Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:54, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem za sterylizacją zwłaszcza jeżeli nie planuje się rozmnażania i to nie ze względu na wygodę( chociaż ta wygoda będzie ze względu na brak uciążliwej cieczki) ale bardziej ze względów zdrowotnych. Ja już od dawna zastanawiałam sie nad sterylizacją Jamajki pytanie tylko zachodziło czy ma się ona odbyć przed pierwszą cieczką ( co sugerowała mi jedna pani weterynarz) czy po cieczce. Zdecydowałam się poczekać. Niestety w czasie cieczki doszło do niekontrolowanego spotkania Jamajki z psiakiem który " wkradł" się do nas do ogrodu. Nie wiem czy ten krótki kontakt wystarczył by Jamaja zaszła w ciąże- w tym tygodniu idziemy na usg- i podjęłam decyzje że jeżeli niestety w ciąży jest decydujemy się na sterylizacje z aborcją. Jeżeli w ciąży nie jest czekamy do stycznia- 3 miesiące po cieczce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:10, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz ja myśle że te 2- 3 tygodnie raz na jakies 9 miesięcy to można psiaka przypilnować... tym bardziej że wielokrotnie mówi sie iz w okresie cieczkowania psy potrafia sie dostac nie wiadomo jakimi sposobami na posesję- nawet najlepiej ogrodzoną.
Jak widzę robisz to jednak dla wygody , a co do kwestii zdrowotnej , jak pewnie dowiadywałaś sie i czytałaś, są plusy jak i minusy. Nigdy neistety nei wiemy czy u nas trafią się same plusy i będzie ok czy też akurat nas spotkają te minusy.
Ja sama ciągle toczę wewnętrzną walkę i sama nie wiem co robić. Wysterylizowała bym głownie ze względu na wygodę gdyż:
- jakiekolwiek wakacje czy letnie wyjazdy- zawsze jest to akurat czas prawdopodobnej cieczki... zastrzyki hormonalne bardziej mogą zaszkodzić
- mieszkam w bloku i tabuny psów w czasie cieczki (u nas to nawet gromada do 7 psów) nie dość że mi przysparzają problemów to sąsiedzi też nie są zachwyceni...
Z drugiej strony jest to jednak niewiele dni w całym roku i da się niby przeżyć więc czy przez wzgląd na to warto narażać psa i zdrowego kłaść pod narkozę i kroić?
To jest mój dylemat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:31, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście nie zaprzeczyłam że jest to wygoda i wiem że zgadzam się na sterylizację również mając ją na względzie. Poczytałam również wiele na temat chorób które mogą dotknąć sukę a i nie muszą ale jednak wolę dmuchać na zimne. Wiem że jest to ingerencja w zdrowy organizm jednak jest to mniejsze zło niż w wypadku ewentualnej choroby. Wiem że są plusy i minusy ale szczerze nie chcę myśleć o tym co najgorsze. Poza tym mam tez kotkę która wysterylizowałam i poza jednym dniem kiedy tak naprawdę dochodziła do siebie wszystko było ok- w czym zasługa jest dobrego weterynarza.
No i teraz niestety doszło jeszcze do mojej bezmyślności przez co Jamajka może być w ciąży- a nie chcę powoływać na świat szczeniaków kiedy naprawdę ciężko jest teraz znaleźć nowy dom.
ps. a co do cieczki to niestety zdarza się też ona częściej niż raz w roku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M!S!A dnia Pon 21:32, 09 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:51, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
M!S!A napisał: |
ps. a co do cieczki to niestety zdarza się też ona częściej niż raz w roku |
Dlatego też powyżej pisałam...
kesse napisał: |
2- 3 tygodnie raz na jakies 9 miesięcy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:17, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale jak się okazuje zdarza się, że nie dopilnowano. Mojej szwagierce urwała się ze smyczy
Moje poprzednie dziewczyny miały ciąże urojone. Corsa jeszcze nie więc jakoś odkładam tą decyzję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:08, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No niestety zdarza sie nie dopilnowanie, czego jestem dowodem chociaz jeszcze nie potwierdzonym. I mysle że lepszym rozwiązaniem w razie ewentualnej przypadkowej ciązy jest usunięcie i odrazu sterylizacja niż szczeniorki które tak naprawdę nie wiadomo jakie będą i szukanie im domu.
Mojej babci sunia ma cieczke średnio co 5 miesiecy i jest to dość uciązliwe mimo że jest to mały piesek- do tego miała juz dwie ciąże urojone i zapalenie sutka. Na pewno tez ją wysterylizjemy żeby więcej kłopty się nie pojawiły a moją Jamajke własnie przed tym chcę uchronić. Jak to sie mówi lepiej zapobiegać niż leczyć,.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:13, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No tak suczki małe mają raczej częściej cieczki.
Ale jako że tutaj mowa o goldenach to sugerowałam sie czasem około 9 miesięcy.
