Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:58, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Skąd brać produkty do Barfa i mięso? Chodzi o takie bardziej wypasione a nie o pierś z kurczaka z marketu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:46, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Bazar, targowisko, zapytaj w sklepie mięsnym czy mogą ci czasem przywieźć jakieś ochłapy tupu przełyki, gnaty, serca wołowe, płuca itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:13, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie dobry pomysł
Dopiero wkraczamy w Barfa. Póki co się edukuję a jak skończę worek karmy to przejdziemy na barfa . Zobsżaczymy jak to wyjdzie.
Czy podawć psu kości? Mam takie z mięsem do obgryzienia ale czy mogę je dać jako mięsne kości? Są sporej wielkości.
Czy podawać dokładne porcje, czy tak na oko? Kupować wagę?
Jakiej jakości jest mięso oferowane w sklepach internetowych? Znalazłam takowe. Ceny są całkiem fajne (6-8zł/kg). Czy warto?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lamila dnia Nie 22:32, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:34, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli przechodzicie z suchego to najpierw dawałąbym małe kawałeczki surowego mięsa codziennie przez 10 dni i obserwowała czy nie ma sensacji. Jeżeli nie będzie to dałabym mały gnacik na próbę. Potem już coraz więcej surowizny.
Gnaty moga mieć mało mięsa ale musisz to uzupełniać właśnie jakiś ochłapem.
Jak Mały nie będzie mieć rewolucji to możesz kupować duże ilości i porcjować a następnie mrozić. Wtedy wyjdzie najtaniej. Na stronie barfa masz kalkulator ile pies powinien dostawać. Na początku jak mu zasmakuje to będzie chciał żreć dowolne ilości. I może tak jeść. Na Barfie pies nie przytyje. Potem już sam zacznie sobie dopasowywać wielkość porcji. Brutus dostaje codziennie 400g gęsiny lub pół szyi z indyka, do tego 100g suchej karmy i wieczorem jajko na surowo plus gotowane jarzyny - pełna micha 0.8 litra. Do tego jedno jabłko.
Nie zapominaj że barf to także ryby, jajka, warzywa i owoce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:44, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z rybami to może być trochę problem ale reszta ok . Mam już obliczoną porcję na moje psidło. Trochę się boję tego barfa że coś zrobię nie tak. Czy muszę mielić te warzywa i owoce? Wydaje mi się to bez sensu. Czy np. taki skład byłby ok? 100-150g mięsa tyle samo warzyw i owoców i do tego dodatki (jakieś kości itp.). Laki waży 37kg i ma 3 lata. Czy to wystarczająca porcja na niego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:25, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kości chyba powinno być nieco więcej wagowo niż mięsa, nie pamiętam już dokładnie tych proporcji, daje na oko i nie jesteśmy w sumie na 100% barfie.
Jeżeli Laki pożre warzywa bez mielenia to nie widzę potrzeby mielenia. Ja jabłek nie mielę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:04, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Oj Kamila, to jak Ty się edukujesz? Kości to podstawowy składnik Barfa . Co do marketów, nie w każdym mięso jest fuj i źle przechowywane u nas Auchan to prawdziwy 'rarytas' nawet wśród zwykłych rzeźnikach! Tylko my tam mamy trochę daleko
Kupuję mięcho i kości w osiedlowym 'mini markecie - stokrotce', pani mi odkłada kurze łapki i inne kościcha jeżeli ma, bo ludzie to kupują. Pochodź trochę po osiedlu, na pewno coś znajdziesz..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga&Luna dnia Pon 21:05, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:31, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Oj Kamila, to jak Ty się edukujesz? Kości to podstawowy składnik Barfa . Co do marketów, nie w każdym mięso jest fuj i źle przechowywane u nas Auchan to prawdziwy 'rarytas' nawet wśród zwykłych rzeźnikach! Tylko my tam mamy trochę daleko
Kupuję mięcho i kości w osiedlowym 'mini markecie - stokrotce', pani mi odkłada kurze łapki i inne kościcha jeżeli ma, bo ludzie to kupują. Pochodź trochę po osiedlu, na pewno coś znajdziesz.. |
Musz tak zrobić. Szkoda że nie ma u nas targów mięsnych
Kości jednak chciałabym takie trochę większe, przynajmniej na początek bo Laki strasznie łapczywie małe pożera :/.
Co do edukacji. Dopiero zaczynam się edukować. Mam jeszcze ok. 1,5 miesiąca zanim worek karmy się skończy.
Czy da się wrócić z barfa na suchą? Tak wrazie czego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:59, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kamila, zawsze kości można zmielić tylko trzeba mieć do tego przyrząd . Ja próbowałam blenderem i maszyną do mielenie mięsa, i powiem szczerze, że lepiej sprawdził się blender, ale to pewnie dlatego, że maszyna jest stara i są nienaostrzone noże
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga&Luna dnia Wto 15:59, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:47, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ponoć kości drobiowych nie można podawać psom. Zastanawia mnie jednak to, gdyż w żywieniu BARFEM to właśnie drób jest głównym produktem i kości drobiowe - skrzydełka z kurczaka, szyjki indycze itp. Czy można bez obaw podać surowe kości drobiowe skrzydełka i szyjkę z indyka psu?
Na razie nie mam przyrządu do mielenia kości.
Mam pytanie co do królika, czy można podać w całości surowego z kośćmi? oczywiści w porcji, by się psiak nie przejadł całym
Mam nadzieję, że BARF pomoże na zjadanie kup. Żwacze i inne takie nie pomogły. Może surowe żołądki coś pomogą...
jestem pewna na 90% że Brandy czegoś brakuje, bo rzuca się na te kupy jakby najlepsze mięsko dostała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:06, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mozna podawać psu wszystkie kosci pod warunkiem że są surowe a pies potrafi je jeść tzn dobrze je gryzie....
Jeżeli pies ma problem z gryzieniem - łyka w kawałkach, je łapczywie to trzeba mielić. zawsze jednak lepiej jest gdy sam musi sie nad jedzeniem pomeczyć.
Ja nie mam odwagi podawać kości drobiowych oprócz szyi indyczej. Teraz zaraz Brutus rozpocznie dietę króliczą - nogi jeść będe ja, kadłub on
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:49, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No to dobrze w takim razie spróbujemy z szyjkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:56, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Problem z kośćmi drobiowymi - to problem ugotowanych, czy upieczonych kości.
Duże grono właścicieli nadal karmi swoje psy resztkami ze swojego stołu - więc kośćmi po obróbce termicznej. A kości po ugotowaniu ich lub upieczeniu zmieniają swoje właściwość (zdaje się że nazywa się to wyługowaniem - ale nie jestem pewna) i podczas ich miażdżenia rozpryskują się na ostre szpileczki, które mogą wbić się gdzieś w przewodzie pokarmowym naszego psa.
Ja w tej chwili dokarmiam Berę porcjami rosołowymi z kaczki, na surowo oczywiście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:17, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dokladnie jak B&B mowi, surowe nie sa niebezpieczne dla barfujacego psa.Ugotowane/upieczone tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:04, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Oj chciałabym wiedzieć gdzie mozna zdobyc porcje rosołowe z kaczki w Warszawie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|