|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:17, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To będzie dobrze
Dawaj fotę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 2:03, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Qóba napisał: | Zastanawiamy się cały czas nad datą drugiej operacji.
| Mnie się zdaje, ze im wcześniej tym lepiej. Więc gdyby było mozna na początku grudnia to by było bardzo dobrze.
FOTY
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 14:41, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qóba
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 2:45, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, dzięki za radę.
Jutro zdjęcie szwów (najprawdopodobniej) i rozmowa z wetem o drugiej operacji.
Po zdjęciu szwów będzie łatwiej o fotę to wreszcie zrobię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:43, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Qóba napisał: | Po zdjęciu szwów będzie łatwiej o fotę to wreszcie zrobię  | Mój szef często mówił - nie szukajcie trudności tylko zróbcie
Weź sobie to do serca Qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qóba
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:26, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Draka już po zdjęciu szwów.
Dzisiaj się bardzo denerwowała, trzęsła się itd., ale samo zdejmowanie przebiegło bez problemów
Na do widzenia obszczekała weterynarza, powiedzmy, że w podziękowaniu
Weterynarz szukał też dzisiaj tych małych guzków na drugiej listwie - nie mógł ich w ogóle znaleźć - stwierdził, że może być taka sytuacja, że one się zaabsorbowały po wycięciu tych z listwy pierwszej, która była mocniej zasyfiona.
Mamy się pojawić pod koniec listopada - wtedy też znowu obmaca Drakę w poszukiwaniu guzków na drugiej listwie.
Poinformował nas o możliwości zrobienia sterylizacji Draki - operacja ta jest mniej inwazyjna niż wycinanie listwy (mniejsza rana itd.) a w dużym stopniu eliminuje możliwość pojawienia się guzów na drugiej listwie.
Co o tym sądzicie? Bardzo proszę o informacje
Drugie pytanko do Was dotyczy wypadu 2-3 dniowego na wieś - lubi tam przebywać, ale bardzo dużo czasu spędza tam leżąc na trawie, często mokrej - woli takie odpoczywanie niż przy kominku
Mama się waha czy ją zabrać, bo boi się, że sobie przeziębi albo coś zrobi z tą blizną - rzeczywiście lepiej odpuścić i zostawić ją ze mną i z bratem w domu (a nie jest to nam na rękę ) czy może spokojnie jechać i nie powinno się nic stać?
Baterie do aparatu ładuje, jutro mamy zrobić pierwsze podejście do chodzenia bez ubranka to cyknę zdjęcie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:44, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:45, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Qóba napisał: | Draka już po zdjęciu szwów.
Weterynarz szukał też dzisiaj tych małych guzków na drugiej listwie - nie mógł ich w ogóle znaleźć - stwierdził, że może być taka sytuacja, że one się zaabsorbowały | Uciekły ze strachu przed nożem Pierwsze słyszę
Cytat: | Poinformował nas o możliwości zrobienia sterylizacji Draki - operacja ta jest mniej inwazyjna niż wycinanie listwy (mniejsza rana itd.) | Czegoś nie chwytam . Operacja podczas której wycinany jest fragment tkanek znajdujący się bezpośrednio pod skórą jest bardziej inwazyjna niż usuniecie narządu wewnętrznego
Cytat: | a w dużym stopniu eliminuje możliwość pojawienia się guzów na drugiej listwie. | Do tej pory było wiadome, że steryllizacja przeprowadzona do roku daję ponad 85%towe zmniejszenie możlilwości ich powstania a po 6tym roku życia już tylko do 10ciu. I to jest duży stopień eliminacji Gdyby sterylizacja była zrobiona jednocześnie z wycięciem guzów to co innego
Cytat: | Drugie pytanko do Was dotyczy wypadu 2-3 dniowego na wieś - lubi tam przebywać, ale bardzo dużo czasu spędza tam leżąc na trawie, często mokrej - woli takie odpoczywanie niż przy kominku  | Tak jak Lady tylko my nie mamy kominka
Cytat: | Mama się waha czy ją zabrać, bo boi się, że sobie przeziębi albo coś zrobi z tą blizną | To znaczy co
Cytat: | - rzeczywiście lepiej odpuścić i zostawić ją ze mną i z bratem w domu (a nie jest to nam na rękę ) | Zastrzeliłeś mnie Nie jest Wam na rękę bycie z Draką
Cytat: | czy może spokojnie jechać i nie powinno się nic stać? | Pod warunkiem, że nie będzie prowadziła
Cytat: | Baterie do aparatu ładuje, jutro mamy zrobić pierwsze podejście do chodzenia bez ubranka to cyknę zdjęcie. | Odpuść sobie U nas się mówi - "daj se siana"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 21:47, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qóba
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:05, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To ja już zgłupiałem - nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Przed pierwszą operacją była mowa o tym, że druga listwa też będzie wycięta, bo są na niej też guzki.
Teraz najpierw szukała ich Pani pielęgniarka, potem doktor i nie znaleźli ich. Ponoć bywa tak, że jak są malutkie to mogą zniknąć. Albo źle zrozumieliśmy :O albo są jakieś niedomówienia...
Wyjazd - postanowione, że zostaje z nami - szczególnie, że jest teraz zimno, mokro, chlapa i nie będziemy ryzykować, że się przeziębi czy coś.
