Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:50, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A nie wykkluczone, że będzie to w trakcie zakopiańskich skoków więc pełna kultura i swoboda Laughing Laughing
Może być tylko problem ze skupieniem w niektórych momentach bo nie da się pogodzić - Leć Adam, leć z - tylko ładnie pozaszywaj |
skoków nie lubię oglądać zdecydowanie wolę Australian Open
Cytat: | Dorotko masz tyle na glowie, podziwiam i trzymamy mocno kciuki |
poproszę o trzymanie kciuków za Lady i Bona coraz bardziej się denerwuję prze piątkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:04, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wizytę u Pani dr. mamy przełożoną na niedziele na 10h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:09, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dorota czekam na info jak po zabiegu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:10, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Na szczęście jest już po wszystkim mogę odetchnąć Bono miał jakieś ropnie na jajkach więc trzeba będzie mu podawać antybiotyk przez pewien czas poza tym wszystko poszło sprawnie i szybko,wkrotce po zabiegu Bono wylądował w moim autku i pojechaliśmy domu. Po przybyciu wyszedl o własnych silach i teraz lezy na kocyku i kima
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cieszę się że u Ciebie też już po kastracji Teraz trzymam dalej kciuki za Lady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jfox2
Starszy goldeniarz
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:50, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dobre wiadomości super
A jak Frodo się czuje?
Pozdrowionka dla całej rodzinki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:52, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziekuję za trzymane kciuki
A Frodo czuje się juz o wiele lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:15, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No to teraz czekamy jeszcze na wynik Lady, a wierze że będzie dobry
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pon 10:26, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hayena
Rutyniarz
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:03, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W naszym przypadku sterylka była obowiązkowa ze względu na Therona a jak się w trakcie zabiegu okazało nie tylko ze względu na niego.Tequila okres pooperacyjny zniosła rewelacyjnie.Praktycznie jak przed zabiegiem.Demi nie była sterylizowana,nie miała ciąż urojonych,w czasie cieczki chodziła bez smyczy a jak jakiś psiur chciał ją zachęcać to prawie wskakiwała mężowi na plecy.Przezyła ok.14 lat.Jednak generalnie jestem za...tylko ten stres
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:48, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mam do was pytanie:
W jakim wieku można wykastrować psa??
Pytam bo mam z Bajerem problemy
Po pierwsze: Na dworze liczy się tylko wąchanie psy itp.
Po drugie: Co za tym idzie trudno skupić jego uwage na szkoleniu w rozproszeniach
Po trzecie: Bez przerwy ma na wierzchu... jajka...
I wydaje mi się że bez przerwy jest podekscytowany
Wystarczy że ktoś do nas przyjdzie to nie może opanować swojej euforii...
Jęzor na wierzchu i chodzi za każdym krok w krok Mamy wielkie problemy z uspokojeniem go...
Co radzicie???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Nie 15:51, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hayena
Rutyniarz
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:55, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jagódka spokojnie.Bajer to młody pies.Theron jak Tequilka do nas trafiła ział z wrażenia kilka dni próbując co chwilę dosiąść pannę.Pilnowaliśmy go,żeby psica się nie stresowała dodatkowo ale on był niezmordowany.Teraz są najlepszymi kumplami.Theron jeszcze czasem sobie przypomni i wdrapuje się na nią ale na hasło "Theron"od razu wie o co chodzi.Psica nauczyła się siadać albo przychodzi do mnie bo wie,że jako kobieta zawsze stanę w jej obronie.Z Trini już było całkiem inaczej.Maluch wyczuł,że Ruda się obawia i jedynie dawał sygnały uspokajające.Nigdy nie próbował jej podrywać chociaż polizać nochala Rudej lubi.Bajer ma prawo tak się zachowywać tym bardziej,że nie codziennie ogląda dziewczyny. Dajcie mu trochę czasu.Co do kastracji to wydaje mi się,że pies powinien zakończyć proces dorastania.Z sunią na pewno jest tak,że nie powinno się sterylizować przed pierwszą cieczką.Jestem pewna,że Bajer będzie porządnym facetem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hayena
Rutyniarz
