|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:26, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja w Chorzowie kupuje w sieci sklepów Madej&Wróbel.
Myślę, że jak się dobrze rozejrzysz to coś znajdziesz. Może jakieś Targowisko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:27, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to nie dla nas. Mam chyba zbyt mało wiedzy o żywieniu psów żeby odpowiednio zbilansować jedzenie w z Barfie. Trzeba znać proporcje itp a to nie jest takie proste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karola_116
Goldeniarz
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:30, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
My stosujemy Barfa dla urozmaicenia diety(z braku czasu na latanie po bazarkach na stałę jest sucha karma) ale przynajmniej raz lub dwa w tyg Tajga wsuwa mieszankę warzywną z koścmi lub jakieś podroby. Mięsko i kości dostawała po troszku od małego więc z jedzeniem surowego nie ma żadnego problemu, uwielbia je zwłaszcza kości cielęce lub ogonek( im bardziej obrzydliwe dla mnie tym pyszniejsze dla niej )
A co do kości i mięs to bierzemy zazwyczaj to co akurat jest i mrozimy, np. kości, porcja rosolowa z kury, serca wołowe, drobiowe, wątróba, udkiem z kurczaka też nie pogardzi. Ładnie gryzie surowe i dobrze trawi...mimo, że suchą karme wciąga jak odkurzacz i mialam obawy czy z miesem tez tak nie będzie.
Nie komponuję jakoś specjalnie składników odżywczych, ale zachowuje proporcje na oko, żeby nie samo mięcho ale jakies warzywka i owoce do tego, serek lub jajeczko. Unas to się sprawdza, bo psicho zdrowe, ząbki czste i kupy ładne A jakies witaminki czasem dodaje na sierść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:38, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Bo to wcale nie jest zadna sztuka zbilansowac psu jedzenie - one nie wymagaja bilansu codziennie. Wystarczy tylko pamietać że psu dajemy wszystko co mu nie szkodzi, a smakuje. owoce, warzywa, zioła sam sobie pożera, nabiał, mieso, kosci itd.
To tylko nawoływanie producentów karm " Sam nie zbilansujesz diety swojego psa bo jestes kretynem! Tylko my te sztuke potrafimy!"
No i taki biedny człowieczek idzie kupic worek karmy, nie zastanawiając sie ani troche że karmi siebie, swojego męża i dzieci na różnym etapie rozwoju. Zadna z tych osób nie chwieje się na nogach, funkcjonuje jako zdrowy i normalny osobnik. Więc co? Człowieka potrafimy nakarmić a psa nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:38, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie tak
Tylko ja się zastanawiam jak to jest z kośćmi? Przecież wecie zakazują kości? Jaki już miał przygodę z kościami bo nie umie ich gryść i połyka bardzo dużo kawałki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:54, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kamilo, pies nie może jeść gotowanych kości kurczaka, bo się strzępią na malutkie kawałeczki i mogą uszkodzić psu jelito, albo nawet coś w przełyku. Surowe kości można dać psu na luzie. A jeżeli jakiś pies tak jak Twój Laki je łapczywie te kości lub nawet połyka to trzeba dawać zmielone. Ja mieliłam na początku w blenderze do póki nie pękła miseczka
Potem w mielarce do mięsa mi się udawało, ale w końcu zrezygnowałam, dawałam jej w całości i dała radę... Najlepiej sprawdzają się duże gnaty bo i pies nie będzie jadł tego łapczywie i będzie miał zajęcie na jakiś czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:34, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A może być mączka kostna?
Ile podawać mu takiej mieszanki? [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lamila dnia Nie 14:06, 22 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:09, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Kamilo, pies nie może jeść gotowanych kości kurczaka, bo się strzępią na malutkie kawałeczki i mogą uszkodzić psu jelito, albo nawet coś w przełyku. Surowe kości można dać psu na luzie. |
Masz recje ! Ale:
ja bym byla ostrozna z tym; pies ktory jest tylko na suchej moze miec rewelacje po kosciach surowych podanych nagle (nawet po tych, z ktorymi barfujacy juz pies nie ma zadnego problemu) . Mojej Kayi zajelo pare tygodni przechodzenie na ta forme jedzenia.I mnostwo mojego czytania..czytania..czytania.
