|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trolkowie
Starszy goldeniarz
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:27, 06 Lip 2011 Temat postu: Rtg stawów Trolka |
|
|
witajcie, przykre inforamcje na temat zdrówka Trolcia
Miesiąc temu zrobiliśmy rtg stawów Trolka. Właściwie powodem były częste kulazwizny, ale stwierdziłam, eę zrobię od razu wpis do rodowodu. Po wykonaniu zdjęcia bioder lekarz był zachwycony, SUPER !!! żadnych zmian!potem łokcie robił sam i po wyjściu z gabinetu zobaczyłam jego minę..."coś jest nie tak..." - pierwsza myśl...lekarz poinformował nam , że łokcie Trolka są w bardzo złym stanie, że w stawach widać wyraźnie zaawansowane zwyrodnienie, które prawdopodobnie jest następstwem dysplazji...świat mi się zawalił!!!!
Jakby tego było mało-młody dostał dawkę na 30 kg psa , a nie potrafił się przez 1,5h obudzić z narkozy! NAJGORSZE 1,5H MOJEGO ŻYCIA!!!Po zastrzyku pobudzajacym po ok 20 min, zaczął do nas wracać...leżał bezwładnie , ale na dźwięk mojego głosu machał ogonkiem ...JAK JA GO KOCHAM !!!!!!!
Oczywiście zalecono nam zmianę trybu życia -mało forsownych biegów, zabaw, spacerów,ruchów gwałtownych, hamowań... duzo pływania, zabaw w wodzie, umiarkowany ruch...utrzymanie wagi , a najlepiej zrzucenie ok.5kg, chondroprotetyki oraz zmiana karmy-przeszliśmy natychmiast na weterynaryjny Royal Canin Mobility .
Na pewno będę jeszcze konsultować stan stawów we Wrocku, ale 2 lekarzy potwierdziło tragiczny stan przednich łapek...stad te kulawizny:( Jednak (odpukać) od wprowadzenia zaleceń nie kulał!!!!I oby tak dalej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:48, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ojj przykro strasznie. Mam jednak nadzieję, że coś się poprawi. Mizianki dla trolka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:49, 06 Lip 2011 Temat postu: Re: Rtg stawów Trolka |
|
|
Trolkowie napisał: | witajcie, przykre inforamcje na temat zdrówka Trolcia
Miesiąc temu zrobiliśmy rtg stawów Trolka. Właściwie powodem były częste kulazwizny, ale stwierdziłam, eę zrobię od razu wpis do rodowodu. Po wykonaniu zdjęcia bioder lekarz był zachwycony, SUPER !!! żadnych zmian!potem łokcie robił sam i po wyjściu z gabinetu zobaczyłam jego minę..."coś jest nie tak..." - pierwsza myśl...lekarz poinformował nam , że łokcie Trolka są w bardzo złym stanie, że w stawach widać wyraźnie zaawansowane zwyrodnienie, które prawdopodobnie jest następstwem dysplazji. | Bardzo nam przykro
Cytat: | ..świat mi się zawalił!!!! | Kacha, z tym da się żyć tylko wolniej
Cytat: |
Jakby tego było mało-młody dostał dawkę na 30 kg psa , a nie potrafił się przez 1,5h obudzić z narkozy! NAJGORSZE 1,5H MOJEGO ŻYCIA!!! | to są starszne minuty i ciągną się jak godziny
Cytat: | Po zastrzyku pobudzajacym po ok 20 min, zaczął do nas wracać... | Trzeba było powiedzieć - "aport" i by sie pośpieszył Cytat: | leżał bezwładnie , ale na dźwięk mojego głosu machał ogonkiem ...JAK JA GO KOCHAM !!!!!!! | najważniejsze, że jest
Cytat: |
Oczywiście zalecono nam zmianę trybu życia -mało forsownych biegów, zabaw, spacerów,ruchów gwałtownych, hamowań... duzo pływania, zabaw w wodzie, umiarkowany ruch...utrzymanie wagi , a najlepiej zrzucenie ok.5kg, chondroprotetyki oraz zmiana karmy-przeszliśmy natychmiast na weterynaryjny Royal Canin Mobility .
