|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:47, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Shinigami napisał: | W sumie sporo ludzkich leków jest podawanych zwierzakom, ale powinno się to robić tylko i wyłącznie po konsultacji ze zwierzakiem...... | Basiu, ja nawet TV oglądam po konsultacjach z moimi zwierzakami .
Pytam je czy mają coś przeciw i jak nic nie mówią to włączam to co chcę  |
Może być że konsultujemy się ze zwierzakologiem?
Dobry weterynarz powinien sam umieć zwracać uwagę na pewne rzeczy, właściciel sam nie wszystko wychwyci. Wiadomo, jeżeli pies ma jakieś widoczne objawy, wymioty czy coś to łatwo iść i powiedzieć...ale o pewnych rzeczach nawet nie pomyśli...
Tak jak było u Nas...przyjechaliśmy zupelnie z czymś innym i wet sam od siebie pytał i badał oczy psa bo mu się nie podobało.
"Co psu dolega" - moje ulubione pytanie, już kilka razy powiedziałam "gdybym wiedziała, to bym tu nie przyszła"...
I trzymamy kciuki zeby z Dufelkiem bylo wszystko dobrze! Przekaż Ewie, że trzymamy kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shinigami dnia Pon 17:47, 21 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:49, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj jest dużo lepiej, Lucky nie przewraca się jedynie ma jakieś tam zachwiania równowagi i ten łeb skrzywiony, ale dzisiaj już biegał za piłką.
Gośka, dzisiaj będąc u weterynarza, a że nie było tego co wczoraj, co i lepiej bo był ten, do którego ja chodzę z Luną i on stwierdził to samo. Nie, nie było robionych żadnych badań, tzn obydwaj go "sprawdzili", źrenice, reakcje na boćce.
Basia, 80zł!? toć to rozbój w biały dzień . Ja płacę za komplet szczepień dla Luny 70zł, w tym 25zł za wściekliznę
Tamten wet... no cóż. Byłam dzisiaj u niego i stwierdził, że nie jest... Kaszpirowskim !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga&Luna dnia Pon 17:51, 21 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Buhahaha...i nikt od niego nie wymaga żeby nim był...ale w jasnowidza się bawi
No i u normalna cena za szczepienie na wściekliznę to właśnie 20 - 25zł. Na zakaźne około 70zł, ale w sumie dlatego ze Shadow nie moze mieć szczepień all in one, bo zdarzało mi się całkowite puchnięcie. Dlatego musi dostawać sprawdzoną szczepionkę na wściekliznę i sprawdzoną na zakaźne...
Tu nawet juz o cene mi nie chodziło, bo ja wiem ze to ździerca...ale o fakt, ze jak mowie weterynarzowi ze pies jest na silnym antybiotyku a on mi ze go to nie obchodzi to chyba cos jest nie teges...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:32, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Dzisiaj jest dużo lepiej, | wierzyłem, że tak będzie
Cytat: |
Lucky nie przewraca się jedynie ma jakieś tam zachwiania równowagi i ten łeb skrzywiony, ale dzisiaj już biegał za piłką. | Ja bym na to nie pozwolił . Przez tydzień ograniczył bym mu ruch
Cytat: | Tamten wet... no cóż. Byłam dzisiaj u niego i stwierdził, że nie jest... Kaszpirowskim ! | On nie dość, że nie jest Kaszpirowskim to nawet nie jest wetem ale jest głąbem bo nie wie, że Kaszpirowski jest bioenergoterapeutą a nie jasnowidzem \
PS
Dawno nie widziałem Luny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 21:33, 21 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:36, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wystarczy, że mu dziś solidnie spłoszyłam klientów. Swoją drogą, ja wiedziałam, że tamten weterynarz jest G* warty, ale cóż, siłą przecież babci przetłumaczyć tego nie mogę.
Piłka w ograniczonych ilościach, tzn rozmawialiśmy na ten temat z weterynarzem. Poturlać - OK, ale nie rzucać i nie daleko, najdalej pół metra od psa i max 2-3 razy.
Co do Luny... no to cóż. Nie mam jej nowych zdjęć, jedynie te komórkowe. Niestety zmieniło się u nas bardzo dużo i z ciężkim bólem serca nie wiem czy nie będę musiała szukać dla niej nowego domu, bo na ten moment znajduję się w sytuacji bez wyjścia, aczkolwiek "walczę" ze wszystkich sił, by tak się nie stało, jest to dla mnie po prostu ostateczność.
