Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:05, 29 Cze 2009 Temat postu: Sapie, dyszy - jak lokomotywa :( |
|
|
Od kilku dni Verek strasznie sapie i dyszy a minę ma przy tym jak maślak... zastanawiam czy to normalne podczas takiej pogody - duchoty czy to może być oznaka jakiejs dolegliwości... na spacerach na początku szaleje a w drodze powrotnej już wlecze sie za człowiekiem... ledwo wejdzie do domu to uwala się na kafalkach i ziaje, mija jakis czas a ten dalej ziaje... łazi z kąta w kąt i sapie... ja oczywiście już stworzyłam sobie teorię chorego serca albo jakiejś innej niewydolności i zastanawiam czy iść z tym do weta... czy Wasze psiaki też się tak zachowują??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maciachowa
Goldeniarz
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:17, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie Toster tak samo sie zachowuje od dni kilku
Jedno to stawiam na temperature i skoki cisnienia
a drugie to suki z cieczka u mnie w domu i w okolicy.
Chlopina nie ma czasu sie wyspac nawet... tyle zapachow do wywachania, i taki zmeczono-rozlazly sie zrobił :0
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maciachowa dnia Pon 20:18, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 20:29, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moniu, nie wiem czy Cię to pocieszy, ale nasz Api ma to samo. Najpierw biega, potem człapie, a po powrocie do domu przez kilka minut ma ostrą zasapankę - myślę jednak, że to normalne gdy na podwórku taka duchota. Co ciekawe, gdy zawołam go do siebie i zaczynam z nim coś robić - sapanie się kończy:) Gdyby to było coś z serduchem, to na pewno zajęcie go czymś innym by nie pomogło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Pon 20:58, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę że to ta pogoda , mój Goldi ma tak samo jak Wasze psiaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:38, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A u mnie była dziś taka pogoda,że oboje ledwo wróciliśmy ze spaceru gorąco,duszno,wilgotność jak w tropikach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:39, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
To chyba wszystkie tak mają, Fado tez tak się wlecze i wchodząc do domu odrazu klapie na kafelki i cały cza dyszy.
Ale co tu dużo mówić ja sama nie czuję się dużo lepiej przy tej pogodzie:-(
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Wto 7:40, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:20, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A u nas pies nie dyszy, chyba, ze wiadomo upal na dworze albo po intensywnej zabawie. W domu nie dyszy, bo mamy cholernie zimno. Ale Cookie ma tez mniej futra niz np Vero.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cookie Monster dnia Wto 8:25, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:37, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pisalam dawno,że Logan dyszy i sapie tak dziwnie-mial chyba ze 3 lub 4 miesiące.Tak bardzo dziwnie i głosno oddychał ale przy tym zauwazylam iz jego serce łomoce bardzo szybko.
Tylko Logan tak mial nawet kiedy spal i nie zmeczyl sie ,nie bawił nie chodzil nie jadl-poprostu lezał i nagle taka sapka.Poszlam do weta i okazało sie iz ma faktycznie przyspieszone tętno i cos tam z serduchem.Zrobilismy EKG, badania- narazie nic nie wyszło-lekarz nie umiał powiedziec co jest z sercem nie tak-może to byc niedoczynnosc przegrody która z wiekiem ma sie ustabilizowac.
Mineło kilka miesięcy i Logan juz nie ma zadyszek bez powodu-owszem po spacerze ledwo wejdzie i juz pada na płytki w łazience i dycha i sapie a z nosa mu kapie że hej:)
Jezeli Twój piesek dycha po spacerku, po zabawie to ja bym sie nie martwiła,ale kiedy zrobi sie tak jak nam,że pies spi i oddycha normalnie a zaraz dycha i serducho łomoce-zglos sie do weta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:49, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ufff trochę mi ulżyło ja oczywiście będę go obserwowała dalej ale skoro teraz większość psiaków dycha to znaczy, że z Verasem jest chyba w porządeczku
Cookie wyjdź z kuchi hahaha - ten Wasz Cookuś ma dobrze bez tego futra hihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:55, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cookie "wyjdz z kuchni" faktycznie robi furore. U nas w domu to hasło sie bardzooo przyjeło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:14, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
U nas też i co najlepsze Vero zaczął reagował na "Cookuś"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:20, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ten Wasz Cookuś ma dobrze bez tego futra hihi |
hehe fajnie macie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:23, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
wracając do tematu, chyba nie ma sie czym martwić. przy tej pogodzie to i ja wywieszam język i dysze:D a Lord mi wtóruje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:39, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Duffel ciągle dyszy, na spacery niby chętnie chodzi i biega, ale co chwila się kładzie w cieniu, żeby odpocząć, a po powrocie wali się na kafelkach i wypija mnóstwo wody. Ograniczyłam spacery w ciągu dnia, w zasadzie na dłuższy wychodzi tylko wieczorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bundy
Miłośnik goldenów
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:39, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dyszenie i sapanie przy takiej pogodzie to norma Nagle zrobiło się gorąco i na dodatek duszno, nasze psy niestety się nie pocą, ani nie mogą zdjąć z siebie futerka (mój syn stwierdził, że to byłoby całkiem fajne, jakby Dino miał taki zasuwaczek na brzuchu i rozpinał sobie futerko na upale ).
Nasz szczeniorek od paru dni okupuje chłodne miejsce przy zejściu do piwnicy (płytki), śpi bardzo dużo i nie jest specjalnie skory do szaleństwa. Je normalnie i tylko pije dużo więcej. Ja sam ledwo ruszam kończynami, więc psu się wcale nie dziwię.
Mój poprzedni pies - bernardyn - jak dyszał na upale, to znajmy stwierdził, że odgłosy są jak z dobrego filmu porno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|