Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bebe
Goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:22, 06 Lip 2006 Temat postu: WYCIAGANIE KLESZCZY !!!!!!!!!! |
|
|
POMOCY !!! JAK MAM WYCIĄGNĄĆ PIESKOWI KLESZCZA ???????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Czw 20:39, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
musisz go wykrecic!! po prostu delikatnie krecic pesetka w jedna strone i wylezie! i sprawdzic pozniej czy caly wyszedl czy sie nie urwal (tak zlapac pesetka zeby wlasnie go nie urwac!! bo musi wyjsc caly razem z aparatem gebowym!! inaczej to nie wiem - nam sie nie zdarzylo zeby zostal a jak sie zdarzy to pewnie po pomoc do weta polecimy ale ogolnie jak sie wykreca to wychodza!!)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anatom dnia Sob 18:08, 08 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bebe
Goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:23, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
potwór zlikwidowany w całości WIEEELKIE dzięki anatom tylko sorki ,że z opóżnieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monika
Początkujący
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:20, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Witam!
Bardzo dobrym sposobem na wykręcenie kleszcza w całości jest użycie cienkiej nitki.
1) zawiązać na kleszczu pojedynczą pętlę - docisnąć tak żeby mocno robala uchwycić
2) obydwa końce nitki RAZEM zacząć skręcać odwrotnie z ruchem wskazówek zegara
3) kiedy nić na całej długości jest skręcona kleszcz zaczyna się wykręcać.
To sposób wypróbowany kilkakrotnie na moich dzieciach przeze mnie i wdrożony przez moich znajomych. Zawsze działał.
Nie wiem czy sprawdzi się na psie, nie próbowałam bo mam swojego dopiero od 5 dni
Pozdrowienia
Monika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:35, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja polecem sposób z penseta (ew specjalny wyciągacz ale nie praktykowałam) tyle ze po prostu wyciągam bez kręcenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 14:52, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja wyciągam pensetką - wykręcam. potem smaruję maścią z antybiotykiem ( tribiotykjest w małych poręcznych saszetkach). czasem zostaje mi np łapka kleszcza - rozmawiałam z lekarzem (takim ludzkim, nie wetem) i powiedział że odpadnie razem ze strupkiem. rzeczywiście tak jest. czy wasze psy też łapią kleszcze w tak olbrzymich ilościach ?? część ściągamy z psicy jak jeszcze wierzchem na niej jeżdżą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alina
Miłośnik goldenów
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice/Łódź
|
Wysłany: Czw 21:20, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kleszcza sie wykręca, tak jak pisza moi przedmówcy.
Gdy głowa kleszcza zostanie nalezy okładać sodą oczyszczoną rane.
Nie wolno smarować kleszcza masłem czy innym smrodstwem, ani polewać go woskiem czy czym tam sobie człowiek potrafi wymyśleć. Nie wolno tez wyrywać. Górka jaka zostanie po kleszczu wystarczy rozmasować, odkazić.
Można także zaopatrzyć się w taki haczyk na kleszcze
[link widoczny dla zalogowanych] przeczytajcie uważnie ostatnia częsc artykułu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 15:51, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A nam się kleszcz wczoraj sam "wyciągnął" !! Patrzeą a tu na podłodze krwawa plama (duuża) a w środku coś jakby pomarszczona fasola . Po blizych oględzinach okazało się, że to kleszcz w kałuży Eskowej krwi jak się okazało znalazł sobie super miejsce do przyczepienia się - w jednej linii z sutkami !! Nie znaleźliśmy go mimo czestego obszukiwania psicy - został uznany zapewne za psi biuścik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:50, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no to już peniw tam się trochę nasiedział jak sam wylazł - mam nadzieję, że bez konsekwencji a swoją drogą sprytne te paskudztwa - żeby tak się po biuścik podszyć, no!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 13:55, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
sprytne, a na dodatek odporne na obrózkę się robią . wczoraj znalazłam jednego kleszcza prawie pod obróżką ( a w cale nie jest stara !!!, 3 tygdnie ma, i śmierdzi ) ślady po ugryzieniach zasmarowaliśmy maścią z antybiotykiem. Teraz jest jakiś wysyp, a że dużo w lesie bywamy to i Esowata dużo kleszczy do domu przynosi. Dobrze , że większość daje się wyłapać jak jeszcze "jeżdżą" na psie. Dobry efekt można uzyskać kąpiąc ( płucząc) psa - wszystkie paskudztwa na pysk uciekają i łatwo je złapać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:06, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Njatrudniej wyciaga się takie, które dopiero co sie przyplątały, są malutkie i mocno sie trzymają
Dobrze, ze ja tego nie musze wyciagać- ja przytrzymuje psa, a moja mama sprawnie go wyrywa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Filia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Pią 14:28, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja ostanio wyrywałam ręcznie, ale miałam długie paznokcie...
teraz trzeba uzywac "małych metalowych kleszczy anty-kleszcz"
a co do główki, jak zostanie to nie panikowac, gdyz wypada sama jak się ranka zagoi :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:36, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
oj...to trzeba czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 14:46, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja wolę całego zlikwidować pincetką mam już dużą wprawę, ale czasem jakiegoś nie znajdziemy........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:33, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | mam już dużą wprawę, ale czasem jakiegoś nie znajdziemy........ |
To czasem a u Valdiego te kleszcze to jakieś "niewidki" jednego dnia sa, a nastepnego jak chcemy się ich pozbyć to ich nie ma...za pare dni znów jest (mozemy to my mamy coś ze wzrokiem )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|