Co do zdjęć - wybaczcie mi, ale nie każdy u mnie w domu rozumie ideę/sens robienia zdjęć i wrzucania ich do internetu w momencie, gdy zmieniamy opatrunek, pies się wierci itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qóba
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:12, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mama jeszcze na spokojnie mi mówi, że może wtedy w tym amoku wetowi wydawało się, że na drugiej listwie też są guzki a teraz na spokojnie przy sprawdzaniu wyszło, że nie ma...
A z tą inwazyjną, że szybciej się goi i mniejsza rana a nie mówił o aspekcie jak bardzo skomplikowana jest operacja.
Ja już sam nie wiem, dostaje z tym kota, bo chcielibyśmy zrobić możliwie wszystko żeby suczka żyła jeszcze długo.
Może podjedziemy jeszcze do innego weta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qóba dnia Pon 22:15, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:26, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Qóba napisał: |
Co do zdjęć - wybaczcie mi, ale nie każdy u mnie w domu rozumie ideę/sens robienia zdjęć i wrzucania ich do internetu w momencie, gdy zmieniamy opatrunek, pies się wierci itd. |
A ciekawe czy ktoś u Was rozumie ideę zasięgania w Internecie informacji pomocnych w podejmowaniu decyzji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qóba
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:39, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety chyba tylko ja, więc na prawdę Jerzy to nie jest kwestia mojej złej woli - gdybym to ja sam zmieniał jej opatrunki, potrafił to wszystko zawiązać, założyć itd. to inaczej by to wyglądało.
Teraz mój główny dylemat polega na tym - co zrobić jeżeli podczas kolejnej wizyty te guzeczki nie zostaną znalezione - sterylizować, wycinać listwę, czekać i obserwować czy jeszcze coś innego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:04, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Qóba napisał: | Niestety chyba tylko ja, więc na prawdę Jerzy to nie jest kwestia mojej złej woli - gdybym to ja sam zmieniał jej opatrunki, potrafił to wszystko zawiązać, założyć itd. to inaczej by to wyglądało. | Jeżeli dobrze pamiętam to pisałeś, że masz 20 lat. Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się, że przesadziłeś o 8
Cytat: |
Teraz mój główny dylemat polega na tym - co zrobić jeżeli podczas kolejnej wizyty te guzeczki nie zostaną znalezione - sterylizować, wycinać listwę, czekać i obserwować czy jeszcze coś innego... |
Przykro mi to napisać ale Ty nie masz dylematów bo od Ciebie nic nie zależy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 23:05, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qóba
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:21, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
Ja w internecie siedzę dość długo, ludzie pomagali od matematyki po mechanikę motocyklową i nigdy nie narzekałem - znam netykietę i rozumiem chęć zobaczenia zdjęć.
Moja mama jednak ma trochę inne zdanie - wierzy temu weterynarzowi i ma podejście tego typu, że to specjalista i że boi się, że po wrzuceniu takich zdjęć ktoś stwierdzi, że się rana babrze itd. - wtedy będzie wielki dylemat czy iść do innego weterynarza czy rozmawiać z tym czy jeszcze coś innego robić. Ja widzę w tym zdaniu negatywne strony, ale z drugiej strony ją rozumiem.
Ja za opatrunki się nie brałem - sanitariuszem nie jestem i nie będę, więc zajmowała się tym mama - tym samym nie miałem możliwości odpakowania sam opatrunku bez pomocy mamy - nie prosiłem ją o to, bo znałem jej w.w. zdanie.
Ostatnia Twoja wypowiedź zmotywowała mnie do wytłumaczenia mamie po co te zdjęcia - zrozumiała to i są.
Szkoda tylko, że tak to wyszło. Wytłumaczyłem mamie o co chodzi z tym internetem, że dzięki m.in. temu forum widzieliśmy wcześniej jak takie gojenie wygląda i dlatego chce zrobić zdjęcie żeby było na zaś dla innych, którzy może kiedyś będą potrzebowali pomocy. Być może powinienem był wcześniej o tym pogadać, ale musztarda po obiedzie.
Prośba o nie robienie ze mnie dziecka, bo niestety już nim nie jestem - po prostu staram się zawsze iść na pewien kompromis - szanowałem zdanie mamy i czekałem na spokojniejszy moment na tą rozmowę.
Mam tylko nadzieje, że zrozumiałeś o co mi chodziło i zmienisz ostatnio wypowiedziane zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qóba dnia Wto 0:41, 09 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:30, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kuba moim zdaniem nie musisz się tlumaczyć. Chociaż przyznam , że takie informacje i zdjęcia są cenne, tak jak wspomniałeś, może kiedyś się komuś to przyda.
A co do rad w necie, ok można na nich delikatnie bazować, ale jeśli macie niepewną sytuację, to skonsultujcie się z innym wetem, w koncu ludzie gdy sie leczą i mają wątpliwości też radzą się innych lekarzy. Nic w tym złego. To czlowiek- może się mylić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qóba
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:42, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuje kesse za zrozumienie i mądre słowa.
Dobrze to ujęłaś:
Cytat: | A co do rad w necie, ok można na nich delikatnie bazować |
Tak samo rozumują moi rodzice - dlatego nie widzieli sensu umieszczania zdjęć.
Ja mam inne podejście - lubię styl fotorelacji, wrzucania zdjęć itd. - przykładem jest kupowanie samochodu - ja sobie nie wyobrażam nie zapytać się o niego na forum a mój tata woli podjechać do serwisu... Sytuacja analogiczna do tej ze zdjęciami rany
Tak czy siak, żałuję, że nie przedstawiłem tak tego wcześniej, nie zdawałem sobie sprawy, że będą powodem takiego zamieszania, szkoda.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qóba dnia Pon 23:42, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|