Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał_Kielce
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:14, 19 Sty 2008 Temat postu: Zaniepokojony! |
|
|
Witam wszystkich Od 3 dni jestem szcześliwym posiadaczem Goldenka;)) Jednak martwi mnie zachowanie i samopoczucie mego pieska... Hektorek jest bardzo smutny i czesto spi... moze to byc spowodowane rozdzieleniem z siostra... ale dzis zauwazylem ze jego nosek jest suchy i cieply, rano wet mierzył mu temp i była wporządku, w poniedzialek 14 01 był szczepiony na nosówke, wet pozwolił wychodzic z nim w poblizu klatki na siku i koopke, dzis podjalem decyzje ze przez 2 tyg wstepnie jednak nie bede go wiecej wyprowadzał ponieważ slysze ze Hektorowi zdaza sie ze "ciezko" oddycha noskiem i slychac "szmer" wciaganego powietrza, przed 15 min usnał i zauwazylem na kropelki na fotelu ktore podczas oddechu noskiem wydostawały sie.
Ah... jeszcze jedno... Hektor o dziwo nie jada suuchych karm?! Kupiłem mu royala Max dla szczeniat maloodpornych... powachał... odszedł... dzis kupiłem purine pro plan na bazie jagnieciny... w sklepie zkosztował.. w domu.. po paru kesach "odrzucił" rowniez ta karme... narazie je domowe jedzenie.. ryz, makaron... wet kazał wziac go na przetrzymanie.. ze jak zglodnieje to zje karme. Dobry to pomysł?! Pomóżcie martwie sie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:24, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nie znam się na małych pieskach ale uważam, że to może być z tęsknoty. jak kiedyś pojechaliśmy na parę dni do domu a maks został z koleżanką to dokładnie to samo się działo. skoro byłeś u weta to chyba nie ma się czym martwić.
co do jedzenia to jak maksiu jest chory i nie chce jeść to karmię go z ręki i wtedy coś tam zjada spróbuj...
i jeśli zamierzasz karmić go suchą karmą to lepiej nie dawaj domowego jedzenia bo potem nie będzie chciał jeść karmy. u nas tak było, że na początku jadł wszystkie karmy i nie kaprysił potem przez jakiś czas jadł domowe jedzenie i teraz nie ruszy żadnej karmy bez makaronu a czasami wyjada makaron i zostawia karmę.
rzeczywiście jak zgłodnieje to zje ale spróbuj go z ręki pokarmić szkoda żeby był głodny....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
warna
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:13, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wolno wyprowadzac psa na dwor do uplyniecia dwoch tygodni po 3 szczepieniu. Pies moze sie zarazic jakas choroba.
A jesli chodzi o sucha karme, to pieski raczej nie przepadaja za nia, tym bardziej jesli wiedza, ze jak jej nie zjedza, to dostana domowe jedzenie. Jaeli chcesz, zby Twoj pies jadl sucha karme, to nie dawaj mu jesc nic innego. Jak bedzie glodny, to zje karme.
I moze mierz mu temperature, bo jak pies spi, to czesto nos robi sie suchy i cieply.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał_Kielce
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:31, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hektor dalej ma suchy i cieply nosek... troszke sie boje mu zmierzyc temp. ;/ glupie moze ale tak jest... niedawno zjadł troszke karmy... po prostu pomieszalem mu z rozkruszonymi jego ulubionymi biszkopcikami lajkoniK:P teraz jest zafascynowany butelka po coli:PP mam nadzieje ze bedzie dobrze... bedzie zywszy... bedzie jadł i nosek przestanie mnie niepokoic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Sob 23:41, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Michał
Uważam ze jak psiaka stan nie poprawi sie w przeciągu 2,3 dni to znów idź do weta, będziesz spokojniejszy o zdrowie Twojego maluszka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:46, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spokojnie
Tak jak napisała Warna, pies gdy śpi ma suchy i ciepły nosek Nie ma w tym nic niepokojącego. Czasami też spływają z niego kropelki Jeśli pies przez cały czas nie ma kataru to nie ma się o co martwić. Jest u Ciebie zaledwie kilka dni, musi się pprzyzwyczaić do nowego domu. Mój Lucky przez ok. dwa tygodnie nawet nie myślał o jedzeniu z miski, bo miał ciekawsze sprawy. Cierpliwości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:19, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jak tam dzisiaj Hektor się zachowuje?
pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał_Kielce
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:36, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w nocy w odwiedziny przyjechał moj brat... z Tunia... (siostra Hektora) i cała rodzina ma zaliczona bezsenna noc... dzis hm.. Hektorek sie nami nie przejmuje i biegaja z Tunia caly czas;-) Nie wychodze z nimi na dwor juz. Zalatwiaja sie na balkonie... dobry to pomysl?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:44, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Co do tego wychodzenia to są różne teorie. Moja pani weterynarz powiedziała, że spokojnie może wychodzić po drugim szczepieniu ponieważ jego odporność jest na tyle duża, że ryzyko zachorowania jest znikome, odczekałam tydzień i zaczęłam wychodzić z pieskiem. Uważam tylko, żeby nie miał kontaktu z jakimiś luźno biegającymi psami czy odchodami co prawda z tym drugim jest ciężej ale wychodzę z założenia, że nie panie jak sobie przejdzie kolo jakiejś kupy. Minął już ponad tydzień i Shadow czuje się świetnie, lubi bawić się na dworze A i w domu już od tygodnia nie było żadnej kupy ... skoro pani wet. powiedziała, że śmiało z nim wychodzić ... wychodzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:50, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
rozumiem że piesek odzyskał humor:) widocznie tęsknił za Tunią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał_Kielce
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:52, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dzis jest juz ok. Chyba dlatego ze Tunia jest blisko... zobaczymy co bedzie jutro gdy znow Tunia wroci do swej Warszawki... a wlasnie... Dzis zauwazylem pewna ciekawostke... Chyba Hektor jest gentelmenem:)) Spal sobie spokojnie u siebie w kojcu... a gdy zobaczył Tunie w kuchni.. grzecznie ustapil jej miejsca a sam zasnal na podłodze:) ZUCH CHŁOPIEC:))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Nie 21:56, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ale z niego zuch chlopak super
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:00, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pewnie będzi tęsnił jak pojedzie... maks jak był młodszy i tęsknił, to gryzł ścianę i wygryzł do kontownika... lepiej uważaj:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał_Kielce
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:11, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bede uwazał On teraz jest moim oczkiem w glowie... jak widze ze jest smutny to odrazu mi na serduchu sie smutno robi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:20, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tylko nie zawsze mamy możliwość być cały czas z pieskiem:) jak będzie się smucił to trzeba go czymś zająć, pobawić się, poczesać itd najważniejsze żeby się nie nauczył gryźć bo potem ciężko jest oduczyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|