Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pią 13:06, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
no wlasnie dlatego my na smyczy chodzimy kolo stawu i dopiero w lasku daleko pobiegac mozna luzem - tam sie chyba zadna chora kaczka nie doczolga... ale fakt problem jest spory tak naprawde nie wiem co bym zrobil gdyby Fibi w zebach ptaka zdechlego przyniosla...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:48, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak u was ale u nas na razie ucichło. Panika ustała i jakoś już nikt o ptasiej grypie nie rozmawia. A chlebek dla ptaszków jak leżał u nas tak leży - karmicielki ptaszków nie zaprzestały swojej działalności. A ja potem biegam i z obłędem w oczach odganiam Nastię od tego chlebka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:38, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sprawę mógłby załatwić kaganiec ale ja tak nie znoszę ograniczania swobody u psiaków. Wolę, żeby mnie ograniczyli niż im
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:56, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Z kagańcem próbowaliśmy za młodu próby jednak szybko się skończyły bo spacer polegał na tym, że Nastia szorowała mordką po ziemi usiłując zdjąć sobie to ustrojstwo. Przyznaję, że poddałam się bardzo szybko ale nie miałam siły żeby patrzeć na moją niunię taka biedną w tym namordniku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:46, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
my z kagańcem nadal próbujemy. Miła szorowała nim po śniegu więc nie było tragedii ale teraz nadal szoruje choć już rzadziej tylko że jak ma pogonic kaczki to pogoni, goowienka nie zje ale poliże (a potem muszę to prać )piórek nie wyrwie ale jak leży to weźmie więc niestety sprawy to nie rozwiązuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|