Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:37, 17 Maj 2009 Temat postu: Zastrzyk przeciw cieczce |
|
|
Czy miał ktos kiedys do czynienia z takim zastrzykiem? Wiecie jak to działa, czy są jakies skutki uboczne?
Proszę pilnie o rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:04, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wow. W ogóle o czymś takim nie słyszałam
Ale jak ktoś coś o tym wie to ja też bym chciała wiedzieć bo Saba ma z cieczką problemy.. I każde rozwiąznie trzeba przedyskutować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:07, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A jakie ma problemy z cieczką?
Mi chodzi głownie o to ze potrzebuje aby nie miała na wyjazd cieczki, a tak to psica normalnie przechodzi cieczki... słyszałam ze są takie zastrzyki ale nigdy nie miałam z tym do czynienia i nie wiem o co w tym chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:25, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tzn. Saba w swoim 3-letnim życiu miała cieczkę 2 razy.
Pierwszą w wieku 2lat(styczeń). Dlatego, że brała leki. Ale potem dopiero w lato następnego roku. I to taką bez plamienia.. Teraz niedawno też prawdopodobnie "miała", ale ona się nie zachowywała jakby coś było, tylko psy wyczuwały. (nie te zboczone- bo one zawsze, tylko inne, spokojne.) Niby nam tak wygodniej, ale weterynarze nie wiedzą co to może być. A ja się martwię. Sterylizować nie chcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:36, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No tak ale mysle ze tutaj zastrzyk przeciw cieczce jest zbędny bo w sumie nie rozumiem po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:44, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Chcę się po prostu dowiedzieć jak działa.
Nie wiem. Nie jest potrzebny raczej
Ale wolałabym żeby albo miała cieczki normalnie, albo w ogóle. Ale to by oznaczało sterylkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:59, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Najpierw to powinien ocenic to jakis fachowiec, dobry wet... wolałabyś... hmm ale co to przeszkadza ze ma cieczki tylko rzadko i ubogie?
wracam do tematu, prosze o wypowiedzi kogos kto zna temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:21, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Taki zastrzyk to nic innego, jak hormonalna natykoncepcja. Trzeba ją zastosować dwa miesiące przed cieczką. I to chyba nie jest jeden zastrzyk, tylko kilka w pewnych odstępach czasu.
Słyszałam opinie (od wetów), że czasem po zastrzykach zdarza się ropomacicze, jest to związane z zaburzeniem gospodarki hormonalnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:27, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tylko właśnie pytanie takie... my jestesmy dopiero po 1szej cieczce która była we wrzesniu.. i nie mam pojecia kiedy przyjdzie druga od pierwszej minęło juz 8 miesiecy wiec boję sie ze bede miala niespodzianke na sam wyjazd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 16:27, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zastrzyki antykoncepcyjne można stosować u suczek tylko na zlecenie lekarza weterynarii, po uprzednim dokładnym zbadaniu suczki. Podaje się najczęściej co 3-6 miesięcy i skutecznie zapobiegają objawom cieczki.
Jednak bardzo ważna UWAGA!!!
Zastrzyki antykoncepcyjne są lekami hormonalnym, które zaburzają naturalną gospodarkę hormonalną , dlatego zawsze trzeba mieć na uwadze ryzyko wystąpienia schorzeń takich jak: ropomacicze, nowotwory gruczołu mlekowego .
Podawanie zastrzyków antykoncepcyjnych najbezpieczniej jest rozpocząć po osiągnięciu przez zwierzę dojrzałości płciowej i fizycznej, czyli u suki w wieku około 1,5 roku.
Nie należy podawać zastrzyków antykoncepcyjnych przed pierwszą cieczką.
Zastrzyki podaje się w fazie międzyrujowej, czyli wtedy gdy zwierzę nie wykazuje objawów cieczki.
W przypadku suk, które w przyszłości maja być rozmnażane nie należy stosować żadnych hormonalnych środków antykoncepcyjnych.
Mnie wet odradzał stosowanie tej formy antykoncepcji, jako zbyt ryzykownej dla organizmu suki - jak już pisałam, zaburza gospodarkę hormonalną ( podobnie jak u kobiet - jedna będzie się czuła super po pigułkach, inna - będzie miała problemy zdrowotne...) a jej skutki długofalowe są trudne do przewidzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:23, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Najpierw to powinien ocenic to jakis fachowiec, dobry wet... wolałabyś... hmm ale co to przeszkadza ze ma cieczki tylko rzadko i ubogie?
wracam do tematu, prosze o wypowiedzi kogos kto zna temat |
Właśnie chodzi o to, że kiedy ma te niewidoczne to my nie wiemy, że ma.. I co będzie jak ucieknie ?
Lub jeśli na wyjeździe wakacyjnym dostanie ?
Jak dla mnie jeśli istnieje jakiekolwiek ryzyko ropomacicza to bym odradzała.. Wiem bo mój św. pamięci owczarek miał.. i musieliśmy strylizować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:42, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No tak chciałam dowiedziec sie informacyjnie, jestem taka ze zadnego ryzyka podejmowac nie bede.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stary b/ majtek
Rutyniarz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:35, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak tylko informacyjnie. Wtulak, miała (u nas) pierwszy raz w styczniu 2008, później lipiec-sierpień 2008, a teraz dopiero połowa kwietnia - od ostatniej minęło 9msc. Weterynarz mówi, średnio co pół roku, a tu nieregularność Tak widocznie musi być...a cha i zawsze trwało 3 tygodnie.....czujnik siedział pod bramą, jak odszedł-znaczy już po....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:26, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
My chyba to zastosujemy w czerwcu, bo Szanta jedzie na wakacje w lipcu/sierpniu nad jeziora, gdzie ze wsi przychodzą psy. Akurat wtedy najprawdopodobniej dostałaby cieczkę. Nie miałaby wakacji, trzeba by ją non stop pilnować i chodzić na smyczy, a nie da się będąc pod namiotem. Po zastrzyku powinna dostać cieczkę dopiero jesienią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariena dnia Pon 9:27, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszata
Miłośnik goldenów
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:55, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja przyznaje się bez bicia że moja sunia dostaje dwa razy w roku zastrzyk , wprawdze Pysia jest psem bez rasy , albo jak kto woli wielorasowym i w sumie jedyny efekt uboczne jaki zauważyłam to ogromny apetyt po zastrzyku , niestety musze wtedy wydzielać psince żarełko bo pewnie zamieniła by sie we włochatą beczułke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|