ZOONATURA SKLEP ZOOLOGICZNY KRAKÓW ZAKOPIANKA -KATUJE PSY

Aga&Logan

Pisze o tym poniewaz wiem ,że coś sensownego doradzicie.
Byłam w galerii handlowej- 'ZAKOPIANKA' w Krakowie-zaszłam do zoologicznego i oczom moim ukazał sie widok-
kilka labladorków szczeniaków na sprzedaz -miały strupy,smierdziało od nich,leżały we własnym moczu-kazdy tylko podchodzil wzdychał,kręcił głową i szdł do Mc donalda na lody Sad

Zwróciwszy uwage pracownikowi i potraszeniem policją zostałam wyproszona ze sklepu.
Psy cierpią ,są chore, prawie sie nie ruszają maja ok 6-8 tygodni.
Zadzwoniłam do KTOZ-u obiecali sie zajac ale nie wiedza kiedy bo aja mase zgłoszeń-,
Szukałam straży dla zwierząt ale nie ma w Krakowie,policja i straz miejska mnie olali.
Czy ja mam "olać temat" czy jest ktos kto się tym zajmie i pomoże tym pieskom?Serce mi sie kraje i nie wiem jeszcze gdzie dzwonić abym miała pwność cze zajma sie labkami

Cookie Monster

Ja bym zglosila oficjalny donos na policje. Musza przyjac zgloszenie i cokolwiek zrobic. Nawet chcby upomniec.

Shinigami

Ja bym interweniowała jeszcze raz na policję i doniesieniem o znęcaniu się nad zwierzętami. Można zgłosić to do inspekcji weterynaryjnej, do sanepidu - nie pomoże wezwij prasę, radio. Niech ktoś z mediów idzie tam jako tajniak - dla nich sensacja dla sklepu cóż, cienko piszczeć będą. Kurde wiem ze wydział handlu UM wydaje pozwoleie na sprzedaż zwierząt, może u nich.

Dorota&Frodo

Shini dobrze mówi Wink

można zgłośić do głownego inspektoratu weterynaryjnego Wink

szczególnie,że psy są chore Confused

karolka

ja bym tych ludzi poćwiartowała Confused

przecież to jest chore.
obawiam się, że policja niewiele zdziała. a Labki się męczą..

Dominika&Lucky

ja sądze że policja wiele nie zrobi ale można to zgłosić bo chodzby tylko upomnieli ale sklep już bedzie się musiał mieć na baczności. Ale sanepid może zdziałać znacznie więcej lub właśnie zgłosić do głownego inspektoratu weterynaryjnego. Niestety ale trzeba jakoś walczyć z sprzedazą w sklepach - to jest chore!!! a ludzie to tak właśnie reaguja o jakie słodkie zastukają w szybe i odchodzą a nikt nie pomyśli o tym że te psy się męczą Twisted Evil

Aga&Logan

Wiecie co ,to jest skandal.
KTOZ zażadał odemnie dokumentacji zdarzenia czyli kazali mi porobic zdjęcia stanu faktycznego.
Zgłosiłam do inspektora Ktozu jeszcze raz, oraz do nadzoru weterynaryjnego-niestety tylko mailowo bo nie odbieraja telefonu.

Aga&Logan

[link widoczny dla zalogowanych]

Oto zdjecia z tego miejsca-kolezanka która głownie sie tym zajmuje była wzoraj i porobiła.

kesse

Poniżej wszelkich norm....

Vigusiowa

Matko kochana!
Ja bym ich chyba wszystkich za uszy powiesiła i lała tyle ile się da Shocked

Ja po prostu niewierze w to co ludzie / pracownicy tego zoologa robią Confused

A ta wysypka u maluchów ? Boże aż mi się płakać chce wiecie Confused

Jak tak można do jasnej anielkie postępować ? Rolling Eyes

Naprawdę uwierzcie że gdybym miała taką władzę to bym ich sprzątnęła z powierchni ziemi i do piekła wysłała, żeby się smażyli Rolling Eyes

karolinka83

Reiko

Nawet chłosta to za mało dla takich 'ludzi'! Biedne maleństwa... Mam nadzieję, że uda się im pomóc... A tych z zoologa... Za rzęsy powiesić i paznokcie powyrywać normalnie Evil or Very Mad

Monina&Breguś

Agnieszka-strasznie żałuję że mnie w Krakowie nie ma,wsparła bym Cie w działaniu!

Ale do rzeczy: tą sprawą zająć się ktoś musi.Psy znajdują się w miejscu publicznym,w otoczeniu sklepów z żywnością ,bo z tego co pamiętam to jakieś budki tam stoją choćby z lodami. Na co psy są chore -nie wiadomo,więc nie wiadomo czym tak naprawdę zarazić się może człowiek.Psy które są wystawiane na sprzedaż musza być przebadane przez weterynarza ,a te najwidoczniej nie są,więc moje domysły są takie że ktoś z pracowników ma pseudohodowle i próbuje je opchnąć.

Aga ja ma takiego sumiennego weta w Wieliczce ,może zadzwoniłabyś do niego o radę i zapytała gdzie takie rzeczy się zgłasza...Matko ,normalnie nie do wiary ale coś z tym trzeba zrobić.Wiem!!!!! Zadzwońmy do TVN-u oni uwielbiają takie rzeczy!!

Maggie Golden_Retriever

Wyślijcie zdjęcia na KONTAKT TVN 24. Zawsze przynajmniej próbują rozwiązać jakąś sprawę.

Pomador

Ciekawe za jaką cenę sprzedają maluszki.
A szefa i pracowników to bym za jaja powiesił , niezłą reklame robią dla swojego sklepu.
A moze strajk Very Happy

Jakies tablice i przed sklepem stac ;p
Ja bym wydrukował jakies ulotki i rozdawał .