Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:42, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Proton napisał: | tak, tak mówił Chodzi o to, że teraz młody ma nogi, które idą mu do środka tzn. ma coś takiego \ / . Przez to główki ze stawów mu będą łatwiej wychodziły. Żeby zrobić nóżki takie: I I wycina się mięśnie przywodziciele. Teraz są one zbyt napięte i "ciągną" mu nogi do środka - to pogarsza stan jego stawów. Nie wiem dokładnie jak to się nacina i wycina, ale z tego co wet mówił to jest najmniej obciążający zabieg i pies w miarę szybko wraca do siebie. | ja też nie mam pojęcia jak to się robi (tzn domyślam się) ale przekonuje mnie jego wyjaśnienie. ciekaw jestem czy istnieje metoda osłabienia tych mięśni a nie obcinania ich.
Pozdrawiam i miętolę Protasa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:06, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ewa dopiero dzisiaj trafiłam na ten wątek, tak mi żal Protonka.... Dobrze że trafiliście do dobrych specjalistów. Trzymam kciuki za szybki powrót Protoniastego do zdrowia.
Piszesz że Proton siada częściej dobrze niż źle. Źle na boku - jeśli macie info na ten temat prosż eo więcej wiadomości Jessula zawsze siada na boku i jedną łapkę wyciąga tak śmiesznie na całą długość. Mam się martwić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:52, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
no właśnie wet powiedział, że na boku jest źle. Bo wtedy jakoś to obciąża stawi i ta główka łatwiej wychodzi... trzeba pilnować (przynajmniej my musimy), żeby piesior siadał na obu łapach. Zdjęcia dodam, jak tylko znajdę chwilkę i wtedy będzie wiadomo jak to wygląda.
A jeśli chodzi o Jessi - jeśli nie robiłaś prześwietlenia to zrób Nie wiem czy w każdym przypadku takie siadanie oznacza już jakiś stan chorobowy. Nie wiem czy to jest objaw, czy nie np. jedna z przyczyn (z rozmowy z wetem rozumiem to jako objaw).
Popatrz czy Jessi nie kręci za mocno tyłkiem...
Dla uspokojenia dodam, że znajomego goldek też siada często na boku, a prześwietlenie wyszło dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:58, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje się, że zdrowemu psu nic nie szkodzi ale dla takiego któremu główki kości udowych mogą wyskoczyć z panewek niektóre działania są niewłaściwe.
Pies siadając na boku podłożoną łapę wyciąga z panewki. To przypomina chodzenie \ / tego typu jak to pokazywała Ewa. I wtedy szczególnie młodziakowi łatwiej jest uszkodzić ten staw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:11, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy - chyba najlepiej to ująłeś Warto jednak obserwować psiaka, czy oprócz siadania na boku robi "inne dziwne rzeczy" ;]
Zamieszczam przy okazji zdjęcie, które pokazuje jak to jest siedzieć dobrze Coś nie możemy złapać Piesiora na siedzeniu krzywo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:59, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bajer tak praktycznie zawsze siedzi No i jeszcze jak wstaje to mu strzyka w stawach Chyba się boje.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:20, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
no to jak tak siedzi to dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:28, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie tak... Na boku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:33, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
aaaa sorki. Myślałam, że to do zdjęcia podpis. Ale nie zamartwiaj się na zapas Tak jak Jerzy napisał - zdrowemu psu nic nie zaszkodzi A robiłaś rtg Bajerowi? No i jak mówiłam - mamy znajomego, którego goldek też siada często na boku i jest zdrowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:48, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Rtg jeszcze nie robiliśmy. Też bym się tym siadaniem na boku nie przejmowała gdyby nie to strzykanie A no i jak waruje to też nie potrafi/nie chce dupci prosto trzymać. Jak ostatnio byliśmy u weta to dr dała nam na to strzykanie chondroityne. Było lepiej... teraz znowu. No i jeszcze dostał taki zastrzyk na młodzieńcze zapalenie kości bo też miał takie nóżki: \ /