Barf jest ok ale trzeba do dobrze poznac i sie wglebic.Bo mozna naprawde szkody powyrzadzac .
pozwole sobie przykleic (a moze sie komus przyda ), co kilka lat temu juz (sorry za bledy i jezyk)przetlumaczylam :
ja sie trzymalam takich zasad:
nie mozna pisac o barfie nie ostrzegajac rowniez..
jeszcze do tego wyzej zawsze trzeba najpierw zapoznac sie z paroma przykazaniami:)ustalonymi na forach barfowych forach:
-nie podawaj kosci psu jedzacemu sucha karme, psy na karmie maja mniej kwasowosci.Jezeli jednak chcesz podac- nigdy razem -sucha karma i kosci
-wiele psow wymaga tzw nauczenia jesc kosci - wiele lubi gdy pancio trzyma najpierw podajac:)Inne, jedzace za szybko, trzeba nauczyc..
-"nauczyc trawic"- psy ktore nigdy nie jadly kosci powinny na poczatku dostawac tylko kosci z malych zwierzatek- szyjki kurczaka, czy kaczki , czesto stosowane jest jako poczatkowe, jezeli pies jeszcze zle gryzie, nawet je rozbic wstepnie tluczkiem.
-polykanie w calosci wiekszych kawalkow - nie trzeba sie szokowac, psy ktore juz trawia kosci, nie powinny miec z tym problemow, zaczynajace , jak wyzej, warto czasem rozbic najpierw kosc
kiedy trawienie szyjek juz jest ok, mozna pprzystapic do podawania wiekszych kosci
-wieksze to:cale czesci kurczaka, kaczki, i innych ptakow
-dopiero kiedy trawienie powyzej wymienionych przebiega poprawnie przechodzimy na kosci wiekszych zwierzat
-psy pobieraja wystarczajaco wlasciwosci odzywczych z mniejszych zwierzatek wiec dlugie przechodzenie na wieksze kosci (lub wcale)nie powinno byc problemem do zmartwien.
-odpowiednie kosci z zwierzat wiekszych 1 to:mlode wieksze zwierzeta: jagnie ,mlody koza, mlody sarna,cielak.Kosci z starszych zwierzat wymienionych moga uszkodzic zeby i sa wogole czesto zle trawione
-odpowiednie kosci z zwierzt wiekszych regula 2 to:podawaj kosci z mlodych zwierzat wiekszych tylko z tych czesci ciala , ktore nie nosza calego ciezaru ciala danego zwierza
-nigdy nie podawaj jednej pojedynczej kostki np z zeber;pies moze sie udlawic lub dostac zaparcia -ta sama regula tyczy sie szyjek z indyka czy ogonow cielecych
-nie podawaj kosci ktore nosza ciezke zwierze-kolana czy nogi,noga kury OK ale nie dla poczatkujacego barfujace psa (potem mozna i cala kure:D,
-nie dawaj kosci na ktorych nie ma miesa: uwazaj by na kosci bylo 50%miesa, jezeli jest mniej , podaj mieso extra , lepiej wiecej niz za malo
-nie podawaj kosci gotowanych czy innaczej przerobionych termicznie!!
-dla poczatkujace barfujacego psa lepiej nie podawac kosci na czczo, niektore nie maja problemow, inne tak
-kupa -jezeli jest za sucha/za jasna oznacza ze kosci byly za "lyse"za malo miesa, czyli ze przelicznik kosc plus mieso nie bylo ok, jednorazowo zdazajaca sie nie jest powodem do zmartwien, za czesto powtarzajaca sie za jasna potwierdza ze pies dostaje za duzo kosci lub za malo miesa na nich
-zatwardzenie -jak wyzej (nie stosuj bez weta srodkow przeczyszcajacych , zle stosowane pogarszaja problem)
-kosci z zwierzat duzych wywoluja czesciej zatwardzenia niz z zwierzat malych - szczegolnie uwazac przy poczatkowo barfujacym psie
-nie podawaj kosci nigdy psy bez twego nadzoru!
- jezeli zauwazych jakiekolwiek niepokojace objawy po zjedzeniu kosci odrazu informuj weta
-jezeli pies kosci zwymiotuje, to normalna reakcja na kosci za duze polkniete, zle strawione itp.Jezeli powtarza sie to czesto przy danej kosci, odstaw ja z menu.
podsumowanie:
jeden ostrzezony czlowiek liczy sie za 2,
moze wydaje sie to niebzpieczne , jednak lepiej uwazac niz zrobic blad, i mimo wszystkich mogacych wystapic problemow, zdarzaja sie one rzadko na przeliczenie ilosci barfujacych
coraz wiecej ludzi na calym swiecie wybiera ta forme zywienia
musialam to napisac, sorry jezeli malo zrozumiale ale nie mozna chwalic barfa bez ostrzezen przed..Niektore psy przechodza na barf metoda szokowa:) -szybko i naraz i super sie maja, inne potrzebuja wiecej czasu..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Nie 14:35, 22 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:47, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że podsumowałaś to Kamilo bardzo pięknie.
