Wymioty Vigusia , Clio pomóżcie

clio · Wysłany: Nie 22:58, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ewelina, tak sobie pomyślałam, że jeżeli oczywiście jest taka możliwość, czy mogłabyś przenieść jakoś ten wątek od miejsca gdy ja z clio się pojawiamy do jakiegoś nowego wątku Rolling Eyes

tzn wiesz, żeby ktos nowo zaglądający nie sugerował się tytułem 'wymioty Vigusia'- oczywiście nie umniejszając, ale może ktoś coś nam pomoże, no nie wiem, np podsunie jakąś sugestie na podstawie opisanych przeze mnie objawów, może nie jesteśmy same i jakiś psiak wygrał taką walkę? byłabym wdzięczna.
tymczasem Clio nie zwróciła bułeczki z masłem, właśnie studzę siemię..
ale moja panna nawet głowy nie podnosi Crying or Very sad

kesse · Wysłany: Nie 23:04, 07 Mar 2010 Temat postu:

Olu po takich rewolucjach sunia musi troszkę wydobrzeć, nie bedzie hop siup a siemie na pewno nie zaszkodzi a pomoże w przewodzie pokarmowym.

Pomyślałam , że po prostu zmienie temat wątku bedzie szybciej , bo inaczej trzeba ząłozyc nowy temat i perzenosic każdy post osobno.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Nie 23:09, 07 Mar 2010 Temat postu:

kesse · Wysłany: Nie 23:15, 07 Mar 2010 Temat postu:

Jurku j auważam ze mała powinna zjeść siemie i na razie nie podrażniać żołądka jedzeniem. Może jutro po południu spróbować jej dać coś zjeść.

clio · Wysłany: Nie 23:23, 07 Mar 2010 Temat postu:

dziękuję Ewelinko jak nie wiem co!
Jerzy założę nowy wątek i wszystko opisze od nowa jak moje psisko juz wyjdzie na prostą, żeby w razie co ktoś mógł wyciągnąć jakieś porady, na razie powiem szczerze jestem tak przerażona że nie wiem co robić. dzieci spią i własnie sobie spokojnie poleżałam koło Clio i powiedziałam że ma być dzielna i wracać do siebie bo jak nie...chyba do reszty zgłupiałam Sad

siemie pochlipane z łyżki podstawionej pod pyszczek, bo inaczej nie dała rady, bułeczka zjedzona cała-powiedzcie że to dobry znak?!
walczymy i na prawdę dziękujemy że jesteście!!

kesse · Wysłany: Nie 23:29, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ola ja mysle , że jak ktoś chce to przeczyta i w tym temacie o wymiotach. No i nie ma za co dziekowac, od tego jestem Wink

Kurcze myślę o Was cały czas i aż nei wierze ze ten mały piękny pyszczej jest teraz taki bezradny. Najbardziej czekam na jutrzejsze wieści, po wecie , po siemieniu i po tej nocy. Chyba teraz będzie już tylko dobrze!

BasiaK. · Wysłany: Nie 23:33, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ściskam kciuki i ja za Wasze psiaki...
Spokojnej nocy, dziewczyny! I dobrych wieści od samego rana.

clio · Wysłany: Nie 23:34, 07 Mar 2010 Temat postu:

oj jest za co dziękować jest!
a ja się aż boje poranka...mam nadzieję że Twoje słowa się sprawdza i na prawdę będzie lepiej! odezwiemy się.
ale napisz koniecznie jak Kesse?

kesse · Wysłany: Nie 23:40, 07 Mar 2010 Temat postu:

A u nas na szczęscie obyło się bez paniki.
Ona ogolnie ma dość rzadko biegunki i to takie 1 dniowe, ale dzis strasznei zwymiotowała i to tylko żółcią wiec sie zmartwiłam. Oszustwem wcisnęłam jej tą smecte - bo tak normalnie to tego nie wypije... miała jeszcze taką rzadką qupe po południu ale własnei neidawno wrocilismy ze spacerku i tylko siku, nic już nie było, nie kreci sie, nie domaga wyjść, uf.

A teraz całą noc WIELKIE KCIUKI za cliaska słodkiego.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Nie 23:50, 07 Mar 2010 Temat postu:

clio · Wysłany: Pon 0:04, 08 Mar 2010 Temat postu:

wiesz co Jerzy, dziś to chyba nie pójdę spać wcale.
mała śpi i tak ciężko wzdycha Sad

właśnie zmieniłam jej posłanie bo nawet siku jej nie ruszy...
zdecydowanie i co by nie było- KOCHAM TEGO FUTRZAKA!!
i nie zgłupiałam prawda?

Ewelina cieszę się że Kesse ok!
Jerzy jesteście potrzebni-bez was dziś wieźli by mnie do wariatkowa Smile

BasiaK. · Wysłany: Pon 0:07, 08 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie przyszło mi coś do głowy: Olu, czy w Twojej okolicy ostatnio nie odbywała się jakaś akcja dezynfekowania, mycia lizolem czy odszczurzania, albo coś w tym stylu?

kesse - dobrze, że u Was już spokojnie:)

clio · Wysłany: Pon 0:32, 08 Mar 2010 Temat postu:

no...raczej nie..
ale ten remont w piwnicy . jutro zapytam chłopaków o szczury, bo pół roku temu nasz sąsiad miał z tym problem...masz rację:może o czymś nie wiem. dzięki za podpowiedź

BasiaK. · Wysłany: Pon 0:41, 08 Mar 2010 Temat postu:

No tak podczas spaceru mnie tknęło - każdą opcję trzeba sprawdzić, by móc ją wykluczyć

Wierzę, że do rana będzie lepiej!

Aga&Luna · Wysłany: Pon 1:53, 08 Mar 2010 Temat postu: