Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 11:00, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Candy pochodzi z drugiego miotu tej suki... wszystkie inne szczeniaki są całkowicie zdrowe.
Dziękuję Wam wszystkim, że tak się Candy przejmujecie. Aż płakać się chce, gdyz obcy nam ludzie nas wspieraja i deklaruja pomoc a ludzie, których znam od kilku lat i od których kupilismy Candy... NIC
Dziś wieczorem postaram sie posiedziec na necie i napisac do tego lekarza co WARNA podawała mi namiary. Nie wiem tylko czy dobrze wszystko wyjaśnie. Najgorsze jest to, że nie mam nagrania z USG a na nim własnie najwięcej bylo widac podczas poprzedniego badania...
Jutro na 17:00 jedziemy na kontrolne USG więc może uda mi się chociaż dostac zdjęcia z tego USG!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 12:19, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
nie wytrzymałam.... Najwyżej zwolnia mnie z pracy.
Próbowałam dodzwonić się do doktora Marka Galanty ale niestety nikt nie odbierał.
Napisałam maili i wysłałam od razu wyniki moczu, krwii oraz zdjęcia RTG z kontrastem, opisałam wszystko i poprosiłam o ocene szans wyzdrowienia Candy... Teraz czekam na odpowiedz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania i Dominik dnia Pon 12:19, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pon 13:07, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mogą Cię zwolnić z pracy, bo potrzebujecie pieniążki na życie. Jesteśmy z Wami. Chociaż na razie finansowo nie mogę wesprzeć ( dziecko, remont, mąż szuka pracy...) ale duchowo zawsze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 13:25, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
akbar.han.bl napisał: | Nie mogą Cię zwolnić z pracy, bo potrzebujecie pieniążki na życie. |
Z tym to troszkę żartowałam... chodziło mi o to, że zamiast siedzieć i robic to co do mnie należy (w pracy) to siedzę wydzwaniam i piszę maile...
Na razie żadnej odpowiedzi nie otrzymałam ale ciągle zaglądam do poczty...
Każdy rodzaj pomocy jest mile widziany, duchowy także i za wszystko dziękujemy!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:42, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No to robimy tą zbiórkę dziewczyny? Czy jak?
Bo tyle gadamy nic nie robimy
Trzymajcie się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:44, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dr Galanty jest bardzo zapracowanym i zakręconym człowiekiem więc nie wiem czy odpisze szybko na maila. Lepiej byłoby kontaktować się z nim telefonicznie, choć to też chyba jest trudne. Mogę Ci podać numer telefonu do dr Lenarcika.
Na pewno telefonicznie lub mailowo lekarz nie będzie w stanie zdiagnozować psa, ale może chociaż wstępnie coś powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 22:05, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Mogę Ci podać numer telefonu do dr Lenarcika.
|
Jak możesz to podaj mi ten numer telefonu i jakbyś jeszcze miała to poprosze od razu maila. Wiem, że nikt mi nie zdiagnozuje psa przez internet, ale zawsze w jakiś sposób może to pomóc, coś podpowiedzieć, doradzić!!
Dziś odwiedziła mnie w pracy Aśka Axelowa i podpowiedziała mi aby jutro przy kontroli Candy poprosiła weta aby napisał mi dokładne pismo z tym co jej dolega... bo wiecie jak to jest... człowiek zdenerwowany i dużo zapomina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
betka
Rutyniarz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:08, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze, zobaczycie!
Musi być! Candy na pewno bardzo was kocha za to co dla niej robicie, nie każdy tak dbałby o psa jak wy! Jestescie wspaniali. Jestesmy z wami myslami i trzymamy za was mocno kciuki! :*:*:*
Trzymajcie się, kochani!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 17:28, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No i Aśka ma rację. Lepiej mieć wszystko na piśmie w dzisiejszych czasach to wszystko jest mozliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 7:33, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Byłam wczoraj na USG... jest gorzej, nerka jest bardziej rozpulchniona. Dokładny opis choroby Candy będę miała w czwartek wraz ze zdjęciami z USG. Chcą ja operować... z terminem czekaja aż zadecydujemy z mężem czy ją zostawiamy u siebie czy oddajemy Minimalny koszt tej operacji to ok 500 zł. Operacja nie daje jednak 100% pewności, że mała będzie całkowicie zdrowa... Musze pomyślec co dalej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:32, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aniu, jaka jest dokłądna diagnoza i na czym ma polegać operacja? co będzie zrobione i w jakim celu? jakie mają być jej efekty (zakładając, że się uda)?
Ja Was jednak namawiam na konsultacje u specjalistów w Warszawie. Jeżeli będzie potrzebna pomoc, to nie ma sprawy. Myślę, że finansowo też razem z forumowiczami Was wesprzemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 9:10, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gapa jestem i tyle Wszystkiego dokładnie sie nie wypytałam! Wiem tylko, że chcą uratowac nerke i od razu przeszczepić w dobre miejsce moczowód. Ze względu na to, że ta nerka pracuje a druga jest w idealnym stanie nie ma przeciwskazań do zastosowania narkozy dożylnej. Dziś zadzwonię jeszcze do weta albo podjadę po pracy i na spokojnie porozmawiam. Wczoraj była nerwówka tym bardziej jak powiedziałam Wetowi, że zastanawiamy się nad oddaniem Candy czułam sie jakbym popełniła przestępstwo... masakra... Oczywiście wet nic takiego nie gadal, ale przez sam fakt, że mamy takie mysli źle sie czułam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Śro 10:10, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie martw sie. Nikt nie ma prawa Cię oceniać. To są koszty. A co ze znajomymi? Odezwali sie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Dominik
Starszy goldeniarz
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 10:13, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mąż rozmawiał z nim i w poniedziałke i czekaja teraz na nasz telefon donośnie tego co zadecydowalismy... ale my jeszcze nie podjeliśmy zadnej konkretnej decyzji... w koncu to jest NASZ pies, członek naszej rodziny... Trudno jest podjąc jakąkolwiek decyzję w tej sprawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 10:33, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli,nie rozmawialiście o ewentualnej finansowej pomocy z ich strony?W przypadku gdybyście zdecydowali pozostawić Candy.
Uważam, że skoro chcą ja od was zabrać i zwrócą pieniązki,to jednocześnie mogliby Candy zostawić a pieniądze oddać?
Przydały by się na leczenie małej...? I to był by miły gest,po tym co przeszliście,z ich strony.Chyba ,że zdecydujecie się na oddanie Candy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|