Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:11, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy już po wizycie (trochę o tym w wątku "cieczka"). Po przeprowadzonym wnikliwym wywiadzie lekarz twierdzi, że najprawdopodobniej jest to wrażliwy układ pokarmowy charakterystyczny dla goldków i niewłaściwy skład flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym. Na razie zalecił stosowanie karmy dla psów wrażliwych (wybraliśmy Intestinal Eukanuby). Nie podejrzewa niewydolności trzustki. Dziś zaczynamy wprowadzać nową karmę. Zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:59, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lily. A próbowałaś załatwic sprawę węglem i Laramidem
Ja bym nie szedł w kulki tylko pojechał na ryżu może nawet z samym masełkiem ewentualnie z jogurtem. albo bym spróbował pojechać kilka - dwa trzy dni na bułeczce z masełkiem ale nic słodkiego. I podrzuciłbym dziewczynce Raphacholin z rana przed jedzeniem.
Co do Gagarina ja jestem bardzo zadowolony z tej lecznicy i z wielu lekarzy w niej pracujących. Turos, Smolak, chirurg Wiśniewski i dwie dziewczyny ale nie pamiętam jak się nazywają. Jedna ma na imię Olga
I oczywiście żadnych owocków czy warzyw na surowo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 2:01, 13 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:01, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jurku, Flora już od 1,5 mieś jest na ryżu z piersią z indyka. Stosowałam i węgiel i nifuroksazyd. O owocach czy nabiale nie było mowy, bo zaraz pojawiała się rzadka kupa.
Dzisiaj od 2:30 jesteśmy na nogach: Flori dostała ostrej biegunki. Wychodziliśmy z nią chyba z 5 razy, 2 razy narobiła w domu. Smród straszny. Pojechaliśmy dzisiaj znowu do dr Jurki na Ochocie. Jak powąchał tyłek, natychmiast pobrał jej próbkę z odbytu. Ma teraz poważne podejrzenie bakterii beztlenowych w jelitach. Trochę dostaliśmy opiernicz, że nic nie powiedzieliśmy o tym smrodzie. A ja myślałam, że biegunki po prostu muszą cuchnąć. Dostała zastrzyk na tę jej biegunkę i do wtorku mamy z nią jeździć na zastrzyki. Wyniki będziemy mieć w czwartek. Mam nadzieję, że w końcu wyjaśni się "tajemnica rzadkich kup", bo szkoda psa, a i kasa leci jak woda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:06, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | Jurku, Flora już od 1,5 mieś jest na ryżu z piersią z indyka. Stosowałam i węgiel i nifuroksazyd. O owocach czy nabiale nie było mowy, |
Jeżeli chodzi o nabiał to ja często daję babom biały ser, ale nie homo Jak zaczyna się pojawiać coś rzadkiego. I wydaje mi się, że dobrze działa.
mam nadzieją, że może teraz sie wyjaśni i wszystko będzie OK.
Miętolimy Florkę i głaszczemy po brzusiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:19, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jasna cholera~! Po kilku dniach ładnej kupy, znowu rzadka!
Powoli przechodzimy na suchą karmę - dostaje po troszku Eukanubę. Co prawda kupy są większe niż po samym ryżu i częstsze, ale ładne - zwarte. Oprócz tego nie dostaje zupełnie nic.
Wczoraj robiła kupę chyba z 5 razy (więcej suchej karmy dostała) - w tym jedna o 00:30, inna o 3:30 (w nocy), ale była zwarta. Wieczorem nażarła się ziemi z trawą. Rano rzadka kupa. Po czym to może być? Po ziemi??? Proszę pomóżcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:12, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | Jasna cholera~! Po kilku dniach ładnej kupy, znowu rzadka!
