Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jakie kości polecacie (podajecie)? |
Cielęce |
|
40% |
[ 9 ] |
Wołowe |
|
36% |
[ 8 ] |
Wieprzowe |
|
18% |
[ 4 ] |
Inne |
|
4% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 22 |
|
Autor |
Wiadomość |
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:01, 07 Wrz 2008 Temat postu: Jakie kości dla Goldena??? |
|
|
Witamy serdecznie wszystkich!
Nie udało mnie się poszukać konkretów na temat kości jakie podajecie swoim pociechom? - więc postanowiłem zaczerpnąć Waszych opinii.
Logiczne jest że nie podaje się kości drobiu, ale skoro zakładam taki temat to już zaznacze to.
Ogólnie mówi się że najlepsze są kości: cielęce, wołowe a na końcu można wieprzowe. Wet mi odradzał wieprzowe, ale inne ciężko dostać u nas w mieście! Czasem uda nam się kupić wołowe i wtedy podajemy, ale nie wiem co to dokładnie jest
Czy ktoś wie dokładnie jakie są zalecane kości z gatunków które wymieniłem (tzn. które części zwierzęcia), lub podajecie inne jeszcze?
Prosimy o wskazówki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daraka83 dnia Nie 11:03, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:11, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś dawałam takie prasowane, kupowane w zoologicznym, albo takie wielkie (chyba cielęce) też z zoologicznego, ale teraz już nie kupuję, bo mój pies nie przejawia nimi najmniejszego zainteresowania-powącha i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:16, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że jedną odpowiedź można zaznaczyć bo różne podaje. Ale najczęściej jak jestem w "Makro" to kupuje worek kości cielęcych. Pełno chrząstek na nich jest i sporo mięska.
A na co dzień to wieprzowe w sklepie też kupuje. Czemu odradzał wieprzowe?? Bo szczerze mówiąc chyba mi to umknęło, że są nie zdrowe. Fredowi nic po nich nie jest.
A i czasem w zoologicznym kupuje wędzone hmm ale nie wiem co to są za kości
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Olinka dnia Nie 11:18, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:33, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
LILA ja kiedyś kupiłem takie kości z zoologicznego, były chyba wędzone, bo takie chyba tylko tam są. Wtedy Daisy miała 4 miesiące i miała po niej problemy żołądkowe przez cały tydzień Więcej nie próbowałem, może była wtedy jeszcze za młoda?
OLINKA nie wiem czy szło zrobić ankietę z kilkoma możliwymi wariantami - aż tak się nie znam! Ale oczywiście zapraszam do wyrażania swoich opinii w postach, oprócz ankiety! Na pewno to bedzie edukacyjne dla wszystkich czytających forum.
Fajnie masz że u Was są cielęce!!! My jedynie u rzeźnika dostaniemy wieprzowe, a w markecie są pełne reklamówki wołowych (też kupujemy) tylko się zastanawiam co to jest tak naprawdę i czy wszystko można podawać?!
U nas w Intermarche kupujemy mielone przełyki wieprzowe - ponoć dobre i zdrowe dla psa. Daisy kiedyś bardziej za nimi przepadała, teraz powoli jej sie znudziły.
Zaznacze iż gdzieś (nie pamiętam gdzie!) wyczytałem że dobre przy dysplazji, bo niby coś zawieraja (jakiś składnik) potrzebny psince.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daraka83 dnia Nie 11:36, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:37, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Daraka83 napisał: | mielone przełyki wieprzowe |
W ogóle nie wiedziałam, że coś takiego jest do kupienia Pierwsze słyszę. Ale poszukam, poszukam coś nowego będzie w diecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 12:01, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Myslę ze cielęce były by najlepsze,chociaż u nas po ostatnich przejściach żołądkowych,patyczkach,kosteczkach w menu Neo pozostała tylko karma,jogurt, ryż,makaron, marchewka i jabłuszko od czas do czasa ....ale przynajmniej odkąd skończyłam z wydziwianiem przy jedzeniu kłopoty ze s****czką i wymiotami mamy zażegnane i oby tak pozostało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:21, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No a my właśnie znów mamy sr.....czkę! Kurna a wczoraj dostała tylko kilka ugotowanych brzoskwinek z kompotu i to bez skórki! Już nie wiem ona ma taki wrażliwy żołądek - lekka zmiana i problemy. Czy brzoskwinie mogły jej zaszkodzić? Czytałem że winogron się nie podaje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 12:32, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Niewiem co do brzoskwiń,nigdy tak daleko w moich "doświadczeniach" nie doszłam ale mozliwe że po nich ma tę biegunkę
Ja tam juz nie zamierzam ekpsperymentować, po ostatnich kosztowało mnie to 8kg. mniej mojego zwierza
Zresztą moja vetka odradziła mi dokarmianie róznymi smakołykami,zrezygnowaliśmy nawet z uszu wędzonych które Neo tak uwielbiał, po tym jak mi pokazała co może sie psu przydarzyć gdy mały kawałeczek zalegnie na żołądku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:49, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A ja bym chciała, żeby mój pies od czasu do czasu się zajął kością... Ale on woli obgryzać biedne drzewka w ogródku i narzędzia dziadka...
PS Edyta, kiedyś jak zamawialiśmy karmę na allegro, to dostaliśmy gratis uszy wędzone i jak młody się ich najadł, to potem całą noc wymiotował
ale po kościach prasowanych nic mu nie było...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa&Duffel dnia Nie 12:50, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:27, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Edyta_Neo napisał: |
Ja tam juz nie zamierzam ekpsperymentować, po ostatnich kosztowało mnie to 8kg. mniej mojego zwierza
|
No to faktycznie nieźle się załatwił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 14:54, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Lila my tak kiedys mielismy z kosteczkami prasowanymi dla odmiany,gratisy pod postacią s***czki
Olinka, Neo tak wychudł przez tą biegunkę i wymioty,że połowy go nie było,okropnie wygladał,ledwo chodził od tego czasu powiedziałam "koniec,kropka" żadnych smaczków,żadnego podgryzania patoli i tym podobnych.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:30, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Daisy uwielbia kości. Po nich nic jej nie jest. Ale faktycznie chyba bede musiał zaprzestać eksperymentowanie.
Zmiękło mi serce jak siedziała i błakalnie prosiła o coś przy obiedzie, wiec dałem jej brzoskwinki z kompotu kawałek i mam efekt teraz - tylko sr...czka, dobrze że nie wymioty. Chcesz dosmaczyć suni a wyjdzie kłopot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:40, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
po wołowinie mój pies ma s...kę więc daje wieprzowe wędzone kupione w sklepie mięsnym - takie od schabu, lub surowe szyjki kurczaków, indyków, a także skrzydełka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:47, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | lub surowe szyjki kurczaków, indyków, a także skrzydełka |
Zawsze myślałem że kosci od drobiu są niewskazane, ponieważ są zbyt ostre. Ale mogę sięmylić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:40, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
nie mylisz się - tak mówią jednakże w życiu nie widziałam żeby surowe kości z kury psu zaszkodziły a psów przez moje życie przewinęły się całe stada bo czasami i po 3 były w domku - daję więc czasami skrzydełka ale nie więcej niż 3 na jeden raz a szyjki są ok - nie mają długich kości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|