Szczeniaki od chorej matki

Rox!aa

Siemka jestem tu nowa. Pisze bo mam mały problem. Mianowicie mama powiedziala ze dostane goldenka i znalazłyśmy już "hodowcę", ale są to szczeniaki bez rodowodu, co więcej mama tam dzisiaj była i powiedziała, że jak zobaczyła matkę tych szczeniąt to się przeraziła. Suka była strasznie chuda i słaba. Czy jest możliwość ze ta choroba przeszła też na szczenięta? Żal mi jest tych piesków bo "hodowca" powiedział, że jak ich nikomu nie odda to je utopi...

Karolcia

Pseudohodowca! Boże, to straszne. Pewnie sunia cały czas rodzi... Sad

Na pewno jest wycieńczona Sad

Magda&Lucky

Shinigami

Dokładnie, to taka wymówka, żeby ludziom zrobiło się żal i mieli poczucie winy. Co do samej choroby suczki nie wiadomo jakie ma podłoże, jej stan może być spowodowany np chorobą serca i wtedy bardzo prawdopodobne, że szczeniaki też mogą być chore. Poczekaj troszkę i kup pieska o którym pochodzeniu jest coś wiadome a rodzice są przebadani.

Ducatto

Czemu w polsce nie ma jakiejś policji dla zwierząt przeciesz to jest chore suczka wysienczona a on pewnie sobie nic z tego nie robi wariat!!!!!!!!!!!!!

Rox!aa

pikolinka · Gość

Biedna sunia i biedne szczeniaczki, jak tak można traktować zwierzęta, żałość, jednak ludzie nie mają serca....

Edyta_Neo

Czy nie mozna by tego faktu zgłosić gdzieś, żeby odebrli jemu tą sunie z tymi szczeniaczkami Exclamation

mroziaczek

Rox!aa

Ja też myślę, że zaczekam

Kiedyś juz dostałam psa i tez rodzice kupili go bardzo tanio i sie okazalo, że w wieku 2,5 miesiąca zabrano je od matki (i ta suczka, którą nam pokazano to nie ich matka) i przetransportowali znad morza na śląsk. Miał pchły i potem zrobił sie agresywny strasznie, caly czas nas gryzł i rodzice bali sie ze nam coz zrobi i go musieli sprzedać

Ale myśle że z tym "hodowcą" (goldenków) trzeba coś zrobić

mroziaczek

można zgłosić do towarzystwa opieki nad zwierzętami

Cludia

Też tak myślę jak inni że powinno się to zgłosic do kogoś.Nie pozwolic tak traktowac !

akbar.han.bl

Tak to jest jak jest popyt na psy bez papierów. To wtedy i producent sie znajdzie. W naszym kraju jeszcze długo będzie ten problem...

JouJou

a najgorsze jest to, że rzadko takim problemem ktoś się zajmuje=/. nawet jeśli zaalarmuje się odpowiednie służby...Ehhh... to jest straszne, co ludzie potrafią ze zwierzątami/ zwierzętom zrobić.

Widzisz, to jest tak, jak ja znalazłam swojego psiaka w opuszczonym budynku, było tam jeszcze jego rodzeństwo...Dzwoniłam do najbliższego weterynarza, byłam u Sołtysa, ale nikt się nimi nie zainteresował=(. W miasteczku zrobiłam raban i właściciel podobno wziął je do wora i do rzeki;(....Z Blackiego przez kilka godzin wyciągaliśmy robactwo, liczyć można było mu kosci. A teraz jest silnym i zdrowym chłopcem i chociaż agresją od niego trąci czasami, to kocha nas nad życie. A jego wzroku pełnego miłości nie zastąpi nigdy nic... Dlatego musisz się bardzo, bardzo zastanowić, czy chcesz, czy podołasz, bo rzy takich psiakach od groma jest problemów (nie tylko zdrowotnych, ale też psychicznych), ale ileż miłości...
Eh.