Powoli przechodzimy na suchą karmę - dostaje po troszku Eukanubę. Co prawda kupy są większe niż po samym ryżu i częstsze, ale ładne - zwarte. |
To nie jest jakieś zboczenie zachwycać sie qpką
dlaczego przechodzisz na karmę
Co z wynikami badań u Jurki Czy próbowałaś dać Florentynie białego sera ale takiego swojej roboty albo z bazaru. Ja kupuję zawsze Mławę albo Radzymin półtłusty pakowany nie w folię a w papier bo on musi być świeższy. Moim babom zawsze to dobrze robiło. Czasami stosowałem również Taninal dla podtrzymania, jeżeli zobaczyłem, że się zaczyna
Cytat: | Wczoraj robiła kupę chyba z 5 razy (więcej suchej karmy dostała) - w tym jedna o 00:30, inna o 3:30 (w nocy), ale była zwarta. Wieczorem nażarła się ziemi z trawą. Rano rzadka kupa. Po czym to może być? Po ziemi??? Proszę pomóżcie! |
Moje baby bardzo długo wcinały ziemię a Corsa jeszcze do tej pory to robi kiedy poleci za talerzem ze dwa razy. Już się zacząłem im przyglądać czy nie są podobne do kury ale nawet nie gdakały . Pytałem się wetów dlaczego wcinają ziemię ale żaden nie odpowiedział. Trawa to normal u wszystkich psów i to zarówno wtedy gdy odczuwają jakieś problemy pokarmowe jak i poza tymi okresami. Może spróbuj dać jakiś Reni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:43, 22 Lis 2009 PRZENIESIONY Nie 22:20, 22 Lis 2009 Temat postu: Coś nas złapało... |
|
|
W piątek gdy przyszłam do domu po szkole ujżalam na podłodze qupę Lakiego (co było dla mnie nie zmiernym zaskoczeniem, poniewaz on nawet gdy ma ostra biegunkę nigdy nie robi w domu) tylko ta qupka nie wygladała jak qupka tylko jak hm.. (okropne określenie) gularz taki baaaardzo rzadki. Oczywiście nie zwlekając poszłam do weta, bo bardzo mnie to zaniepokoiło. Dostał lek od Biegunki i antybiotyk na 3 następne dni (do dziś). Panie wet powedziała, że jak by się zwymiotował to przyjść do niej i po dwóch godzinach od podania 1 dawki antybiotyku tak się własnie stało i to 2 razy. Poszłam do weta odrazu, dostał leki przeciw wymiotne i nospe w zastrzyku. Reszta wieczoru mineła spokojnie.
Następnego dnia kupka coprawda była luzna ale nie oddawała jej tak często jak poprzedniego dnia. Ok. 9 dostał tabletki i póżniej było wszystko oki. Ok. 15 dostał troszeczkę rozmoczonej karmy dla psów delikatnych i z allergiami. Nie było żadnych reakcji do godziny ok. 18 kiedy się zwymiotował, a po jakimś czasie poszedł zrobić baaaardzo żadką kupkę.
Dziś Laki rano znów zrobił baaaaaardzo żadka qupkę i póżniej spokój aż do godziny ok. 16:30. Wymioty to była dosłownie piana, a wcześniej taki zółty płyn (czasami z jedzeniem). Dziś był bardzo osowiały, nie chciał sie bawic z pieskami. Dałam mu przed chwiką nospę bo ma bardzo napiety brzuch przez cały czas.
Dodam jeszcze, że wet nie zrobiła żadnych badań a ni nic i za tabletki i zastrzyki wzieła 60zł ale nie o pieniądze w sumie chodzi (niestety mam ich bardzo mało no ale trudno).
Proszę poradzcie co robić, bo Laki się meczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mati
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:25, 22 Lis 2009 PRZENIESIONY Nie 22:21, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Biedny piesek
Może za szybko dostał posiłek,wydaje mi sie że powinnaś zrobić mu dłuższą głodówkę żeby jelita sie oczyściły i żeby nic nie drażniło żołądka.
No i przede wszystkim powinien duzo pić-a jak nie to trzeba podać kroplówkę uzupełniającą płyny aby sie piesio nie odwodnił.
