Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:21, 29 Sie 2008 Temat postu: Zabawa z patykiem = biegunka ? |
|
|
Wczoraj spotkałam znajomą.
Jej 3 letni Goldas ma biegunkę nie wiadomo z czego.
Opowiadała mi,że oglądała program ostatnio o tym jak lekarze wykryli na patykach,którymi Nasze psiaki się bawię bakterie, które są szkodliwe i wywołują niezłą biegunkę.
Znajoma opowiadała,że jej Goldas był 2tyg u mamy na wsi i możliwe,że to tam się najad takiej bakterii i teraz ma.
Słyszeliście kiedyś o tym?
Ja wczoraj pierwszy raz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:29, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze, że nigdy nie słyszałem o czymś takim - ale przyznam że jest to możliwe. Przecież nie wiemy kto lub co wcześniej bawiło się tym patykiem.
Kurcze moja to uwielbia ciągle coś nieść w pysku jak jesteśmy na spacerze w lesie. Zawsze znajduje sobie jakieś ciekawe patyki i albo chce się bawić ze mną nim, albo sobie z nim biega tylko w pysku.
Przyznam że kilka biegunek mielismy ostatnio-nawet niezidentyfikowanych - nie doszukalismy się powodu! Nic dziwnego nie dostała do jedzenia. Podawaliśmy jej tydzień leki na biegunke, aż udało się wyjść na prostą!
Ciekawe czy to miało coś z tym faktem wspólnego????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:40, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo biegunka po patykach to całkiem możliwe. Moja Szanta jak była młodsza przynosiła sobie z dworu patyki, bawiła się nimi. obdzierała korę no i potem się okazało że dostała po nich biegunki może ze 2 razy. Teraz jak weźmie jakiś patyk z dworu do domu to wpierw go szorujemy pod wodą. Jak się bawi patykiem na dworze to nic jej nie jest, ale widocznie to za krótko, ale jak je bierze do domu to ma ciągły kontakt z tymi bakteriami na patyku i stąd biegunka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:41, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Duffel nigdy jeszcze nie miał biegunki, ale jak się nażre drzazg z patyków, to potem wymiotuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:48, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mój Vigo też nigdy nie miał biegunki po patykach - a zazwyczaj je do domu znosi.
Teraz będę troszkę bardziej uważałana te patyczki.
Choć wiem,że to normalne,że na patykach jest bród i bakterie,ale że aż takie, które wywołują biegunkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zadzia
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:54, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale wydaje się to możliwe zwłaszcza że nie wiemy co się działo z patykami zanim trafiły do naszych goldasów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:01, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moja te patyki to potrafiła tak zgryźć że zostawała połowa tylko Po prostu je zjadała z czasem Więc się nie dziwię że miała biegunkę, choć na początku nie wiedzieliśmy od czego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agula2
Goldeniarz
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań/okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:02, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moja sunia cały czas sie bawi różnymi patykami, obgryza gałęzie i krzewy. Patyki zabiera do domu i połowe zjada ale biegunki nie ma. Jak miała około 3, 4 miesięcy to często miała biegunki i myślałam że to od kory bo często ja zjadała na naszej działce. Teraz ma prawie 7 miesiecy i nadal daje czadu z patykami i korą ale biegunek nie ma, (a musze dodać że mieszkamy w bloku, na działke jeździmy tylko w weekendy), a patyki przynosi z osiedlowych trawników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:23, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No my tez juz na szczęscie pozbylismy się problemu, a Daisy nadal wcina patyki i kore z podwórka, całe szczęscie już nic jej nie jest.
Ciekawe czy to dla niej sposób na nude że na strzępy obryza kore i patyki???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Czw 9:09, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a czy wy czasem nie przesadzacie z tym "szorowaniem patykow"????????/
moze dziala tu taka sama zasada jak z ludzmi. jezeli dziecko wychowuje sie w sterylnych warunkach to jako dorosly czlowiek choruje od byle czego.
moze wiec pozwolic szczeniakowi sie utytlac, gryzc patyki, najesc sie trawy i piach (czyszcza sobie tym zoladki z mulu po zapewne zdrowej suchej karmie) i wymiotuja. ale skoro jest im to potrzebne to dlaczego im zabraniac? to zwierzeta i dopuki ich nie wynaturzymy=uczlowieczymy maja instynkty i lepiej wiedza co dla nich dobre niz my ludzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:16, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
isabelle30
Ale nikt tu nie pisze o "szorowaiu patyków" - jak Ty to napisałaś
Ja stworzyłam ten temat aby uświadomić właścicielom Goldenów jak i innych psów,że PATYKI także wywołują biegunkę :]
Jeśli jeden właściciel nie wie przez co jego psiak ma biegunkę to może tylko przypuszczać iż to przez patyki ewentualnie przez coś co strawił.
I nikt tu nie będzie i nie ma najmniejszego zamiaru zabraniać psu bawić się w piachu, patykami itd. :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Czw 10:07, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat z Arieny:
"Ooo biegunka po patykach to całkiem możliwe. Moja Szanta jak była młodsza przynosiła sobie z dworu patyki, bawiła się nimi. obdzierała korę no i potem się okazało że dostała po nich biegunki może ze 2 razy. Teraz jak weźmie jakiś patyk z dworu do domu to wpierw go szorujemy pod wodą. Jak się bawi patykiem na dworze to nic jej nie jest, ale widocznie to za krótko, ale jak je bierze do domu to ma ciągły kontakt z tymi bakteriami na patyku i stąd biegunka."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:57, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja Shiro nie pozwalam jeść patyków, zawsze mu gdzieś jakaś cząstka utkwi w organizmie i potem borok się męczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:15, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pamiętajcie ze takie jedzenie patyków predzej czy pozniej sie skonczy i to nawet bardzo zle.... nie zapominajcie ze te nasze goldasy to maja te swoje specyficzne zoladki... niby je patyki i nic sie nie dzieje ale niech yten jeden raz nie daj boze utknie w jelitach... problem gotowy i uwierzcie ze zabieg oczyszczenia jelit jest bardzo kosztowny.
Isabelle jak zwykle z przekąsem i zamiast dyskusji tylko wyłapuje niepotzrbne rzeczy, ok skoro to Twój sposob na spedzanie z nami czasu na forum to spoko tylko ciekawe jak długo...
Czasem posłuchaj tez naszych rad poniewaz zauwaz ze niektorzy juz maja doswiadczenie z Goldenem czego Ty nie mozesz powiedziec o sobie? (chyba ze Twoim poprzednim psem był golden)
mozesz zaraz napisac oczywista ze miałas jakiegos kundla czy cos tam , porównujesz psy do wilków , jeste sprzeciw suchej karmie i takie tam... nikt nie chce wychowywac psa w sterylnych warunkach ale niestety neich dotrze do Ciebie to iz Goldy sa jedną ze specyficznych ras czy ci si epodoba to czy nie , stawy, żołądek... trzeba zwracać na to uwagę i w razie czego podnosic alarm bo pozniej mozemy żałować... chocby własnie taka biegunka ktora oznacza ze cos sie dzieje i dobrze by bylo znac przyczyne i zaoszczedzic psu by sie nie meczyl...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Czw 13:22, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ale ja sie troszcze o psa, nie tylko swojego
nawet podalam adres weterynaryjnegp serwisu internetowego, gdzie mozna sobie poczytac wiele bardzo ciekawych artykulów napisanych przez ludzi ktorzy maja wiedze i praktykuja ogladajac codziennie wiele przypadkow-ofiar domokraznych specjalistow
tylko gdzie on jest? co sie z nim stalo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|