uwaga babeszjoza

ewoja

a propos czasu zakażania to u weta sobie trochę poczytałam jak czekałyśmy w kolejkach

mroziaczek

iiiii?
sorki to miała być Sad

- w związku z nieprzyjemnymi wspomnieniami nie wiem jak mi to wyszło Shocked

ewoja

mroziaczek mój mąż co prawda zajmuje się szyframi ale to zupełnie nie moja działka i nie wiem jak te iiiiiiii rozumieć

MegaLena

Doczytałam się, że babesziozę przenosi tylko jeden rodzaj kleszcza, kleszcz łąkowy, występujący przeważnie we wschodniej części Polski. I następny cytat: "Im wcześniej usuniemy kleszcza (im mniejsze będzie on miał rozmiary), tym mniejsze ryzyko zakażenia. Aby kleszcz zakaził zwierzę przenoszoną chorobą, z reguły powinien pić krew przez ponad 24 godziny".
I jeszcze jedna opinia: "
Ważna rzecz jest taka, że kleszcz zaraża dopiero po jakichś 10 godzinach od ukąszenia i to poprzez swoją ślinę lub wymioty. W tym czasie kropelki go skutecznie uśmiercą.

Ważne jest też aby kleszcza wyjąć jednym energicznym ruchem bo jeśli nam się nie uda i za długo go gnieciemy, wtedy najnormalniej w świecie się stresuj i ze strachu może zwrócić co zjadł, a to może być zgubne dla psiaka. "

A więc,dobrą wydaje się być rada Jurka Włodarczyka żeby po spacerze wyczesać psa gęstym grzebieniem. Bo palcami trudno aż tak przetrzepać. Sad

moni_84

Jerzy Włodarczyk

No więc tak. Kleszcze się skończą z pierwszymi mrozami ale za jakieś trzy tygodnie chyba bedą jakoś mniej agresywne. Tak to wynika z moich prywatnych obserwacji. Niezależnie od tego trzeba psy codziennie albo najlepiej po każdym spacerze wyczesywać gęstym dużym grzebieniem. I również niezależnie od tego obserwować psa. Jeżeli robi sie osowiały nie zastanawiać się dlaczego tylko natychmiast do lekarza. Dzięki obserwacji uratowałem Lady. Moja szybka reakcja na jej zachowanie spowodowała, że nie było problemów i po trzech dniach od podania leku w postaci kroplówki było po wszystkim. Muszę też dodać, że moje baby są prowadzone w jednej lecznicy i jeżeli jest to mozliwe przez jednego lekarza. Myslę, że dzieki temu znany jest ich stan i historia a więc łatwiejsze jest podejmowanie decyzji o kuracji.
I jeszce co do kleszczy. Za tej paskudniej komuny lasy i pola co jakiś czas były opylane co było z pewnością bardzo paskudnym zwyczajem między innymi dla kleszczy. Na szczęście nastała demokracja i podobno wszystkim wszystko wolno więc i kleszczom również

MegaLena

ewoja

to tak jak mój. Ostatnio często i długo bywłam u weta i pooglądałam sobie różne ulotki i muszę wam powiedzieć że wg nich to sezon prawdziwie kleszczowy dopiero przed nami we wrześniu powinny atakować dwa razy intensywniej niż wkwietniu maju

MegaLena

ewoja

i myślisz że tylko pasożyty będą nami rządzić ja mam nadzieję (nikłą), że ten naród się opanuje

mroziaczek

Będą atakować jesienią bo odkąd żyję zawsze kleszcze kojarzyły się z grzybami a nie wiosennymi promyczkami słońca
no cóż wszystko jest odwrotnie tego roku Smile

)) jedyna nadzieja w tym że tak jak komary i meszki niszczą jakimis opryskami to może też wymyslą coś na kleszcze

Jerzy Włodarczyk

Tyle tylko, że to chyba my musimy pryskać bo IV RP nie ma pieniędzy na nic tylko na posadki dla pisiów i wybranych koaloicjantów.
Ewoja. To nie ten naród ma sie opanować tylko my. MY!!! MY mamy sie starać a nie ktoś za nas. Pamietasz chyba co mówił Crystus. NIechaj pierwszy w nią rzuci kaminiem . . . .
Pozdrawiam wszystkich i kieruję na [link widoczny dla zalogowanych]
Wróciłem ze wsi dopiero teraz więc dopiero teraz przekazuję.

Jerzy Włodarczyk

Przepraszam za literówki w poprzednim post'cie. Cholera. Jak to się odmienia bo jak bym napisał "poście" to ktos mógłby skajarzyć z okresem przedświątecznym

łukasz

ewoja

Jurek ja już dawno protestowałam zanim ten cudowny rząd powstał i rękami i nogami zapierałam się żeby nie powstał i na wyborach byłam a co do LPR to omijać jak ognia, chociaż pamiętam kilka lat emu jacyś oazowicze byli bardzo za nimi i to była dla nich jedyna sensowna partia ja już wtedy wiedziałam że nic z tego dobrego nie będzie. No i teraz nie bardzo mi pasuje ta oaza nasza wiara podobna pełna miłości i tolerancji i Młodzież Wszechpolska