Jak znajdę chwilkę czasu to coś tam jej cyknę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:03, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: |
Co do Luny... no to cóż. Nie mam jej nowych zdjęć, jedynie te komórkowe. | Szkoda
Cytat: |
Niestety zmieniło się u nas bardzo dużo i z ciężkim bólem serca nie wiem czy nie będę musiała szukać dla niej nowego domu, bo na ten moment znajduję się w sytuacji bez wyjścia, aczkolwiek "walczę" ze wszystkich sił, by tak się nie stało, |
Agnieszko nie strasz mnie proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:31, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oj Jurku, życie jest ciężkie, czasami za bardzo, ale póki co dajemy radę .
Dzisiaj byłam z Luckym ostatni raz na zastrzykach (babcia jest chora - więc chodzę ja). Ogólnie jak wczoraj - jest lepiej. Wet wypisał receptę na nootropil, którego Lucky ma przyjmować, poza tym kontrola za tydzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:58, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki! Za psa babci i za Was kochani
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:42, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Oj Jurku, życie jest ciężkie, czasami za bardzo, ale póki co dajemy radę . | to fajnie bo jednak myślę sobie Agnieszko, że jeszcze nie wiesz i nigdy się nie dowiesz jak ciężkie może być życie
Cytat: |
Dzisiaj byłam z Luckym ostatni raz na zastrzykach (babcia jest chora - więc chodzę ja). Ogólnie jak wczoraj - jest lepiej. Wet wypisał receptę na nootropil, którego Lucky ma przyjmować | czyżby za dużo pił
Cytat: | poza tym kontrola za tydzień  | Dasz znać, prawda
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 22:43, 22 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:29, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jerzy, Wiesz, nie będę się teraz kłócić ani wyliczać kto co przeszedł, ale w moim krótkim żywocie doświadczyłam dużo więcej niż niejeden 50 latek , więc poniekąd wiem, jakie może być życie ciężkie, aczkolwiek zależy też, co kto przez to pojęcie rozumie.
Oczywiście, dam znać
Dzięki Basiu, za kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:22, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Jerzy, Wiesz, nie będę się teraz kłócić ani wyliczać kto co przeszedł, ale w moim krótkim żywocie doświadczyłam dużo więcej niż niejeden 50 latek , więc poniekąd wiem, jakie może być życie ciężkie, aczkolwiek zależy też, co kto przez to pojęcie rozumie. | Agnieszko mnie tylko chodziło o to, że naprawdę tego nie doświadczysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:41, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
z Luckym niestety coraz gorzej, babcia znowu zaczęła podawać mu przeciwbólowo ibufen, bo kwiczał, i jak stwierdziła, skoro weterynarz mu nie pomógł, to teraz też nie pomoże. Ja już nie dyskutowałam z nią na ten temat, bo moje słowa nie trafiają, cóż... Dziś pies już leży jak betka, babcia o 15 idzie z nim do... uśpienia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:56, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Z pewnością była konieczność kilkukrotnych wizyt, leczenia itp rzeczy. Ale ja Cię rozumiem, bo wiem że Ciężko przekonywać czy coś tłumaczyć ludziom którzy mają swoje racje i nie przyjmują żadnych tłumaczeń.
Dobrze przynajmniej, że piesek nie będzie już cierpiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:02, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | z Luckym niestety coraz gorzej, babcia znowu zaczęła podawać mu przeciwbólowo ibufen, bo kwiczał, i jak stwierdziła, skoro weterynarz mu nie pomógł, to teraz też nie pomoże. Ja już nie dyskutowałam z nią na ten temat, bo moje słowa nie trafiają, cóż... Dziś pies już leży jak betka, babcia o 15 idzie z nim do... uśpienia . |
To przykre, że tak się zakończy . Dla Szczęściarza problemy znikną i chłopiec zazna spokoju
Ale wydaje mi się, że najwięcej Ty Aga będziesz przeżywać bo mocno w sprawę się zaangażowałaś.
Trudno, tak czasem bywa, że chcemy pomóc ale nie mamy wpływu na to co się będzie działo
Pozdrawiam cieplutko
PS
Przytul i pogłaszcz Lunę
To pomaga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:12, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Już po wszystkim . Lucky [*]
Tak Jerzy, masz rację, ja w ogóle zawsze tak przeżywam, nawet jeżeli krzywda psu dzieje się na filmie.
Luna chyba coś wyczuła, dzisiaj jakaś taka przytulaśna, jak wróciliśmy położyła się obok Lucky'ego, który jutro zostanie zakopany na działce.
Dziękujemy za wsparcie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|