Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:38, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Niki939 napisał: | A u nas niektórzy ludzie z działek specjalnie wyrzucają zatrute jedzenie, żeby wytruć bezdomne albo błąkające się psy i koty To jest okrucieństwo... |
Masz racje, dla mnie to jest nieludzkie
Niki ja poraz kolejny powtarzam, pilnowac na tyle ile mozna, w ogole zwracac uwage na psa... Chocia zwiem ze wiekszosc z nas na pewno w ten sposob dba o swoje pociechy. |
To nie tylko okrucieństwo ale i głupota. Bo co się dzieje z tymi otrutymi zwierzakami nawet myszmi i innymi. Przenoszą tą trucizne w sobie i przekazuja ją innym bo przecież truciciele nie chodzą po okolicy i nie zbierają padłych zwierząt i je utylizują. W teń sposób mozna załatwić kilka rodzajów zwierzą a przecież takie nornice zjadaja masę robali. I wtedy co
Cytat: | Ludzie to swinie i coraz wieksi egoiści!!!!! |
Jak by tu powiedzieć delikatnie Staję w obronie wielu normalnych ludzi w tym i forumowiczów i mnie osobiście. Niezależnie od tego co kto do mnie czuje ja uważam się za cżłowieka i nas wszystkich też do ludzi zaliczam. Dla mnie takie zdanie jest obraźliwe [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Justa04
Goldeniarz
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:13, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W moim mieście jest taki problem kilka psów z tego powodu nie odratowano ostatnią ofiarą był goldenek sześciomiesięczny:( To są smaczne kąski nafaszerowane trutką na szczury tak żeby pies się nie oparł. Niby wiadomo który blok, które piętro i kto to robi ale trzeba takiego delikwenta złapać na gorącym uczynku. A co jak dziecko zje takie świństwo przecież jest już ciepło i po dworze biegają nawet szkraby i nie zawsze rodzic jest tuż za swoją pociechą a wystarczy tylko chwila.....
Ja staram się pilnować psa i przede wszystkim pod żadnym pozorem nie biega bez smyczy między blokami. Łąki i las to miejsca gdzie Goldy biega luzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:59, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No pilnować trzeba i najlepiej puszczać w bezpiecznych miejscach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|