|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martysia_newton
Goldeniarz
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:01, 30 Lis 2010 Temat postu: Załupek u psa, znacie?? |
|
|
Witajcie po długiej przerwie...
Newton mnie dzisiaj przeraził. Zdarzyło się to drugi raz w ciągu ostatnich 4 miesięcy, wcześniej nie miało miejsca.
Po akcie kopulacji ze swoim kocykiem zaczął się lizać po genitaliach. Bardzo uporczywie. Zajrzałam mu więc pod ogon i ku mojemu przerażeniu zobaczyłam, że jego członek włącznie z "poduszkami" jest całkiem na wierzchu, bardzo ciemno-czerwony trochę fioletowy, pomarszczony i baaaardzo spuchnięty.
Przerażona naciagam mu więc napletek na własna rękę, on to liże, schładzam wodą, bo nie chce się naciągnąc więc może zimna woda trochę opuchlizne zmniejszy. Dzwonie do weta na pogotowie, radzi przyjechać jak najszybciej jeżeli nie uda mi się samej.
Z "poduszek" leci krew, ja przerażona, w końcu członek maleje i skórę udaje mi się naciągnąc. Poprzednim razem nie było tak dramatycznie, napletek też nie osunął się tak nisko.
Zadzwonilam do weta i mówię, że wszystko ok, ze udało sie. Pytam, skąd to się wzięło.
Podobno to załupek, że psy w tym wieku właśnie tak mogą mieć, że tego sie nie leczy...
No wlasnie, czy ktoś z was tak miał? Czy faktycznie nie mozna tego wyleczyć/zoperowac? Czy kastracja pooze w takim wypadku?
Z dnia na dzien co raz mocniej przymierzam sie do zabiegu, gdyz zaczynam sobie nie dawac rady z Newtonem. Na spacerach jest halter, gdy probuje gwalcic wszystko co sie rusza, ale w domu chodzi za mną, wacha mnie, potrafi nieźle pazurem zarysować skórę...
To zaczyna być męczące...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Taki stan pełnego wzwodu u psa jest czymś normalnym.
Ale zachowanie napalonego samca jest na tyle upierdliwe i dla Ciebie i dla niego że poważnie bym przemyślała obniżenie poziomu testosteronu. Tym bardziej że pies tak napalony bez możliwości krycia - i to częstego krycia zaraz zacznie mieć problemy z prostatą a następnie problem z oddawaniem stolca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:07, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
bajaderka123 napisał: | Taki stan pełnego wzwodu u psa jest czymś normalnym.
Ale zachowanie napalonego samca jest na tyle upierdliwe i dla Ciebie i dla niego | ja bym jeszcze dołożył - i dla otoczenia, nie mówiąc o tym, że jest paskudne
Cytat: | że poważnie bym przemyślała obniżenie poziomu testosteronu. | A ja dawno już bym sprawę załatwił
Cytat: | Tym bardziej że pies tak napalony bez możliwości krycia - i to częstego krycia zaraz zacznie mieć problemy z prostatą a następnie problem z oddawaniem stolca. | wydaje się, że nawet gdyby miał możliwości to problemy z gruczołem szybko się pojawią.
Więc też Martyno radzę. Nie czekaj
PS
Co się stało, że rok Ciebie nie widzieliśmy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 14:45, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:32, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam, to normalne, zaskoczyło mnie tylko to, że leci krew. Tak jest taki duży, ja też za pierwszym razem zastanawiałam się jak to możliwe Byłaż z tym u weta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|