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:24, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie intryguje coś innego.Jak przekonać się,że psica jest po sterylce ?Już tłumaczę.Trini robiliśmy USG a co za tym idzie trzeba było ogolić brzuch.Od razu zauważyłam słabo widoczną bliznę.Mogła to być sterylka,przepuklina.W opisie USG napisane jest "Nie uwidoczniono macicy ani jajników".Poprzedni właściciele nie wspomnieli o żadnym zabiegu i zapewniali,że Ruda jest zdrowa.Na 100 % była cięta.Wiedzieli,że mam goldena i może myśleli,że chcę sunię dla szczeniaków,chociaż zapewniałam,że nie po to wezmę małą.To by tłumaczyło fakt,że powiedzieli iż mała nie jest wysterylizowana.Nie chcę nikogo niesłusznie oskarżać.Zanim jednak poddam Trini narkozie muszę być pewna.Nie chciałabym sytuacji w której doszłoby do otwarcia i stwierdzenia,że sunia jest wysterylizowana.A może ja już wpadam w jakiś obłęd i się doszukuję.Cięta jednak była.Skóra też miała być zdrowa a leczenie trwa czwarty tydzień.W cytologii od razu wyszły gronkowce i ziarniaki.Może ktoś coś podpowie?Jestem w stanie poczekać nawet do cieczki lub jej braku i porozmawiam jeszcze z wetem.Sam potwierdził,że wygląda,że była cięta.I ten opis usg.Chciałam jednak uniknąć cieczki z racji Therona.Byłoby to kłopotliwe.Jednak nie dowiedziałam się kiedy można się spodziewać cieczki u Trinity.Ostatni wpis w książeczce o podaniu antykoncepcji hormonalnej był z kwietnia 2009.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jfox2
Starszy goldeniarz
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:07, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie pisaliśmy dość długo ale sami musieliśmy " przełknąć "tą decyzję i troszeczkę się z nią oswoić ale dzisiaj potrzebujemy waszego wsparcia a właściwie Roska bo właśnie przywiezliśmy ją od lekarza po sterylce i leży tu biedulka koło mnie a właściwie z panem na kocyku bo się zmieniamy co godzinkę. Narazie wszystko przebiega sprawnie i chyba dobrze tylko jak na nią patrze to serce się kroi ale już zaczyna pomału się ruszać i zasypia co chwilkę, szewek ma bardzo malutki i zgrabnie zaszyty więc nie powinno być nawet śladu, narkoze zniosła dzielnie narazie nic nie wymiotowała, mocze jej mordkę mokrą ściereczką bo ma tak strasznie suchy pyszczek. Pozdrawiamy i napiszę wieczorem co u nas słychać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jfox2 dnia Pon 14:08, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
Goldeniarz
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Komorów k.Pruszkowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:19, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jutro już będzie wszystko dobrze.
Fajnie by było założyć jej fartuszek. Tylko zdarza się że w fartuszku psiaki nie potrafią się załatwiać.
Picie powinna mieć koło siebie.
Dzisiaj jej nie powinnaś karmić.
Gdyby były jakieś objawy że psa coś boli można podać pyralginę w czopkach (pół czopka). ale jeśli dostała środej znieczulający nie powinno być potrzeby.
Jeśli coś napuchnie pod szwami nie przejmować się. To prawdopodobnie reakcja na nici i się zdarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:09, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
jfox2 napisał: | Nie pisaliśmy dość długo ale sami musieliśmy " przełknąć "tą decyzję i troszeczkę się z nią oswoić ale dzisiaj potrzebujemy waszego wsparcia a właściwie Roska | Joanno. Rosi nie potrzebuje żadnego wsparcia. Ona nie bardzo wie dlaczego to się dzieje i jeżeli przez dwa trzy dni będzie dostawała odpowiednią dawkę przeciwbóli będzie OK
Ja Wam gratuluję podjęcia tej decyzji. Wiem ile to kosztuje niepewności, zmartwień, pytań _ "a może ? ", nieprzespanych nocy bo sam przez to przechodziłem. I napiszę Ci, że z biegiem rzek, czasu i lat wcale nie jest łatwiej podejmować tą decyzję
Cytat: | bo właśnie przywiezliśmy ją od lekarza po sterylce i leży tu biedulka koło mnie a właściwie z panem na kocyku bo się zmieniamy co godzinkę. | Uważam, że nie ma takiej potrzeby. Dla niej będzie lepiej jeżeli wszystko będzie sie działo w domu normalnie bo postępując tak jak to robicie jeszcze wzmocnicie jej niepokój
Cytat: | Narazie wszystko przebiega sprawnie i chyba dobrze tylko jak na nią patrze to serce się kroi | Wiem i pamiętam chociaż sobie wciąż starałem przypomnieć, że tak trzeba.
A więc Joanno - tak trzeba chociaż boli
Cytat: | ale już zaczyna pomału się ruszać i zasypia co chwilkę, szewek ma bardzo malutki i zgrabnie zaszyty więc nie powinno być nawet śladu, narkoze zniosła dzielnie narazie nic nie wymiotowała, | Dzielna mała
Cytat: | mocze jej mordkę mokrą ściereczką bo ma tak strasznie suchy pyszczek. | Joasiu proszę nie przesadzajcie z opieką. Wszystko będzie dobrze
Cytat: | Pozdrawiamy i napiszę wieczorem co u nas słychać. | My trzy też pozdrawiamy Was i kiedy będziesz głaskała Rosi pogłaszcz małą od nas.
Joasiu naprawdę zrobiliście to co trzeba i może uchroniliście ją przed dużym niebezpieczeństwem
PS
Gdybyś miała jeszcze wątpliwości rzuć okiem tutaj
http://www.goldenretriver.fora.pl/zdrowie,3/guzy-i-sterylizacja-corsy-mam-nadzieje-ze-juz-po-wszystkim,6010.html
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 15:13, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|