Może zaraził sie od kogoś jelitówką-moja koleżanka miała problem ostatnio z yorkiem,który zaraził sie od jej córki? A może to zwykłe zatrucie,coś nieświeżego złapał na spacerze?
Tak czy tak ja bym na razie jedzenia nie dawała. Wet nie mówiła żeby lakcid podawać?
Ucałuj pieska,zdrówka życzymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:27, 22 Lis 2009 PRZENIESIONY Nie 22:21, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Rzadka kupa oraz wymioty mogą być wywołane jakimś wirusem który się przyplątał. Ciężko stwierdzić co psu jest bez badań.
Wiem natomiast że jeżeli mój pies wymiotuje nie daję mu karmy, ponieważ to podrażnia żołądek, lepiej psa przegłodzić. Tak samo jest podasz tabletkę kiedy pies wymiotuje - podrażnia to jego żołądek. Nigdy przy takich dolegliwościach nie spotkalismy się z tym aby lekarz podał tabletki - jedynie zastrzyki.
Mój pies miał podobnie - straszna biegunka i wymioty, twardawy brzuszek - głodowa, 2 rodzaje zastrzyków chyba przecizapalny i rozkurczowy ... kiedy przez 2 dni pies nie wymiotował i biegunka ustała dostał gęstej błyskawiczej kaszy mannej. W 3 dniu powtórzenie zastrzyków, w ciągu dnia małe porcje kaszki i obserwacja co się z psem dzieje, obyło się bez 3 serii zastrzyków bo pies wrócił do normy. Okzało się że to była angina, dodatkowo miał powiększone węzły chłonne - czy wet to u was sprawdził?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 22:04, 22 Lis 2009 PRZENIESIONY Nie 22:23, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przegłodzić psa ze dwa dni..ryż gotowany bez soli i marchew gotowana.
Dopiero jak biegunki ustąpią można zacząć podawać karmę małymi porcjami z domieszanym ryżem i marchwią.
ps. Kamilko post mogłaś śmiało dopisać do któryś z tematów o zatruciu czy też biegunce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:19, 22 Lis 2009 PRZENIESIONY Nie 22:25, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Edyta_Neo napisał: | ps. Kamilko post mogłaś śmiało dopisać do któryś z tematów o zatruciu czy też biegunce. |
Przepraszam.
Doszła jeszcze temperaturka. Jutro pojedziemy do innego weta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:16, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hm a ja bym nie podawała ryżu z marchwią to taka "zaklej dupa" za przeproszeniem...lepiej przegłodzić żeby przewód pokarmowy się oczyścił.
Trzymamy kciuki!! temperatura to zdecydowanie spore zagrożenie dla psa. Tylko żeby wam do głowy nie przyszło żeby jakieś leki przeciwgorączkowe mu dać ... paracetamol to trucizna dla psów i kotów, nie wiem jak z innymi stworzeniami. Ale ponoć jedna tabletka apapu zabija kota (info. od weterynarza)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:53, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie się zdaje, że biegunka i wymioty często świadczą o tym, że pies zjadł coś czego nie trawi. Np zbyt duży i twardy kawał kości . Do tego podwyższona temperatura robi się nieciekawie. W tej sytuacji ja bym podał tylko ryż z parafiną dla łatwiejszego przejścia przez jelita.
Oczywiście można znaleźć wiele gorszych rowiązań ale jeżeli jutro do weta to on mam nadzieję lepiej określi problem i kurację
Shinigami napisał: | .. paracetamol to trucizna dla psów i kotów, nie wiem jak z innymi stworzeniami. Ale ponoć jedna tabletka apapu zabija kota (info. od weterynarza) | Ale tylko wtedy gdy jest ciężka i spadnie kotu z dużęj wysokości na głowę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 1:04, 23 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:07, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, nie znam się... ale w każdym razie nie podałabym paracetamolu psu na własną rękę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:47, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wszystkim za rady:)
Jeszcze ni byłam na podwórku więc nie wiem jak tam. Jak będę tylko coś wiedziała to dam znać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|