Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
praszka
Goldeniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:03, 24 Paź 2010 Temat postu: podejrzenie nużycy |
|
|
witajcie goldeniarze. chcę was zapytać czy wasze psiaki lub znajomych miały nużycę? ok 1,5 tygodnia temu zauważyłam na fąflu Kaprysa brak sierści ok 0.5 cm średnicy i lekko zaczerwienioną skórę. po kilku dniach powiększyło mu się i poszłam do weta. powiedział że może to być nużyca (ponieważ w czerwcu miał pogryzione ucho przez innygo psa) i żebym przyszła za 3 dni żebyśmy zobaczyli co się z tego zrobi. poszłam, dam Kaprysowi tabletki na podniesienie odporności, 2tabletki na dobę przez nas 5 dni. w środe mam sie pokazać.
przeczytałam kilka artykułów w necie o nużycy i to nie jest "lekka" choroba. napiszcie z waszego punktu widzenia jak to wygląda.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:09, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Pies znajomej miał to paskudztwo. Dość szybko wyleczyli choć psiak (suczka wilczak) dość wyłysiał. Z tego co pamiętam były wcierki z amitrazy + jakieś zastrzyki i do tego zestaw wspomagający skórę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:20, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Hej moja Molly miała to paskudztwo chyba jak miała około dwa lata. Wet mówił że jest to choroba któa lubi powracać jak już raz zaatakuje choć jak wyleczy się ją do końca to rzecz jasna mniejsze szanse nam naszczęscie nie wróciła ale długo z tym walcyzliśmy no i Molly już nigdy potem nie miała tak ładnej sierści...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 19:30, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Praszka, Twój wet niech lepiej nie zgaduje, tylko pobierze zeskrobinę i ją zbada Wówczas diagnoza będzie pewniejsza.
Pasożyty nużeńca noszą na skórze wszystkie psy. Jeżeli się on uaktywnił i zaatakował skórę Twojego psa, to znaczy, że spadła mu odporność - wówczas leki na podniesienie odporności są jak najbardziej trafione...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
praszka
Goldeniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
sądzę że wie że to jest nużyca, odrazu dał takią hipoteze. a i drugi wet stwierdził to samo. opis tez się zgadza. jak obserwuję wypadanie sierści chyba ustąpiło ale boje sie co powie w środe wet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
praszka
Goldeniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:43, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
byliśmy dzisiaj na kontroli. nużyca jest na 100% :/ wet dał tabletki na podniesienie odporności na kolejny tydzień i zaaplikował zastrzyk. na szczęscie nuzyca Kaprysa jest w początkowym stadium. niestety mejsce zaatakowane przez te wstręciuchy jest blisko pyszczka i nie było sensu dawać maści bo zaraz wylizałby wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|