Na pewno będę jeszcze konsultować stan stawów we Wrocku, ale 2 lekarzy potwierdziło tragiczny stan przednich łapek...stad te kulawizny:( Jednak (odpukać) od wprowadzenia zaleceń nie kulał!!!!I oby tak dalej.. | Jak długo je wprowadzasz
Trolek zeszczuplał Na czym
Dogłaszczam Troleczka po pupci i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trolkowie
Starszy goldeniarz
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Juruniu, chyba nie zeszczuplał, choć je tylko ta karmę -z dodatkiem maleńkim mięska-np dzis miał szyje indyczka
A na diecie i specjalnym trybie zycia jestesmy od miesiąca około.W galerii możesz spojrzeć jak Trolcio wygląda i się bawi
Wymiziany!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:18, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Trolkowie napisał: | Wiesz, Juruniu, chyba nie zeszczuplał, choć je tylko ta karmę -z dodatkiem maleńkim mięska-np dzis miał szyje indyczka
A na diecie i specjalnym trybie zycia jestesmy od miesiąca około.W galerii możesz spojrzeć jak Trolcio wygląda i się bawi | widziałem ale poczekam Aż Ty spojrzysz w naszą. Ja też lubię gości
I dobrze mu tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:49, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zdroweczka zycze!Mizianka i odemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:49, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze To nie wyrok śmierci przecież! Dacie radę.
A tera ( i nie odbierz tego źle), zastanawia mnie to gadanie całe o genetyce, że dysplazja jest chorobą dziedziczną i genetyczną...to jakim cuden u Trolka dysplazja? Patrycja chorych psów nie rozmnaża przecież ...
Ja Wam mówię dysplazję można nabyć - to nie, glupoty pieprze. Wiem swoje .
A ja jeszcze dopowiem coś o karmie. Zapewne weterynarz zalecił Wam royala...ale tak na prawdę nie jest on jakoś szczególnie bogaty w składniki na stawy. Może wato pomyśleć o karmię "odchudzającej" czyli takiej która w składzie będzie miała L-karnitynę.
A na stawy stary poczciwy Arthro Flex? (nie jest tani, ale na prawdę genialny, poczytaj opinie o nim. Shadowłowski dostawał go jak był mały tak profilaktycznie i co mnie dziwiło chetnie go wypijał ).
Popatrz w royalu masz 2000mg glukozaminy i chondroityny w każdym kg karmie (czyli załóżmy że po 1000mg każdego ze składników, co daje nam tylko 2 gramy wspomagaczy stawów w 1kg karmy, zakładając że pies zjada około 350gram karmy dziennie to nie wychodzi nam tego za wiele)
Arthro flex z kolei ma w 5 ml : siarczan glukozaminy 600 mg, siarczan chondroityny 240 mg, MSM 250 mg, Harpagophytum procumbens 0.5ml, mangan 2.5 mg, witamina C 50 mg (5ml to jest dzienna dawka dla psa do 40kg)
Jakby się przyjrzeć to może się wydawać, że wartości są zbliżone, ale jednak arthro flex dostarcza dziennie wiekszą dawkę glukozaminy i chondroityny + dodatkowe bonusy
Możesz też podawac to jako dodatek do tej karmy ( na pewno nie zaszkodzi!)
Bardzo ciekawym produktem jest rownież Orling Chondrocan Biosol
którego skład wygląda tak:
Skład w 5ml roztworu:
kolagen CHP 2500 mg; siarczan chondroityny 150 mg; siarczan glukozaminy 150 mg; wapń 31 mg; fosfor 30 mg; magnez 6,5 mg; selen 5 µg; prowitamina A - beta karoten 260 µg; witamina C 6,5 mg; witamina E 5 mg
Podaje się 5ml na kazde 10kg psa. Co daje dam wartość podobną do tej otrzymywanej przy arthro fleksie (600mg ) ale jest droższe i mniej wydajne
Atrhro to około 160zł za 0,5l. Orling to około 190zł
no i prosty rachunek, arthro wystarczyłby na 100dni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shinigami dnia Czw 14:38, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:21, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Basiu, dzieki za te glukozaminowe/chondroitynowe porownania, zawsze warto wiedziec.