Już kiedyś postanowiłam, że jeśli sunia będzie miała ciąże urojone to na pewno wysterylizujemy ze względu na zdrowie. Ponieważ poki co sienei zdarzyło ,dlatego sie wstrzymuję. Aczkolwiek zastanawiamy sie tez nad aspektem jej nadmiernej pobudliwości, Skakanie czasem na koc, szlafrok i kopulacja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:01, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No tak- tą kopulację skądś ja znam Jamajka żadnemu z naszych gości nie przepuści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:13, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witamy ponownie po wielu miesiącach nieobecności. Wytłumaczę się na w innym wątku.
My właśnie jesteśmy po sterylizacji. Odbyła się w poniedziałek.
Długo ze sobą walczyliśmy. Ale Florka miała miała długie cieczki (trwała cały miesiąc albo dłużej) i bardzo obfite (przez całą cieczkę musielismy używać podpasek i zmieniać je ze 4 razy dziennie). Na spacerach strasznie ciągała, bo chciała bawić się z pieskami, a tu nie wolno. Cieczka - równiutko co 6 mieś., choć pierwszą miała w wieku 8. mieś.
Przyznam również, że nasza wygoda też odegrała tu rolę. Florka właśnie miała mieć cieczkę w grudniu,ja jestem w 8. miesiącu ciąży - wizja wielokrotnego podmywania jej, zmieniania podpasek i trzymania na smyczy (przy ciągnięciu) w 9. miesiącu ciąży spędzała mi sen z powiek.
Stwierdziliśmy, że albo teraz albo nigdy. I stało się. Lusia ma się dobrze, zaczyna chcieć się bawić. Myślałam, że bedzie gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 3:57, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Marleno. Fajnie, że jesteś
Jak Ty się czujesz Bo coś mi się zdaje, że robisz sobie prezent pod choinkę
Najważniejsz czyli decyzję masz za sobą a teraz będzie juz tylko lepiej
Jeszcze tydzień i będzie po wszystkim
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:59, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To bardzo dobra wiadomość że Florka już sie czuje dobrze. Chyba najgorszy jest ten pierwszy dzien po narkozie? A jak z załatwianiem sie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:29, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Jurku, czuję się dobrze, choć początki były koszmarne
Ten Prezent to raczej pojawi się na Sylwestra, więc zabawę będę miała przednią
M!S!A - Florka narkozę przeszła dobrze. Po nie wymiotowała. Dała nam trochę popalić w nocy, bo piszczała. Nie wiem, czy z bólu czy narkoza odchodziła i była zdezorientowana - dostała czopek Pyralginy.
Z sikaniem nie ma problemu od początku - przez pierwsze 2 sikała dużo i często. Myślę, że jest to wynikiem częstego picia (kac po narkozie?).
Teraz już nas molestuje, żeby się bawić, a tu nie wolno. Nie wiem, jak się z nią bawić. Jest taka smutna i znudzona.
Najchętniej czaiłaby się na swoją gwiazdkę albo ciągała sznurkiem, ale przy tych zabawach za bardzo się napina, więc odpadają. Może macie jakies pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:54, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dziekuję za odpowiedź. A jeżeli chodzi o zabawę to chyba niestety pozostaje przeczekać żeby sobie nic nie zrobiła. Z drugiej strony są zabawki "inteligentne" gdzie psu chowa sie jakiś smakołyk i ma szukac ale one sporo kosztuja.
[link widoczny dla zalogowanych]
My dzisiaj z Jamajką idziemy na usg więc okaże się czy sterylizacja teraz czy dopiero w styczniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M!S!A dnia Czw 12:54, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:08, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | Dziękuję Jurku, czuję się dobrze, choć początki były koszmarne | Marleno co Ty piszesz ja zawsze byłem pewien, że początki są fantastyczne, cudowne, radosne tylko czasami troche krótko trwają . Raki to potrafią się bawić w takich sytuacjach
Cytat: | Ten Prezent to raczej pojawi się na Sylwestra, więc zabawę będę miała przednią | Ale nowy rok i następne - pełnia szczęścia
Cytat: | Teraz już nas molestuje, żeby się bawić, a tu nie wolno. Nie wiem, jak się z nią bawić. Jest taka smutna i znudzona. | Rozumiem Cię ale sobie teraz wyobraź przez co ja przeszedłem gdy musiałem Corsę pół roku na smyczy prowadzać
Cytat: | Najchętniej czaiłaby się na swoją gwiazdkę albo ciągała sznurkiem, ale przy tych zabawach za bardzo się napina, więc odpadają. Może macie jakies pomysły? |
Kong
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARIOLA-JACEK
Starszy goldeniarz
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: CIESZYN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:29, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A co z psami?kastrowac i kiedy slyszalam rozne opinie ze pies jest spokojniejszy nie nadpobudliwy choc mi to nie przeszkadza bo moj jest grzeczny,ale tez mowia ze mozna uchronic przed rakiem jader starszych psow co radzicie?Jak tak to kiedy bo napewno nie do 7 lat.pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|