mam niewiele. Większość uważa,ze pies to na łańcuch się nadaje,a jak w domu to tylko malutki. Wydawanie pieniędzy na utrzymanie psa-w postaci dobrej karmy,leków,itp-jest źle widziane:no,bo "jak można wydawać tyle pieniędzy na psa?" Rolling Eyes

Nie mówiąc już o tym,jak można się martwić o psa;nie spać po nocach by się nim opiekować?
No,cierpliwości brak Guy with axe

BasiaK. · Wysłany: Pon 1:19, 16 Mar 2009 Temat postu:

Coś mi przyszło do głowy: skopiuję sobie opis choroby Froda, jej objawów, wydrukuję i zaniosę naszemu weterynarzowi - może jemu przyjdzie coś do głowy?
Czy wiesz jakie lekarstwa Frodo miał podane? Mogłabyś mi podać ich nazwy?

Serce mi pęka jak czytam o tych Twoich znajomych:( Niestety, tak to już jest, że choroba człowieka czasami zbliża, choroba psiaka - często pokazuje na kogo możemy liczyć, a na kogo nie. I wiesz co jest moim zdaniem najgorsze? Nie to, że ktoś nie rozumie, że na leczenie psiaka można wydać fortunę, że trzyma się go w domu i śpi z nim w łóżku... Najgorsze jest to, ze w takich chwilach jak ta, osoby które są obok nie liczą się z uczuciami właściciela psiaka... A przecież czasami wystarczyło by powiedzieć " rozumiem, ze się martwisz... wiem, jak Ci jest smutno". To tylko słowa, ale czasami nawet one mogą dodać sił...

My jesteśmy wciąż z Wami:)

Dorota&Frodo · Wysłany: Pon 1:45, 16 Mar 2009 Temat postu:

Leki któtre dostawał to: dexamethason(steryd) i Enrobioflox(Enrobiofloksacyna ). Oprócz tego dostawał witaminy B,Cocarboxylazę, kroplówki (roztwór fiziologiczny,wieloelektrolitowy) i pyraliginę doraźnie-w razie bólu.
Dziękuję,za pomoc Wink

nawet jeśli wet nic nie doradzi,zawsze warto spróbować Wink

Problem ze "znajomymi"jest głownie spowodowany właśnie brakiem zrozumienia. Denerwują mnie komentarze "nie przejmuj się,to tylko pies".

raia2006 · Wysłany: Pon 10:14, 16 Mar 2009 Temat postu:

No właśnie...dla jednych to tylko pies, dla drugich AŻ PIES!

Ja napewno jestem z tych drugich!

Trzymajcie się i wracajcie do zdrowia!!!

Trzymamy za Was kciuki!

Anka i Mono

balbinka · Wysłany: Pon 16:17, 16 Mar 2009 Temat postu:

Dorotko ja wiem, że wątek Luny może nie jest bardzo wesoły ale najważniejsza jest dobra diagnoza - wygląda na to, że u Luny się udało - wierzę, że i wam się uda Smile

skoro jak piszesz przyczyna dolegliwości tkwi w mózgu to może warto byłoby jednak zrobić ten tomograf ?
i trzymaj się - musi Ci być naprawde ciężko ale pamiętaj, że - co prawda tylko wirtualnie - ale jesteśmy z wami i mocno trzymamy kciuki Smile

saida · Wysłany: Pon 17:14, 16 Mar 2009 Temat postu:

Dorota, a ja jeszcze podam Ci linka do gabinetu rehabilitacji zwierząt, gdzie psiaki po różnych urazach czy chorobach są leczone.
Zakład ten jest jedynym takim na śląsku i z tego co poczytałam na forach przeprowadzana tam rehabilitacja jest bardzo skuteczna.
oto link do ich strony:
[link widoczny dla zalogowanych]

a tu link z opisem przez p. Jacka, który rehabilitował tam swoją goldenkę po wypadku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Uściski dla Ciebie, mizianko za uszkiem dla Frodzia

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 17:51, 16 Mar 2009 Temat postu:

Dorotko. Jesteś jeszcze młoda więc nie wiesz na jakim świecie żyjesz. Tak to już jest, że liczyć można na siebie i to nie zawsze Sad

i na tych których się zna ale i wie jak oni odbierają życie. I nie martw się. Tak to jest, że mamy różne priorytety i nasz pogląd na psy nie jest jedynym słusznym. ale z naszego poglądu wynika, że w przypadku problemów samu musimy sie psami zajmować bo na niby bliskich liczyć nie można. I już.
Dorotko. Czy myślałaś, żeby Frodek dostawał inne mięsko a nie kurczaka Question

