Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:11, 17 Kwi 2009 Temat postu: Ugryzienie |
|
|
Mojego Fado coś wczoraj ugryzło w pyszczek, mnie się wydawało że coś sobie wbił, bo wyjełam mu jakiś kolec długości 1,5 cm, który miał bardzo głęboko wbity. Ale pyszczek zaczoł puchnąć, w miejscu wkucia jest rana (dziurka). Poszliśmy do weta powiedział, że to jest ugryzienie, dostał zastrzyk przeciwzapalny i maść z antybiotykiem do smarowania
( którą niestety zlizuje). Dzisiaj rano obrzęg sie troszkę zmniejszył, ale jak dotkne to miejsce to wydaje mi się jakby tam ropa była( kulka wielkości truskawki) hmm nie wiem do czego to porównać
Wet powiedział, że to opuchnięcie i zniknie. Nie wiem jak to się może długo utrzymywać? Czy takie opuchnięcie jest normalne? Może coś jeszcze tam zostało wbite pod skórą i tego nie widać, co w takim wypadku trzeba ciąć to miejsce?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pią 10:26, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ania76
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornontowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:24, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oj biedactwo!
Ja do konca nie wiem ale jak moja miała pół roku to ugryzła ją pszczoła albo osa - nie wiem.. Od razu jej spuchła morda ale po około 4 godzinach to zeszło..
I wstyd się przyznać ale wtedy nie byłam u weta bo to się stało w niedziele rano, a wieczorem już było ok..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ania76 dnia Pią 10:25, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:29, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Aniu, ale nic jej nie wyciągałaś? Czy miała coś wbite?
Fado miał coś co wyglądało jak ość ryby, równej grubości z ostrym końcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania76
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornontowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:33, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
no u nas to nic nie było.. może dlatego tak szybko opuchlizna zeszła..
nie mam pojęcia co to mogło być u Fado
może ktoś jeszcze Ci coś napisze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:52, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ok Aniu, dzięki:-) Mam nadzieję, że do niedzieli będzie dobrze i zjawimy się na spotkanku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:44, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jak byliscie u weta to nie ma sie co martwić zastrzyk na pewno przyniesie dosc szybki efekt, nic mu nie bedzie takie rzeczy po prostu sie zdarzają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:26, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio pisalam o naszym ugryzieniu przez kleszcza. U nas opuchlizna byla gigantyczna i psiak tez dostał zastrzyk. Było to w poprzednią sobotę a dziś już sladu nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:50, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że u nas też tak będzie i nie będziemy musieli tam nic ciąć,
ani czyścić. Narazie jest bez zmian.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:07, 30 Cze 2009 PRZENIESIONY Śro 14:04, 01 Lip 2009 Temat postu: POMOCY-SPUCHNIETE UCHO-ukąszenie |
|
|
GODZINE temu Logan wrócił ze spaceru.Połozyła sie tam gdzie zwykle.nagle zaczoł piszczec . szarpac sie chodzic po domu,trzepać glową-byłam przekonana ze psu wlazla do ucha szczypawica bo siedział na balkonie wczesniej a one tam lażą.Szybko szukam weta-oczywiście blisko nie ma zadnego całodobowego,w koncu ubłagalam faceta kilka ulic dalej aby nas przyjął-gabinet jak z ubiegłego wieku- dziadek ma z 90lat-poogladał i uznał ze pies ma w uchu czopy-nalał mu czegoś i kazał przyjśc za dwa dni.Wróciłam do domu a Logan ma mega spuchniete ucho-cały płatek tego co zwisa-jest jak bania.Weterynarz u którego byłam nie odbiera telefonu, nie otwiera drzwi,nikt do nas nie chce przyjechac nawet prywatnie.Logan spi terazale ucha nie da sobie dotknąc-na siłę zmoczyłam je wodą -opuchlizna zeszła.
Czy ja moge czekac do jutra czy jednak szukac na siłe kogos kto przyjedzie (jestem sama w domu-nie moge dzieci zostawic bez opieki).Co robic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 30 Cze 2009 PRZENIESIONY Śro 14:05, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy ja moge czekac do jutra czy jednak szukac na siłe kogos kto przyjedzie (jestem sama w domu-nie moge dzieci zostawic bez opieki).Co robic |
Cytat: | opuchlizna zeszła. |
Jak zeszła, to spokojnie pomocy trzeba szukać natychmiast jeśli pies puchnie cały (szczególnie gardlo,ma cięzk,chrapliwy oddech itp)
Ale wygląda na to,że Logan i Ty poradziliście sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:06, 01 Lip 2009 PRZENIESIONY Śro 14:09, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No i jak Logan się miewa, czy uszko w porządku??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:14, 01 Lip 2009 PRZENIESIONY Śro 14:10, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
dzięki za szybka odpowiedz-nie mogłam sie wczoraj żadnym sposobem zalogowac tutaj i nie pisalam.Ale sprawa ma sie tak-
masowałam mu ucho pół nocy-na tye dał sie dotknąc ze posmarowałam mu fenistilem i odkryam cos wbitego-wyjełam to i na pierwszy żut oka było to żądło osy.pies ma od wewnątrz na łatku ocha kilka cerwonych podwójnych kropeczek-ucho spuchniete jak nic nadal.Boli go przy dotykaniu ale poza tym jest wszystko ok.
I teraz zamiatam podłogę i znalazlam dwa robale-nieżywa osę a obok nieżywą szczypawkę -oba leżały w iejscu skąd pies uciekł piszcząc pierwszym razem.Teraz unika tego miesca a było jego ulubionym.Niewątpliwie został użarty-tylko przez co-szczypawka czy osa-a moze oba naraz.Koleżanka mi mówi ze szczypawki nie maja jadu to nie powinno spuchnąć ale mnie kiedys uszczypała i spuchło.
Szczypawek mam w mieszkaniu multum lezą do mokrego prania.O 15tej przyjmie mnie moja wetka to jej zapytam czym ewentualnie wypsikac mieszkanie aby szczypawki nie właziły.
Bardzo sie przeraziłam bo pies miał dychawkę,a ten dziad weterynarz u którego byłam wczoraj wieczorem nalał mu czegos do ucha a nawet nie zauważył opuchlizny-nawet nie obejrzał tego platka ucha-ja zauwazylam opuchlizne dopiero w domu.
Kurna zeby pies nie miał opieki medycznej w 21 wieku za odpłatnościa to jest juz szczyt wszystkiego.jeden pobliski powiedział ze on teraz jedzie do psa i nie ma sprzetu do badań i on nie bedzie sie wracał tam i zpowrotem.Jestem zła, wystraszona, zbulwersowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:07, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Logan miał pecha-użądliła go osa i szczypawka jednocześnie:( obeszło sie bez zastrzyków bo jego juz nie boli-podobno dlatego iz wyjełam szybko ządlo,a jak sie je usunie to z reguły juz nie boli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:54, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Logan miał pecha-użądliła go osa i szczypawka jednocześnie |
biedactwo mam nadzieję,że szybko mu przejdzie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|