stres out

Lamila

czy ktoś stosował w sylwestra? Będę miała pod opieką goldena i wolę mieć wrazie czego. I czy to długo działa? Czy do rana pies otrzeźwieje?

Aga&Luna

Gdzieś kiedyś czytałam, że tego typu leki tylko psa zamulają, a on sam ma świadomość, cały czas się boi, tylko jest zbyt zamulony, by to okazać... to wcale nie eliminuje stresu, chyba nawet na tym forum gdzieś to było o ile się nie mylę...

Shinigami

Dokładnie, takie środki uspokajają...człowieka nie psa, pies jest zamulony, nie widać więc tego jak się stresuje...a skoro nie ma jako tako nerwowego zachowania, to człowiek jest spokojniejszy. Ja tam wolę widzieć jak pies reaguje, żeby również móc w razie czego zareagować.
Są przypadki, że pies zejdzie (brzydko mówiąc) na zawał, bo tak się stresuje....a jak zauważyć, że coś się z psem dzieje, jak ten leży i nie jest w stanie się podnieść?

Lapis

"Stress out" to preparat tzw. naturalny, zawierający dziurawiec, tryptofan i taurynę, co ma za zadanie podnosić poziom serotoniny, sprawniej ją wychwytywać i pomagać jej trafić tam, gdzie powinna Wink

Można go porównać raczej do łagodnych leków antydepresyjnych niż uspokajających. Aby organizm wysycił się lekiem potrzeba ok. 3 tyg. regularnego stosowania.
Podaję go Noblowi od jakichś 4 tyg. i zero efektu Confused

Nadgorliwcy strzelają a pies nie je, wymiotuje i sika raz na dobę ... Czyli znów w Sylwestra silna chemia Sad

Możliwe, że "Stress Out" sprawdzi się u psów mniej lękliwych od mojego, które na wystrzały reagują strachem, ale nie paniką.
Skutków ubocznych specyfiku nie zauważyłam. Wink

Lamila

No ta ja powiem, że ten lek nie działa Sad

Pero miał podaną całą dawkę, a pomino to był bardzo zestresowany. Laki to tam luzik (bez leków), a Pero pod prysznicem całe strzelanie spędził.

Aga&Luna

Lamila

Aga&Luna

Cortina

Poza tym na wszystkich lekach uspokajających dla psów jest wyraźnie zaznaczone, że trzeba podawać już z tydzień wcześniej, żeby podziałały a nie dać jedna dawkę w sylwestra i potem się dziwić, że nie działa. Fakt faktem, że na niektóre psy leki takie mogą nie działać.

lussi

Skoro nic nie dają bądź "działają jak działają" to po co podawać psu jakieś świństwa

Moja wprawdzie wielkie strachajło nie jest i jak coś strzela to się przygląda, ale nawet jak jest sytuacja stresowa w momencie strzałów to pies wytrwa tą jedną noc w roku, żyje dalej i na pewno mu lepiej bez leków..

Cookie Monster

No, a komu zależy bardziej na dobrym samopoczuciu zwierza, niech zabierze go na nocną wędrówkę w oddaleniu od strzałów (np. do lasu). Rozmaite zapaszki, przebywanie na wolnej przestrzeni znacznie zredukują stres. Taka forma spędzania sylwestra też jest ciekawa, wystarczy zabrać ze sobą kogoś z rodziny, albo znajomych, latarki albo lampiony i grzane wino do termosu (albo herbatkę), może być też szampan. Oryginalnie i z pożytkiem dla psa.