Chcieliśmy zrobić mu rtg, ale nie u nas w Krotoszynie bo tutaj nie ma takiego lekarza (musielibyśmy do Ostrowa jechać). Jednak dr nam odradziła i powiedziała, że jak to nie przejdzie to mamy się do niej zgłosić. Niestety teraz nie możemy bo to nie ode mnie zależy, a ostatnio jakoś krucho z tą kasą (Tyle imprez: 2 komunie, chrzciny i 2 śluby, a w tym jedno mojego brata). A tak właściwie to ile takie coś kosztuje???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pią 18:52, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:01, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ciężko mi teraz powiedzieć ile to kosztuje, bo gdy robiliśmy rtg to jeszcze przy okazji oczka też, więc to się nam skumulowało... Nie wiem jak jest u dr Siembiedy. Monia Verasowa chyba tam robiła, więc się jej musisz zapytać Ale wydaje mi się, że to wszystko zależy od gabinetu... Dr Siembieda wziął od nas 50zł za sam opis zdjęcia. W sumie to z Krotoszyna macie niedaleko do Wrocka. A dr Siembieda jest na prawdę dobry
No i Jagoda nie martw się na zapas Spokojnie trzeba podejść do wszystkiego. Pozytywnie myśleć przede wszystkim i nie przyciągać złych zdarzeń
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Proton dnia Pią 19:03, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:05, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jagódko ja osobiście płaciłam, w przeciętnej wielkości mieście, nie u jakiegoś mega mentora... 50zł. I wszystko na tym RTG widać, a mianowicie to że głowki są na swoim miejscu Zalezy jak trafisz, moze na początek podzwoń, popytaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:08, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Jagódko ja osobiście płaciłam, w przeciętnej wielkości mieście, nie u jakiegoś mega mentora... 50zł. I wszystko na tym RTG widać, a mianowicie to że główki są na swoim miejscu Zalezy jak trafisz, moze na początek podzwoń, popytaj. |
Dokładnie jak dla mnie to nie jest sztuką zrobić zdjęcie, ale je odczytać później Nam pierwszy wet odczytał prawie dobrze, bo powiedział, że prawe bioderko jest zdrowe I że kolana ma proste... A co się okazało to już wiecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:17, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przytoczę sobie jeszcze jedną wypowiedz Moni H-M z innego wątku:
Cytat: | Przede wszystkim nie powinno sie robic nastepujących rzeczy:
-przekarmiać szczeniaka co doprowadzi do nadwagii i obciążenia slabych i nierozwiniętych jeszcze stawów
-podawac nadmiaru preparatów witaminowo-mineralnych
-pozwalac na wariackie zabawy z duzymi psami co mzoe przyczyniac sie do kontuzji, nadwyręzen,mikrourazów itd.
-rzucac psu piłke i bawic sie z nim na sliskich panelach
-uprawiac sportów extremalnych,biegów, spacerów długodystnasowych, agility, skoków w góre |
Dokładnie chodzi mi o ten kawałek, który pogrubiłam. Ja za chiny nie mogę mojemu bratu przepowiedzieć, że ma się tak z nim nie bawić! To znaczy, mamy wszędzie kafelki i jak mój brat z nim szleje to Bajer się bez przerwy rozkracza, ślizga, a potem mu strzyka Czy to jest AŻ TAK niebezpieczne? Ja mojemu bratu nie mogę przepowiedzieć... Eh...
Cytat: | Jagódko ja osobiście płaciłam, w przeciętnej wielkości mieście, nie u jakiegoś mega mentora... 50zł. |
ooo.. Myślałam że to jakaś kolosalna cena Ale jednak nie No to zobaczymy. Ale na razie się trochę boje, że coś wykaże...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:46, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm Jessi zawszesiada na boku. W poniedziałek umawiam się na prześwietlenie, nie ma na co czekać....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|