Co do dysplazji to cholerka wie Ubezpiecznie nie ubezpiecza, bo wlozylo do wora z chorobami dziedzicznymi (czyli innymi slowy-hod/wlasciel niech placi ), hodowcy niektorzy mowia ze nabyte, wlasciciele niektorzy ,ze dziedziczne Artykoly rozne i nie zawsze pokrywajace sie soba.
Ja osobiscie na szczescie nie mam doswiadczenia z tym .
A dla Trolcia ponownie wysylam mizianka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:28, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam mam swoją teorię w ktorej twierdzę, że dysplazja jest chorobą warunkowaną zarowno genetycznie jak i środowiskowo. Co dla mnie oznacza, że geny to jedno, chore psy dają większe prawdopodobieństwo zachorowania i odwrotnie. Do tego przychodzą czynniki zewnętrze, czyli dieta, ruch itp. Bo jak inaczej wyjaśnić dysplazje u psa którego w rodowodzie wszyscy przodkowie byli wolni od tego schorzenia. I nie mówię tego w kontekście tego, że Kasia zaniedbała żywienia Trolka - nie, nie - gołym okiem nie widać że coś się w stawach dzieje a być moze ten dany Troluś potrzebował więcej pewnych składników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:41, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Shinigami napisał: | Ja tam mam swoją teorię w ktorej twierdzę, że dysplazja jest chorobą warunkowaną zarowno genetycznie jak i środowiskowo. …. | Jeżeli przyjąć, że psiak po urodzeniu ma pewien stan panewek to chyba jest to efekt dziedziczenia. I wydaje mi się, że w zależności od tego stanu pies będzie funkcjonował z uwzględnieniem trybu życia i sposobów karmienia.
Cytat: |
Co dla mnie oznacza, że geny to jedno, chore psy dają większe prawdopodobieństwo zachorowania i odwrotnie. Do tego przychodzą czynniki zewnętrze, czyli dieta, ruch itp. Bo jak inaczej wyjaśnić dysplazje u psa którego w rodowodzie wszyscy przodkowie byli wolni od tego schorzenia. …. | Czy jesteś w stanie prześledzić "wszystkich"
Bo wydaje się, że niektóre choroby są dziedziczne w którymś z rzędu pokoleniu a nie "na wprost"
Cytat: | I nie mówię tego w kontekście tego, że Kasia zaniedbała żywienia Trolka - nie, nie - gołym okiem nie widać że coś się w stawach dzieje…. | Tego chyba nikt nie jest w stanie zauważyć. Może gdyby pies był okazem laboratoryjnym i kontrolowanym od samego urodzenia
Cytat: | a być moze ten dany Troluś potrzebował więcej pewnych składników. | Z pewnością mogło by być lepiej ale kupujemy psa, żeby z nim cieszyć się życiem a nie dobierać mu elementy życia do jego spirali DNA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trolkowie
Starszy goldeniarz
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:52, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Cóż, gdyby każdy właściciel dopasowywał życie psa do spirali DNA, zagrożenia jego pra pra pra...dziadków w 10 pokoleniu wstecz, zastanawiał się , czy aby dawka 1oomg na 10/kg psa to akurat dla tego psa za mało<a> to chyba wpadlibyśmy w jakąś paranoję.
