Problem z moją młodą goldenką.

Beata1234

Witam wszystkich serdecznie, jestem tu po raz pierwszy więc myślę, że przyjmiecie mnie cieplutko. Very Happy

Dużo wcześniej czytałam i śledziłam nowe wpisy z tego forum, aby jak najbardziej poznać naturę tej pięknej rasy. Moim zainteresowaniem okazał się wpis o Candy, która najprawdopodobniej miała to samo co moja malutka teraz Sad

W nocy widzę plamy na legowisku Luny świadczące o jej nietrzymaniu moczu a poza tym w tym miejscu posiada odpażenia od popuszczania. Byłam już u weta, ale nadal zastanawia się co to może być. Może coś poradzicie?

Aśka Axelowa

Witaj na forum Smile

Czy chodzi Ci o ektopię moczowodu?
Czy sugerowałaś to swojemu wetowi, pytałaś o to?
Czy w ciągu dnia Twoja goldenka nie popuszcza moczu?
Ile ona ma miesięcy? Skąd jesteś?

Beata1234

Asiu mója suczka ma 4 miesiące. Od samego początku kiedy ją mamy popuszcza non stop mocz, a trafiła do nas po skończeniu siódmego tygodnia. Dokładnie tydzień temu weterynarz robił jej cystografię, żeby sprawdzić czy jest to ektopia moczowodów, ale moczowody są w poprawnym miejscu i stwierdził, że na pewno nie jest to to. Na dzień dzisiejszy nie wiemy nic. Boję się, że będzie czekać ją operacja, ale jeżeli ma jej to pomóc i będzie zdrowa to się zgodzimy. Ja jestem z Oświęcimia. Nie wiem tylko czy mam udać się do bardziej doświadczonego lekarza, który po prostu miał do czynienia z tego typu powikłaniami? Proszę pomóżcie, bo bardzo się boję!

Agata_Emi

Beata, Wasz problem może mieć dwojaką naturę:
- nieszczelność w układzie moczowym (czyli właśnie ektopia)
- zła praca zwieraczy (problem hormonalny)

Niestety większość przypadków popuszczania moczu u szczeniaka to problem moczowodów. Czasem samo badanie z kontrastem nie daje jednoznacznej odpowiedzi i trzeba zrobić inne, bardziej szczegółowe badanie.
Nie zwlekaj ze zdiagnozowaniem i leczeniem, bo przy przewlekłym stanie może dojść do nieodwracalnego uszkodzenia nerek Sad

Polecam Ci doktora Fabisza i jego zespół z lecznicy w Chorzowie. Operowali ektopię moczowodów u naszej fundacyjnej podopiecznej 3-miesięcznej Tosi.
[link widoczny dla zalogowanych]

Beata1234

Nie sądzę, żeby to była zła praca zwieraczy, bo ona na prawdę bardzo dużo popuszcza.

[quote="Agata_Emi"]Nie zwlekaj ze zdiagnozowaniem i leczeniem, bo przy przewlekłym stanie może dojść do nieodwracalnego uszkodzenia nerek Sad

Właśnie dlatego się boję.

W lecznicy w Oświęcimiu też mi jeszcze proponowali, żebym się udała do Chorzowa i chyba tak zrobię.

Beata1234

Gdyby to była zła praca zwieracza to na pewno zadziałałby jej Propalin, który tydzień przyjmowała. Sad

Agata_Emi

Zdecydowanie pojedź do Chorzowa. I daj znać po wizycie.

Beata1234

Właśnie tak zrobię. A masz może numer do tej lecznicy, bo jutro zadzwonię i umówię się na spotkanie? Mam jeszcze prośbę, znasz jakąś dobrą maść lub płyn do smarowania i przecierania na odparzenia? Bardzo wiele tego typu od weta dostaliśmy, ale niestety nic nie pomaga. Widzę, że ją to boli i nieładnie to niestety wygląda. Oczywiście, że dam znać.

Cortina

A może by spróbować ze starą poczciwą mąką ziemniaczaną? Nawet jeśli zliże to nie powinno jej nic być a to najbardziej naturalny znany specyfik na odparzenia.

Cody

Beata, spróbuj użyć Sudocrem, jeśli chodzi o mąkę ziemniaczaną to owszem Cortina ma rację, tyle, że tutaj jest stale mokra powierzchnia, więc mąka może nie zdać egzaminu
Gośka i Cody

Beata1234

Witam Gosiu i Cody. Masz rację. Myślę, że to co zaproponowała Cortina, nie pomoże, bo Lunka ma stale mokrą pupke, ale dziękuję za radę.

Właśnie używamy Sudocremu, ale nie widzimy poprawy. Tyle, że musimy cały czas pilnować, żeby siebie nie lizała. Spróbuję jeszcze Alantan w maści.

Agata_Emi

Aśka Axelowa

Spróbuj jeszcze maść LINOMAG - rewelacyjnie działa na odparzenia na niemowlęcych pupkach więc i tu może pomoże...

Cody

Beatko, myślę, że takie odparzenia są nie do opanowania, Alantan też pewnie nie pomoże, najważniejsze, żeby szybko postawić diagnozę i wdrożyć leczenie a do tego czasu w miarę możliwości utrzymywać te miejsca we względnej czystości, tak żeby mocz nie zalegał długo na skórze, chyba nic więcej nie da się zrobić, póki co, można jeszcze zapytać weta o Rivanol albo inny łagodny środek w płynie do odkażania. Bajaderka gdzieś na forum podawała nazwę preparatu, który stosują przed operacjami chirurdzy do mycia rąk, może ją zapytaj,
pozdrawiam serdecznie i czekam na wieści z Chorzowa,
Gośka i Cody

artur i beata

ten preparat do mycia rąk to manusan