Ze swojej strony dodam tylko że na poczatku barfowania należy zasiedlić jelita psa odpowiednią florą bakteryjną. Jogurty do tego sie nie nadają - inne gatunki. Dobrze to zrobić za pomoca świeżych lub mrożonych żwaczy wołowych - śmierdzą strasznie ale psy je uwielbiają i są bardzo zdrowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:06, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
tak tak! Zwacze to jest to! Ja kupuje juz ten zoladek krowy(koniecznie nieoczyszczony ) w kawalkach, niektorzy kroja sami w ogrodzie ; ja duzo moge dla mych piesow zrobic ale to to juz kupuje pokrojone..(czasem mrozone)
Smierdzi nooo Ale coz.
Tak wogole to i psom karmionymi innymi metodami niz barf dobrze jest dawac (ja minimalnie 8 godz miedzy sucha a nimi).Sa baaardzo zdrowe!
Kiedys podawalam probiotyki w proszku a potem wprowadzilam juz tylko zwacze .
Probiotyki wogole jest dobrze tez podac po kuracjach antybiotykowych np.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Nie 18:22, 22 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:13, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No to zaczynam się przestawiać. Ale kupiłam jeszcze karmę specjalistyczną by go do końca doleczyc. Dostaje 1 porcję żołądków wołowych i jedną karmy. Tak będziemy dopóki nie zje karmy (ok. Miesiącą) a potem już całkiem na barf.
Czy wy macie jakich charmonogram żywienia psa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:39, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dołącz do tego koniecznie warzywa.... samo mieso to za dużo na jego nerki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:40, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jak przelicza skladniki wielu moich znajomych: /tlumaczylam to dawno, sorry za bledy/
powiedzmy ze masz psa 20kg , nie za gruby nie za chudy , z normaalnym zapotrzebowanie energii
2% wagi ciala jest prawdopodobnie wtedy wystarczajaco:
2% z20 kg =400gram, na tydzien= 2800gram
zalozmy ze karmisz metoda (bardzo czesto uzywana) 50% kosci miesne, 15%warzywa,15 mieso z organow i 20% spiervlees ( spiervlees =czyli mieso , ze tak powiem co trzyma szkielet w kupie, nie organy)
to obliczasz tak:
1% 2800gram =28 , z koscmi miesnymi: 50%=28x50=1400 czyli 1400gram
1%z 2800=28 . 15% warzyw x28 =420gram warzyw
50%kosci miesnych z 2800 gram totalnego pozywnienia =1400gram kosci miesne
15% warzyw z 2800gram =420 gram warzyw
15%organow z 2800 =420gram organow
20% spiervlees z 2800= 560gram miesa
ta ilosc rozkladasz na TYDZIEN jak najbardziej pasuje twemu psu, nie musi codzien jesc jednakowych ilosci organ, czy spiervlees itp ale zeby suma zgadzala sie tygodniowo-w calosci
Nie musi codzien jesc jednakowej ilosci skladnikow ale dobrze jak je codzien jednakowe ilosci pozywienia
np dasz 2 dni wiecej organow to odejmiesz je z calosci tygodniowej
orany to chyba po polsku serca, plucka, watrobki itp
spiervlees to to inne mieso , czy jakie tam chcesz (dobra dieta to nie tylko zdrowa dla twego psa ale i dla twego portfela, wiec spiervlees nie musi byc np befstyk z strusia (moje uwielbiajaDale nie jedza codzien haha)ale sa tansze rodzaje miesa
najlepiej zmieniac nie caly czas kura kura kura
daja ludzie po 5 i wiecej rodzaji-kura, wolowina, kaczka, jagnie,baran, ptactwo tzw dzikie, krolik itak dalej -nie wieprz. Im wiecej rodzaji, tym lepiej, roznorodnosc bardzo mile widziana:)
inni daja np 50% kosci miesnych, 15%papek warzywnych,15% spiervlees, 15% organow5% extra- yogurt, ser, jajka, olej z ryby -podliczanie jak wyzej
jeszcze inni daja60%kosci miesnych a np 5%warzyw wtedy
2%zarelka to najczesciej dla psa doroslego, psy mlode, rosnace jedza wiecej, jednak karmisz na oko, szybko widzi sie czy pies ma zamalo czy za duzo.
tu wyzej opisalam diety podawane przez tych, co jeszcze dodaja sami extra, jest pare metod , niektorzy daja tylko to co wg nich jadl wilk.Tez dobrze, jak kazdy sobie chce,
Z tym ze ja sie przelicznikami zabardzo nie martwie, kupuje gotowe KVV a barfuje w miedzy KVV (juz przeliczone surowe)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:20, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A co sądzicie o tych proporcjach?
