Psica wciąż kaleczy nos - co robić?

żużaczek

Już nie mam siły na moją pannicę.
Codziennie przychodzi do domu z zakrwawionym nochalem Crying or Very sad

. Upodobała sobie taczanie kamieni Evil or Very Mad

. nie wiem co mam na to poradzić - martwię się, żeby jej się jakaś paskuda na nosie nie zrobiła. Myje go codziennie i smaruję maścią homeopatyczną gojącą. Ale co z tego? Starałam się wyzbierać wszystkie kamienie ale i tak jakiegoś zawsze znajdzie Evil or Very Mad

kesse

o jejjj.... trzeba by było jakos znalezc jej inne upodobanie, mysle ze chyba trzeba by było pokazac jej na dworze ze to jest feeee...

żużaczek

kesse chyba próbowałam już wszystkiego... Evil or Very Mad

Kupiliśmy jej zabawki - i kiedy jesteśmy z nią bawimy się tylko nimi, kamienie są "be" i wie, że wyrzucamy je za płot. Nie wiem...może po prostu zostawić jej jakiś bardzo gładki kamień? Bo jak nie znajduje żadnego to ryje jamy dopóki jakiegoś nie wykopie Evil or Very Mad

Z tym, że nie słuzy to też na pewno jej zębom. Kamienia nie chce wymienić nawet na wspaniałe konary....

kesse

no to ja nei wiem co robic...

Siugowa

Bajka też uwielbia kamienie. A ja się boję o jej zęby. Wczoraj znalazła sobie jednego, dumna lezie do mnie ze zdobyczą (postawa sugeruje), mówię "zostaw", wypluła, dostała smaka, idziemy dalej a po pewnym czasie ta biegnie z powrotem do kamyczka. Wrrrr
Ale nosa to nigdy nie poździerała. Ma tylko ziemistą obwódkę wkoło.

żużaczek

mój TŻ właśnie wymyślił, żeby jej kupić taki pompon jaki klauni sobie nakładają na nos.... Twisted Evil

Świeta za pasem więc Renifer Rudolf jak znalazł Twisted Evil

saida