Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:49, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Grzeczna niunia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
stary b/ majtek
Rutyniarz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:09, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
...NO, DZIĘKUJE....OSTATNIO CORAZ BARDZIEJ NAS ZASKAKUJE ...... OCZYWIŚCIE POZYTYWNIE.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
titinka1988
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:38, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mój piesek też załapał świerzbowca ale od kota. Wzieliśmy kota do siebie bo miał on być prezentem urodzinowym dla siostrzenicy mojego męża a jego siostra poprosiła nas żebyśmy ją przechowali przez tydzień. Kot Syberyjski z chodowli domowej. Gdy byliśmy po nią nic hodowca nie powiedział że może mieć świerzbowca i po wreczeniu kota w prezencie zauważyliśmy że Virus drapie się dość czesto a w dodatku załapał od kota również grzybice miał plamki które bardzo swędziały koło noska nad oczkiem pod bródką i ja również zaraziłam się grzybicą od kota na szczęście szybka reakcja pomogła i mi i Viruskowi. Tylko mój mąż odporny(mężczyźni są bardziej odporni). Pies dostał zastrzyki maść płyn i leczenie trwało ponad miesiąc. U niego nie widać plamek bo sierść zasłania ale gdy go głaszcze da sie wyczuć gdzie miał plamki. U mnie gorzej bo po grzybicy zostały mi plamki na raminiu bo wyjadło mi to choróbsko koloryt skóry. Uważajcie bo koty nie muszą być zarażone ani gdzybica ani świerzbowcem one poprostu moga być nosicielami i tak było w tym przypadku..
Pozdrawiam Justyna i Virusek:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:02, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Bo tak naprawdę jak psiak ma słabą odporność to świerzbowca może złapać od wszystkich zwierzaków, które go noszą w sobie... Vero ma właśnie słabiutką odporność i łapał wszystko co było tylko możliwe... życzymy zdrówka dla Viruska tak na marginesie bardzo oryginalne imię
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monia&vero dnia Wto 13:02, 20 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
titinka1988
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:25, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Virusek już zdrowy w zeszłym roku w sierpniu załapał świerzbowca i grzybice od kotka nie ukrywam ja też załapałam grzybice sporo kosztowało nas czasu to leczenie no i pieniedzy bo nigdzie dermatolog nie chcial mnie przyjąć wiec musiałam iść prywatnie do tej pory mam ślady w postaci białych plam na ramieniach plecach i dekoldzie i one nie znikna tak szybko niestety o ile wogule znikna.Psiak dostał 3 zastrzyki na zlikwidowanie tego świństwa i na odporność żeby w przyszłości nie miał już tekiego problemu choć nigdy nie wiadomo czy czegoś takiego już nie załapie A Virusa wymyślił mój mąż i tak zostało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|