Trol nie ma w 100% stwierdzonej dysplazji łokciowej, ma ZWYRODNIENIE (które może ale nie musi być nastepstwem dysplazji) , mogło również powstać na skutek jego obciążenia-od urodzenia był ogromny i rósł w zatrważającym tempie , bez względu na to czy jadł, czy nie jadł (miał takie fale że jadł chętnie, a czasem potrafił nie jeść 3dni) . Zawsze jadł dobrą kamę, uzupełnianą suplementami, dodatkowo galareteczki, cudeńka, żeby nóżkom ulżyć... czyli był wychuchany, wydmuchany, a i tak nie zagwarantowałam mu 100% zdrowia łapek ...
ArthoFlex zakupimy, już nam go polecano, narazie ma preparat, który musi skończyć, potem zmienimy na ten. A Royala polecił nam nie tylko wet, karmę je od 6mca życia brat Trolka i poprawa w stanie łap "niebo a ziemia"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:00, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kasiu zrobiłaś moim zdaniem wszystko i więcej żeby było dobrze I wiem, że hodowla także starannie zadbała o to, żeby w rodowodzie psa nie było żadnych chorób, dysplazji itd.
Trzymamy kciuki za Trolka i mizianki dla niego!
Mówię, to jest moja teoria i nikt się z nią nie musi zgadzać, kiedyś już tu dyskutowałam na ten temat i prawie nikt tego nie poparł, także dyskusji nie ciągnę a swoje i tam myśleć będę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:25, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kasiu, z kazdego Twojego postu bije tyle milosci do Trolka , ze ja mysle ze zrobiliscie dla niego wszystko co najlepsze,mimo , ze Was nie znam
Zaciekawilo mnie cos , piszesz, ze brat Trolka jadl royala od 6msc zycia(masz na mysli Royal Canin Mobility ?), ja wlasnie zawsze zastanawialam sie jak to jest podawac tego typu karmy od malego; profilaktycznie a jednak karmy wet . Ktos ma wiecej doswiadczen?
pozdrawiam cieplutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:39, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tak na prawdę to te karmy wterynaryjne nie wiele się rożnia od tych zwyczajnych. JEdynynie tego składnika "leczniczego" jest więcej w stosunku do zwykłej karmy. Kady specjalistyczne dla ras dużych wyróżniaja się własnie składnikami na stawy, ktore tak na prawde sa tylko hasłem reklamowych bo iś ilości w karmie są śladowe...
Jeszcze zalezy pewnie o jaką profilaktykę chodzi. Na stawy nie widzę przeciwwskazań żeby dawać pforilaktycznie karmę bogatą w te składniki lub dodatkowe preparaty na stawy i normalną karmę. To przecież dość powszechne. Ale np. nie widzę sensu dawać karmy weterynaryjnej dla psów z chorymi nerkami, zdrowemu psu. Natomiast karmy dla alergików ( tu zależy tez jakie) moim zdaniem mogą wydelikacać psa i być przyczyną późniejszych problemów z psem. Ale to trochę inny temat
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shinigami dnia Czw 16:40, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:08, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Shinigami napisał: | Tak na prawdę to te karmy wterynaryjne nie wiele się rożnia od tych zwyczajnych. JEdynynie tego składnika "leczniczego" jest więcej w stosunku do zwykłej karmy. Kady specjalistyczne dla ras dużych wyróżniaja się własnie składnikami na stawy, ktore tak na prawde sa tylko hasłem reklamowych bo iś ilości w karmie są śladowe...
Jeszcze zalezy pewnie o jaką profilaktykę chodzi. Na stawy nie widzę przeciwwskazań żeby dawać pforilaktycznie karmę bogatą w te składniki lub dodatkowe preparaty na stawy i normalną karmę. To przecież dość powszechne. Ale np. nie widzę sensu dawać karmy weterynaryjnej dla psów z chorymi nerkami, zdrowemu psu. Natomiast karmy dla alergików ( tu zależy tez jakie) moim zdaniem mogą wydelikacać psa i być przyczyną późniejszych problemów z psem. Ale to trochę inny temat |
dzieki
tak tak, chodzilo mi o ta profilaktyke,na choroby nerek,watroby itp to jasne, ze nie profilaktycznie.Z tymi karmami dla wrazliwcow tez sie zgodze..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|