Czy on lubi suchą bułę Question

Może i z ryżu zrezygnować na kilka dni a dać mu właśnie bułę Question

Dajesz mu coś na wątrobę bo myslę, że Raphacholin mógłby mu dobrze zrobić po tylu lekach.
Zresztą Ty przecież się lepiej znasz na tym Smile

Pozdrawiam Ciebie i Frodka

Dorota&Frodo · Wysłany: Wto 0:06, 17 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję,za wszystkie rady i ciepłe słowa Wink

Nie będę na razie robić tomografu-przede wszystkim dlatego,że stan Froda uległ poprawie,pies już chodzi(co prawda ma niewładna tylną łapkę i problemy z oczkiem,ale jest dużo lepiej) i za radą lekarzy mam mu nie podawać żadnych leków. Weterynarze radzą,by psu dać odetchnąć o wenflonów,kroplówek,zastrzyków,tabletek itp,bo stres,który u niego spowodowały,osłabia go dodatkowo. Nie podajemy leków od piątku,mimo tego jego stan nie uległ pogorszeniu a nawet lekko się poprawił. Natomiast znacząco poprawił się stan jego jelit-przed przerwaniem leczenia Frodo miał krwawa biegunkę Rolling Eyes

Drugim powodem,dla którego na razie nie robię tomografu,jest opinia weta,że" bez względu na to czy jest to zakażenie czy wylew albo się psu poprawi albo rokowanie są bardzo złe".
Co do diety to zdania weterynarzy są skrajnie różne od głodówki po podawanie wyłącznie royala Wink

Frodo przez jeden dzień sam się przegłodził,ale teraz apetyt ma w miarę normalny,staram się mu dawać jedzonko lekkostrawne. Ale spróbuję buły Very Happy

bułę poleję tranem,bo to jego ulubiony przysmak Wink

Weterynarz zasugerował podanie Smecty,ale nie wiem czy on to wypije Rolling Eyes

chyba trzeba by było poda mu to siłą

Dziękuję bardzo za informacje o rehabilitacji dla zwierząt-na pewno skorzystamy jak tylko jego stan się ustabilizuje. Sama juz się rozglądałam za jakimś dobry rehabilitantem Wink

bo bez tego na pewno się nie obejdzie.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Wto 12:05, 17 Mar 2009 Temat postu:

Dorota&Frodo · Wysłany: Śro 0:18, 18 Mar 2009 Temat postu:

Żeby nie było tylko pesymistycznie Wink

wklejam zdjęcia,które obrazują aktualny stan Froda Wink

Na tym Frodo z przyjacielem konsumują przysmaki:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu mamy Froda na spacerze. Tylna łapka,widoczna na pierwszym planie,to ta porazona- na niej jeszcze się nie opiera pewnie
[link widoczny dla zalogowanych] Wink

Asti · Wysłany: Śro 0:43, 18 Mar 2009 Temat postu:

Super, że Frodzio powraca do formy.
Dorotko - gdybyś czegoś potrzebowała - to wiesz... Jaworzno wcale nie leży tak daleko od Was Smile

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Śro 1:13, 18 Mar 2009 Temat postu:

balbinka · Wysłany: Śro 9:25, 18 Mar 2009 Temat postu:

Dorotko oj jak mnie ucieszyły te zdjęcia Very Happy

miło zobaczyć uśmiech na Frodowej mordce - goldeny jednak nie tak łatwo się poddają - to twarde sztuki Wink

dziewczyny już pisały o zakładzie rehabilitacji a ja dorzucę tylko filmik a propos - zajrzyj [link widoczny dla zalogowanych]
i trzymajcie się cieplutko

ania76 · Wysłany: Śro 12:18, 18 Mar 2009 Temat postu:

Tak - wspaniale widzieć Froda na spacerku! PO raz kolejny życzę duuużo zdrówka!

saida · Wysłany: Śro 12:42, 18 Mar 2009 Temat postu:

Ja również cieszę się na tą uśmiechniętą Frodziową mordkę i spacerek

Widać, że choroba go "wyszczuplila" ale dzielnie chłopak się trzyma Very Happy