Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 18:14, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Za jakąs godzinkę przyjeżdzają do nas przed powrote do domu. Wtedy bedziemy rozmawiac.... Nie wiem co ustalimy... musze sie na pewno dowiedzieć, co oni zamierzają z nia zrobic...
Myślcie o nas.... jestem w totalnej rozspce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
betka
Rutyniarz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:16, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ciagle o was myslimy, wlasnie przegladam foty malej candy. Aniu, Dominiku, dajcie nam znać jak najszybciej zaraz po spotkaniu, proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:17, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak mi przykro, że jesteście w takiej sytuacji
Trzymajcie się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Nie 19:10, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Karolciu wyjęłaś mi z ust to o tym uśpieniu. Przemknęło mi to przez myśl, ale ciężko było użyć tych słów. Bardzo trudna sytuacja...
Dajcie nam znać co dalej... A Candy jest taka śliczna! Aż sie che płakać... Jeżeli pies by cierpiał, to bym zrozumiała ewentualne przykre rozwiązanie, ale z tego co piszecie piesek jest pełen życia, więc dobrze by było znaleźć jakieś rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 19:30, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
akbar.han.bl napisał: | Jeżeli pies by cierpiał, to bym zrozumiała ewentualne przykre rozwiązanie, ale z tego co piszecie piesek jest pełen życia, więc dobrze by było znaleźć jakieś rozwiązanie. |
Dlatego - moim zdaniem - nie jest ważne, ile będzie kosztowała ta jedna operacja, ale jakie są późniejsze rokowania.
Candy jest młoda, jej choroba została szybko zdiagnozowana. Dlatego uważam, że najważniejsze jest zorientowanie się, co do przyszłości psa: o możliwości leczenia lub wyleczenia, ewentualnie o postępach i skutkach choroby...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Nie 19:37, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 21:34, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jest już prawie 22:00 a ich jeszcze nie ma... wydaje mi się, że nawet nie przyjada porozmawiać i zadecydowac co dalej...
Jakby cos sie zmienilo to sie oczywiscie odezwiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 21:42, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ania i Dominik napisał: | Jakby cos sie zmienilo to sie oczywiscie odezwiemy. |
My też czekamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:07, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
akbar.han.bl napisał: | A co hodowcy zamierzają zrobić z Candy? |
hodowcy nie zajmują się opieką nad chorymi psami i ich leczeniem więc najpewniej poddadzą sunię eutanazji
Szkoda, bo tak naprawdę nie wiadomo do końca co Candy dolega. Takie decyzje powinno się podejmować po poznaniu pełnej diagnozy i rokowań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:16, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Prześpijcie się z tym, pomyślcie, i podejmijcie właściwą decyzje.
Może jakoś to będzie, może wystarczy tylko ta jedna operacja i wszytko się jakoś ułoży... zrobimy zbiórkę, pomożemy Wam...
Trzymajcie się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 23:34, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | hodowcy nie zajmują się opieką nad chorymi psami i ich leczeniem więc najpewniej poddadzą sunię eutanazji |
Agata, ale z tego co wiem, oni nie są żadnymi hodowcami. Po prostu dopuścili swoją sunię. No chyba, że źle Anię zrozumiałam...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:37, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też tak zrozumiałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 7:42, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze zrozumieliście... oni nie są hodowcami (takimi prawdziwymi) tak jak napisała Aśka - po prostu dopuścili swoja sukę. Z tego co dobrze pamiętam to tata Candy jest tak samo jak pies Agata_Emi z hodowli Błękitny Skarb...
Na razie nie ma o czy mowic... Wczoraj przed wyjazdem do Głogowa mieli do nas podjechac i na spokojnie porozmawiać co dalej.. NIE ZJAWILI SIĘ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:34, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
rozumiem, czyli pseudohodowcy Nieważne !
W każdym razie ja bym radziła przed podjęciem ostatecznych decyzji, konsultację z dobrym sepcjalistą. Wiem, że Warszawa jest daleko, ale mimo to zachęcam Was do konsultacji schorzenia Candy u dr Lenarcika albo prof. Lechowskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
warna
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:47, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Albo u dr. Galantego (Agata o nim zapomniala, nie wiedziec czemu), ale skoro to dobry chirurg od tych spraw, to tez moze dokonac diagnozy).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez warna dnia Pon 9:47, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pon 10:37, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Też tak myślę. skoro wszystko ma zależeć na dalszych rokowaniach to lepiej, żeby one były jak najbliżej 100% gwarancji z tego co powie lekarz.
Ważne też powinno być to, żeby (może nie dla Was) więcej tej suki i tego psa nie rozmnażać. Mam na mysli tutaj rodziców Candy.
Może waszych znajomych ta sytuacja przerosła i dlatego tak ważne jest aby rozmnażaniem psów zajmowały sie osoby, które jakby co staną na wysokości zadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|