Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 8:39, 10 Sie 2008 Temat postu: Problem Rosterka z kuleniem wyjaśniony |
|
|
Jak już Wam marudziłam Roster praktycznie non-stop mi kulał. Pewnego dnia zdenerwowałam się i poprosiłam o radę znajomych, którzy mają hodowlę Rottweilerów. Wysłali nas do pewnego weterynarza, który ma specjalizację, lecz nigdy nie podejmuje się leczenia. Blisko 2,5 tygodnia czekaliśmy na spotkanie.
Wyrok był dziwny. Prawa przednia łapa. "... w badaniu klinicznym stwierdzono ograniczenie kąta zgięcia prawego stawu łokciowego-60 stopni, lewy staw łokciowy około 25 stopni. RTG: odczyny okostnej- cienie- na terenie powierzchni grzbietowej wyrostka łokciowego oraz kłykci kości ramiennej prawej."
"Naprawa" stawu tylko jedna- operacja. Blisko tydzień po wizycie Roster został zoperowany przez tego weta ( co wszystkich zaskoczyło). Było ok. 90% szans na powodzenie. Teraz, gdy minęły z dwa tygodnie myślę, że wszystko będzie dobrze, chodź łapka mu nieco spuchła (pewnie przez moją młodszą siostrę, bo pod moją nieobecność trochę go wyganiała ). A cały ten tydzień męczymy się z ropą z rany (takie dłuuugie fu gluty), chodź i to się już uspokaja.
O. Jak tata zabierał go z operacji to właśnie pokazano nam, co było u Ciapciaka w stawie. Jedna chrząstka wielkości główki od szpilki i kilkanaście wielkości ziarenka piasku, co blokowało ruch (czegośtam), bolało go i było powodem kulenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:07, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że trafiliście na dobrego, fajnego lekarza
Mora! Piszesz, że Rostera bolała łapa. Jak on Ci to pokazał???? Poza tym,że kulał oczywiście. Chodzi mi o to, że Bajka nijak nie pokazuje, że ją coś boli. Rozwalona łapa, krew się leje a ta nic- jakby nic się nie stało. Po zszyciu troszeńkę kulała ale chyba bardziej dlatego, że przeszkadzał jej opatrunek. Nawet u weta nic nie pisnęła, choć miętosił jej łapę jak nie wiem. Może głupie pytanie, ale się zastanawiam czy Koza ma taki wysoki próg bólu czy ... sama nie wiem. Raz mi się zdarzyło, że Bajka pisnęła kiedy nie mogła wyciągnąć uwięzionej łapy ze sztachetek płotka, kiedy próbowała przywitać się z kotkiem.
Dlaczego Ciapciak??????!!!!!!
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na długie spacery! Mizianka dla Rosterka! psst: jednego z moich bardziej lubianych psiaków na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 18:03, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Siugowa napisał: | Mora! Piszesz, że Rostera bolała łapa. Jak on Ci to pokazał???? Poza tym,że kulał oczywiście. forum. |
Widzę. Znam go na wylot i mniej-więcej potrafię poznać co się z nim dzieje. Traci apetyt, nie chce iść na spacer lub szkolenie. Taki mocno apatyczny, zmulony. Zabawek za nami nie nosi jak przyjdziemy do domu xD Serio, to mogę duuuużo rzeczy wymienić
Cytat: | Dlaczego Ciapciak??????!!!!!! |
Bo to taka fujara. Ciapa. A że Ciapa, to sunia (moja "mała" Tinka miała taką ksywę ) to Ciapciak będzie psem. A tak w rzeczywistości to samo z siebie tak wyszło. Po prostu do niego pasuje
Cytat: | Mizianka dla Rosterka! psst: jednego z moich bardziej lubianych psiaków na forum. |
Rosterek wymiziany i dziękujemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zadzia
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:31, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, dobrze że wszystko się wyjaśniło. Mizianki dla Rosterka. Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 7:04, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Rostera życzymy buziaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:17, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Z tym rozpoznawaniem gdy psu jest coś nie tak... Ja się spytałam tak z ciekawości, bo po mojej to nie widać, że jej coś przeszkadza. Też ją znam. Mogę powiedzieć który pazury ma jaśniejsze, gdzie ma jeden czarny włosek. A co do zachowania? Dziwi mnie zwyczajnie, że w sytuacjach gdzie niby powinna okazywać że coś ją boli (na mój gust- bo rozcięta łapa raczej powinna boleć, zerwany pazur też) Bajka jest w zupełności "normalna". Bandaż nasiąka krwią a ta mi podtyka głowę królika, która została z całej zabawki. Normalne? Pewnie, że wiem gdy się boi, czegoś chce, ma ochotę na szaleństwo czy spokojne mizianie. Ale z tym odczuwaniem bólu ( a raczej nie) bardzo się dziwię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:18, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
My rowniez cieszymy sie ze Rosterek trafil w odpowiednie ręce, teraz juz bedzie ok!!!
buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 17:23, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Siugowa. Nie potrafię Ci tego wytłumaczyć. Psy są różne. Ludzie są różni. Wrażliwość psia i ludzka jest inna. Każdy widzi to co chce lub musi zobaczyć. Mogę tak długo wymieniać.
Dziękujemy wszystkim za życzonka ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|