Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KASIAiLUCKY
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:33, 06 Lut 2008 Temat postu: ...Zjadł skarpetkę. |
|
|
:cry: Nie wiem,czy to coś poważnego,nie miej jednak Lucky zjadł mi dziś skarpetkę .. nie jestem w 100 % pewna,ale wszystko na to wskazuje.. Mieliście taką sytuację już.? Bardzo się martwię o niego :(
Co mam zdrobic.??
PROSZĘ O SZYBKIE ODPOWIEDZI!! :(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 23:36, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ZJADŁ? Że niby połknął w całości? Mój tylko zwykle żuje ale zaraz mu się nudzi i wypluwa. Raz tylko prawie połknął podkolanówkę, ale się wyratowało, więc do niczego nie doszło.
Raz w jakieś książce było, że kot połykał skarpetki. No i pojechali do weta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KASIAiLUCKY
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:37, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No bo mama widziała jak ma coś w buzi.. Podeszła do niego,ale on uciekł pod stół. Mama próbowała go wyjąc ,a tego "czegoS" już w pysku nie było..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 23:55, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No, raczej chyba nie możliwe, żeby szczenior połknął całą skarpetkę! Może to była chusteczka higieniczna? Albo jakaś mini-skarpetka?
Co może mu być? Jeżeli faktycznie połknął skarpetkę (chociaż nie chce mi się wierzyć), to może dostać zaparcia. Obserwuj czy i jakie robi kupy. Jeżeli skarpetka utknie mu gdzieś w jelitach - może dostać gorączki. Wtedy do weta. Na razie po prostu obserwuj psiaka. I poszukaj skarpetki. Pewnie okaże się, że masz wszystkie pary kompletne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 0:08, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To mi przypomniało jak nasz owczarek zjadł rękawicę roboczą (białą ze spodem podgumowanym - niebieskim) Ale był dorosły. Oczywiście mąż na podwórku nie upilnował. Jak wróciliśmy do domu po pracy to na korytarzu leżała rękawiczka. Niestety przed wyjściem jej tam nie było (wiecie taki stan narzędzi chirurgicznych przed i po operacji...) Rękawiczka miała żółtawy kolor i pachniała karmą psią. Pies ją zjadł poprzedniego dnia chyba - nie wiem jak i dlaczego, bo nie miał takich nawyków i musiał ją zwymiotować. Była w jednym kawałku.
Także musi jakoś wyjść - dla szczeniaka lepiej by było przez otwór gębowy, bo drugą stroną ciaśniej. I rzeczywiście lepiej policz wszystkie skarpetki..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobidark
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:03, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
MOj Sony kiedys tez wtrabil dzieciece skarpetki. Dopadl je w piaskownicy. Mama dziecka zdjela je jak bawilo sie w piasku. Obylo sie bez problemow. Poza tym Sony wydalal juz torebki foliowe, opakowanie po marsie ... bylo tego troche. A najbardziej szkoda mi go bylo jak ogryzal deske z lawki. Mial problemy z wydaleniem drzazg. Ile biedny sie nameczyl, napiszczal. Dopiero za pomoca gruszki, do ktorej nalalem letniej wody i zaaplikowalem ja doodbytniczo (oczywiscie na dworze) pozbyl sie problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:14, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Możliwe zeby szczenior zjadł całą skarpetke. Moj tak zrobił jedz do weta. Zrobia mu zdjecie i bedzie widac. Na ogół to nic goroźnego, ale skarpetka moze zatkac jakąś tam czesc miedzy zoladkiem a jelitami to sie chyba odźwiernik nazywa ale nie wiem. No nic w kazdym razie. Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 10:26, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie zjadanie skarpetek bylo na porządku dziennym.Jak Milka miała 3 miesiące, zjadła dwie skarpetki (tzw stópki więc nie takie duże) zostawiłam je wieczorem przy łóżku a w nocy słysze że coś jest nie tak a nad ranem znalazłam obydwie skarpetki zwrócone( w całości i nie naruszone) jedną w pokoju a drugą w kuchni.Później skarpetki były skrzętnie chowane jednak jakoś miesiąc później zaś zjadła w całości skarpetkę, a prócz tego zdażyło się jeszcze pożarcie moich stringów ale tych nie odzyskałam ze strony przełyka (tak tak wyszły tyłem ) a na koniec rozerwała swoją maskotkę jej głowe zostawiła w przedpokoju a tułów zjadła a pare chwil potem zwróciła.Do weta nie szłam bo nie wiedziałam że zjadała cokolwiek nie widziałam tego przed tylko po konsumpcji zmiętolone i zwrócone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:43, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lepiej jechac do weta i to szybko...
Jeden pies wydali inny zwymiotuje ale np Twojemu moze stanac w jakims nieodpowiednim miesjcu...
sasiada labrador jak byl maly polknął skarpetke ale on akurat ja zwymiotował....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 11:41, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wiedząc jakie golden ma zdolności to staram się psa pilnować. Jak dostaje skarpetki do zabawy (powiązane w supełki) to zawsze patrzę co z nimi robi, bo nie raz drze na kawałki i zjada... Wtedy skarpetki idą do śmieci. Jak w lesie zje za dużo patyczków to nadwyżkę zawsze wymiotuje... Na szczęście...
Napisz nam co z Twoim pożeracze skarpet, którędy wyjdzie i czy wyjdzie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Risa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:32, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dawaj znać...
Ja dowiedziałam się o zjedzonym worku foliowym dopiero po jego wydaleniu, bo wcześniej jakoś nikt się nie odważył (głupota ze strony mojej rodziny)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:51, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ale "co" sie wcześniej nikt nie odwazył?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 14:55, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
przyznać zapewne się nie odważył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:59, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
trzeba uświadamiac rodzinę....
dobrze ze nic sie nie stało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 15:05, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ta. Moja się upiera, że pies może jeść ser, pączki... Pobić tylko czasem.
Roster zaczął gustować w zabawkach młodszej siostry. Załamujące, go zjadł jakiś wisiorek, a jak potem kupę robił, to wielka awantura była...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|