zwężenie kanalików łzowych (brązowy wyciek z oka )

Ewa&Duffel

artur i beata, Jak tam u Rottenka po zabiegu ? Jest jakaś poprawa ?
U nas niestety zerowa, wręcz jeszcze bardziej cieknie Sad

artur i beata

U nas też nie ma poprawy Crying or Very sad

Ewa&Duffel

Kurczę, ciekawe co w końcu dolega tym naszym psiakom...
Na forum labradorów znalazłam informację,że może to być jakaś choroba autoimmunologiczna, nam okulista nic nie mówił o takiej możliwości.
Ale ja nie wiem,czy już nie zostawić tego w spokoju, nie przeszkadza mu to w żaden sposób, więc po co go męczyć...

Jerzy Włodarczyk

Mnie kiedy wyjdę na dwór leją się łzy krokodyle Confused

Gdy wychodzę w jasnych kurtkach mam po paru minutach zachlapane i wygląda to paskudnie Mad

. Ale kanałów łzowych nie mam zatkanych Cool

bo muszę albo chustkę cały czas trzymać przy nosie albo sobie zrobić odwodnienie Laughing

Mam suche oczy. Prawdopodobnie zbyt dużo czasu spędzam przy kopmputerze.
Może i u Waszych psiaków wystęuje pdobny problem. Czy w domu też leją im się łzy czy na dworzu ich ilość rośnie. B ja w domu jestem " w normie" Smile

Ewa&Duffel

Jurku, właśnie problem jest taki, że u nas nie ma żadnej prawidłowości...
Cieknie tak samo w domu i na dworze, są dni, kiedy cieknie bardzo, a są też takie, kiedy prawie wcale...nie wiem, od czego to zależy...

karolka · Wysłany: Pią 20:31, 19 Mar 2010 Temat postu:

Hm, odświeżam temat :> czytam problem Duffla, i widzę, że mamy to samo. Ewa, jak teraz, po dwóch miesiacach? Dalej Duffel ma te nacieki?

Myślicie, że można to tak zostawić? Mój nowy wet (kolejny.. Confused

) dzisiaj powiedział, że to może być jakaś zwykła reakcja alergiczna, i że to częsta przypadłość u goldenów, żeby sie nie przejmować..

Lordowi to chyba nie przeszkadza, za to wszyscy dookoła jak go widzą, to mówią że mu śpioszków nie wycieramy Confused

a my po prostu nie nadążamy..

kesse · Wysłany: Pią 20:33, 19 Mar 2010 Temat postu:

Karola a sprawdzaliście u weta czy nie ma choćby grudkowego zapalenia trzeciej powieki?

karolka · Wysłany: Pią 20:57, 19 Mar 2010 Temat postu:

No właśnie wcześniej nie czytałam tego tematu i nie wiedziałam o tym zapaleniu, więc nie zapytałam.. Ale oglądał mu oczy i powiedzial, że są ok. więc nie wiem co to znaczy ok. Sad

kesse · Wysłany: Pią 21:01, 19 Mar 2010 Temat postu:

Oglądać oczy a wywinąć powiekę i sprawdzić grudki to 2 rózne rzeczy, ba niektorym psom trzeba dac cos na uspokojenie zeby można było wywinąć tą powiekę, z tego co piszesz niebardzo mi się ten wet podoba.
Z zwłaszcza stwierdzenia typu "goldeny tak mają", może i mają ale to nei powod by nei szukać przyczyny, jeśli ma grudkowe zapalenie to one bardzo podrażniają mu oko.

karolka · Wysłany: Pią 21:31, 19 Mar 2010 Temat postu:

hm.. poproszę go żeby sprawdził to we wtorek, jak będziemy..

Ewa&Duffel · Wysłany: Sob 11:23, 20 Mar 2010 Temat postu:

U nas wyciek nadal jest, zresztą można go zobaczyć na zdjęciach w galerii Sad

Olinka · Wysłany: Sob 12:18, 20 Mar 2010 Temat postu:

karolka · Wysłany: Sob 12:50, 20 Mar 2010 Temat postu:

No niestety nie zauwazyłam żeby kiedykolwiek tarł oczka, raczej tego nie robi Sad

w poniedziałek pojdziemy do kolejnego weta, i poprosimy o zbadanie oczek. Może to faktycznie tylko alergia jakaś..

Ewa&Duffel · Wysłany: Sob 19:44, 20 Mar 2010 Temat postu:

Zielonaa89 · Wysłany: Sob 18:00, 27 Mar 2010 Temat postu:

mój Schiller także ma zwężony kanalik łzowy w prawym oku, miał robiony ten tes schimera czy jakoś tak ( nie pamiętam) ale wet powiedział ze nie bedziemy mu w oku grzebac niepotrzebnie bo to nie jest jakas straszna chioroba