Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BubbleGuuum
Miłośnik goldenów
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To już koniec... Luśka dopadła jakaś infekcja... dostawał antybiotyki ale nic mu już nie mogło pomóc... odszedł wczoraj rano... dziś śniło mi się że przybiegł do mnie się pożegnać... ciągle wydaje mi się że słyszę jego sapanie i odgłosy uderzających o panele łap... nie mogę sobie z tym poradzić... ;'( ;'(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:01, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Elka. co Ty piszesz
Przeciez 5 dni temu było wszystko w porządku więc jaka infekcja może psa w ciągu tak krótkiego czasu załatwić
Nic nie rozumiem i nie podoba mi się to
Pies odszedł a Ty nawet nie wiesz z jakiego powodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:40, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
tez mi sie to nie podoba przy dzisiejszym poziomie rozwoju medycyny psy tak szybko nie padaja i jeszcze nie wiadomo na co?
a skąd niby tak infekcja?co to za wet? czy nie jestes pewna ze to nie jakis doktor śmierć ? nawet nie wiesz czy leczenie sie do tego przyczyniło w sensie złe leczenie czy brak leczenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:36, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro. Wyobrażam sobie co czujesz, pamiętam. Trzymaj się.
Chyba rozważanie co/kto zawinił nie ma już sensu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:52, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
też kiedy straciłam ukochanego pupila uważałam, że to nie ma sensu, a teraz żałuje, bo jest na to za późno. jeśli zawini weterynarz uważam, że powinien ponieść wszelkie możliwe konsekwencje. taki ktoś nie powinien leczyć zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:52, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, bo przecież inne psy nadal trafiają w jego ręce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:40, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Matko to jakaś paranoja!
Bubble twoje wypowiedzi wogóle nie trzymają się kupy! Co to za jakaś infekcja?? czy było zakażenie,doszło do sepsy?
Skoro pies jadł i pił to miał siłę walczyć z chorobą,nawet jeśli wdała się gangrena,sepsa psu można było łapkę amputować i dalej by żył.
Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.
Sorki że jestem taka bezpośrednia,ale on zdechł w domu czy była to interwencja weterynarza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:52, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
1. Czy byłaś u weterynarza, czy sama stwerdziłaś, że to infekcja i mu np przejdzie?
2. Czy to weterynarz stwerdził infekcje? Podał mu jakieś antybiotyki?
3. Jak się zachowywał Twój psiak?
może czymś się zatruł?
Przykro mi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hayena
Rutyniarz
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:26, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam jeśli kogoś urażę ale węszę tu ściemę i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:35, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
hayena napisał: | Przepraszam jeśli kogoś urażę ale węszę tu ściemę i tyle. |
dla mnie ta infekcja to jest jakas gruba ściema;/;/;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:44, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przepraszam jeśli kogoś urażę ale węszę tu ściemę i tyle. |
Wybaczcie, ale to dla mnie mało prawdopodobne,zeby ta choroba była prawdą. Jeśli istniał Lunarek i umarł,to bardzo mi przykro...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Pon 18:12, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Prześledziłam ten wątek od początku i naszły mnie jakieś dziwne przemyślenia ... Ukochany psiak, wyproszony u rodziców, podarowany dziecku "dla świętego spokoju"uległ wypadkowi. Urazy okazały się poważne wymagajace zaangażowania zarówno czasu jak i środków finansowych (czyli kolejny problem dla rodziców, którzy nie wiadomo w jakim stopniu związani byli z psem). Dziewczynka szuka wiec pomocy gdzie się da. Najłatwiej na forum. Jak można wywnioskować z postów nie bardzo orientowała się w postepowaniu leczniczym psa. Jak pisze "nie było jej w domu". Czyli wizyty weta odbywały się pod jej nieobecność. Kto wie jakie ustalenia z wetem mieli rodzice ... Może to brutalne co piszę, ale to tylko takie moje przemyślenia, być może niesłuszne. Bardzo mi żal zarówno psiaka jak i jego właścicielki. Być może z tym problemem była zupełnie sama ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:21, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No to tyle ile chyba mozna powiedzieć na temat tej sytuacji to moze i ona jest niewinna,bo nie mogła kontrolować tego co się z psem dzieje i nie miała na to żadnego wpływu...tylko rodzice,którzy dla mnie za przeproszeniem maja troche nie pokolei bo nie dość że skrzywdzili psa to i własne dziecko w najzwyczajniejszy sposób je oszukując...nie chce nikogo oskarżać ale mam takie przeczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:20, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja podobnie jak Beata prześledziłem wątek raz jeszcze i wydaje mi się, że się skończył.
Jednak zwróciłem uwagę na to, że Elka była najmniej zorientowaną osobą jeżeli chodzi o to co się z jej "ukochanym psem" działo i jak był leczony .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:55, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
...A ten wątek jest doskonałym przykładem rodziny której nigdy bym nie sprzedała psa bo widzicie do czego to prowadzi : dziecko chce a rodzice sa przeciwni.Rodzice którzy nie chca psa, nie beda sie nim przejmować a tym bardziej leczyć, stawac na glowie zeby uratowac psa- jak robimy to my miłosnicy fanatycy
Nie mowiąc juz o jego utrzymaniu, wychowaniu, pielęgnacji itd
Szkoda mi Elki, pewnie jest załamana:(
Jesli rodzice nie lubią psów albo inne względy to nie powinni ulegać dziecku bo go unieszczęsliwiają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|