Twój pies waży 36 kg i ma 3 lat więc powinien spożywać dzienną dawkę 0.72 kg:
w tym:
mięsne kości :0.468 kg
mięso :0.108 kg
podroby, ryby, nabiał :0.072 kg
warzywa, owoce :0.072 kg
Wzięte z kalkularora Barf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:31, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Lamila, pewnie dobrze, skoro z bafowego te obliczenia masz.
To ja Ci jeszcze napisze , czego ja nie daje:
-cebula -moze wywolac Heinz Anemie - rodzaj anemii
- czosnek moze wywolac to rowniez ale ma za duzo dobrych wlasciwosci zeby go odstawiac calkiem- wiec nie w nadmiarze
(pol kostki czosnku 3-4 x na tudzien wystarczy na srednio duzego psa)
- pomomidor- najlepiej dojrzaly czerwony,zielonego ani pestek ani nawet skorki ja nie daje:D
- szpinak - w nadmiarze moze zatrzymywac wchlanianie calcium
- kukurydza -zawiera duzo weglowodanow, niektore psy reaguja na nia alergiami, kolba (?chyba to tak sie nazywa)po kukuryczy moze zatrzymac sie w gardle, jest niestrawiona rowniez, zdarzaly sie ostre zaparcia w jelitach przez nia.
- rodzynki i winogrona - w malutkich ilosciach(ja nie daje wcale)
Widocznie cos w winogronach (i rodzynkkach , bo sa przeciez suszone winogrona),jest -jakas substancja, ktora jest toksyczna dla psow. Do tej pory, niestety nie wiadomo jaka substancja to jest i co dokładnie dzieje sie w ciele, dzieki czemu psy zachoroway po nich. , Zbadano czy ma do czynienia z wystepowaniem pestycydow przed owadami i grzybami, lub toksyny grzybne, ale badanie nie wykazalo ze to jest to.. Mozliwosc obecnosci wysokiego stezenia witaminy D lub metali ciezkich (takich jak ołow lub cynk) w winogrona lub rodzynki zbadano tez, ale te badania nie przyniosly rowniez jak zadowalajacegoo wyjasnienia dla zatrucia.Nie ma wiec znaczenia czy to z sklepu czy z wlasnego ogrodu. Nadal trwaja badania, poniewaz zanotowuje sie wiele zatruc wieksza iloscia roczynek lub winogron.(Chore nerki;ciezkie ataki nerkowe)
/tyle od nl-ow/
a Amerykanie uwazaja tak:
Amerykanscy naukowcy uwazaa, że 11,6 gram winogron na 1 kilogram masy ciala psa moze doprowadzic do zatrucia, czyli przeliczając 223 gramy winogron moze zatruc 20-kilogramowego psa.
Anglicy- Wielkiej Brytanii naukowcy donosza, że 14 gram rodzynek na 1 kg psa moze dawka smiertelna.
- pestki jablek czy innych owocow- w duzych ilosciach zjedzone moga doprowadzic do zatruc
- czekolada !!- zawiera caffeine i theobromine(theobromina moze zabic w ciagu od 6do24 godzin psa;w postaci czystej jest 100-200mg na kg psa moze byc smiertelna, szczegolnie dobrej jakosc czekolada gorzka) ; moze tez podwyzszyc cisnienie serca, moga pojawic sie rodzaj atakow epilepsji-przyspieszony oddech, , (ciemna czekolada jest niebezpeiczniejsza od bialej)badania wykazaly ze zatrucia moga sie pojawic juz po takich ilosciach:(ale zdarzaja sie i wyjatki od tego)
biala czekolada: 1000 gr na 10 kg/lg
mleczna: 750 gr na 10 kg/lg
gorzka (czarna?): 200 gr na 10 kg/lg
czysta 70% cacao: 100 gr na 10 kg/lg
- orzechy Macadamia -podnosza temparature ciala,moga doprowadzic do bolu miesni, podnosza cisnienie
- surowy losos moze zawierac szkodliwego parasita; zaleca sie zamrozenie uprzednie na 3 tygodnie w zamrazarce i dopiero dac.
Ovoce avocado- moga zatruc
Amandelen- rowniez
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Śro 0:05, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|