Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:59, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Och Karol. Ty nas nie strasz. Żeby osiągnąć to co piszesz trzeba zjeść sporo tej trucizny A ja myślę, że kawałek czy dwa psu nie zaszkodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:28, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o większe ilości ^^ Ale lepiej żeby zamiast czekoladki zjadł sobie jabłuszko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:44, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jabłuszko, gruszeczka, grapefruicik czy marcheweczka to wszystko jest OK. Ale myślę, że i słodyczy się psu trochę należy. Może dlatego, że ja sam jestem strasznym łakomczuchem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Risa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 4:26, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A teraz proszę Państwa! Proszę się nie śmiać, ale próbowałam psich czekoladowych dropsów! Zaciekawiło mnie,czemu Risa na ich widok aż tak się trzęsie... Spróbowałam niedużo,ale muszę przyznać,że naprawdę smakują jak czekolada
Poza tym- cytat z Wikipedii:
Cytat: | Dla wielu zwierząt czekolada jest trucizną. Konie, psy, koty i papugi nie potrafią rozkładać zawartego w niej alkaloidu - teobrominy. Spożycie czekolady może powodować u nich drgawki, zawał serca, krwotok wewnętrzny, a nawet śmierć. Średniej wielkości psu (20kg) szkodzi 1/4- 1/2 kg lub 25 g kakao spożywczego w proszku, dawka śmiertelna czekolady gorzkiej dla psa to 6 g na kilogram masy ciała! | Ja tam wolę nie ryzykować... I chyba czekolady też nie będę trzymać na wierzchu, bo przy zdolnościach goldków do porywania i zjadania wszystkiego, może się to źle skończyc.
A tak zbaczając z tematu czekolady: zginęły mi 3 kostki masła.Przy 1-szej myślałam,że może komuś maslo się skończyło; przy 2-giej stwierdziłam,że albo ktoś ze mnie wariata robi, albo rzeczywiście głupieję... A przy 3-ciej złodziejka została zlapana... Od tej pory już pamiętam,żeby chować masło do lodówki! I męczę się smarując chleb twardym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:24, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ola i Risa napisał: |
A tak zbaczając z tematu czekolady: zginęły mi 3 kostki masła.Przy 1-szej myślałam,że może komuś maslo się skończyło; przy 2-giej stwierdziłam,że albo ktoś ze mnie wariata robi, albo rzeczywiście głupieję... A przy 3-ciej złodziejka została zlapana... Od tej pory już pamiętam,żeby chować masło do lodówki! I męczę się smarując chleb twardym... |
ale spryciula przysmak sobie znalazła niezły nie ma co A po zjedzeniu takiej tabliczki masła... a w zasadzie 3 nic jej nie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:01, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ola i Risa napisał: | A teraz proszę Państwa! Proszę się nie śmiać, ale próbowałam psich czekoladowych dropsów! |
Nie ma się z czego śmiać. Ja próbuję wzystko xco im daję poza surowym mięsem. Oczywiście dlatego tylko, że to juz znam.
Cytat: | A tak zbaczając z tematu czekolady: zginęły mi 3 kostki masła.Przy 1-szej myślałam,że może komuś maslo się skończyło; przy 2-giej stwierdziłam,że albo ktoś ze mnie wariata robi, albo rzeczywiście głupieję... A przy 3-ciej złodziejka została zlapana... Od tej pory już pamiętam,żeby chować masło do lodówki! I męczę się smarując chleb twardym... |
Nie masz gdzieś miejsca trochę wyżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Risa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:02, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Na szczęście nic jej nie było... Dwa razy dorwała się właściwie do połówki masła, a raz do całego...
Zastanawia mnie tylko jedno... Blat kuchenny mam dość wysoki i szeroki,a masło leżało na samym końcu, więc jak ona się tam dostała?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:08, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
bokserka mojej szwagierki w ciągu 15 minut wcięła 1,5 zamrożonej kaczki, które leżały w normalnym zlewozmywaku. Czyli zżarła 1 całą i pół drugiej zanim sie pani zorientowała, że coś długo jej nie widzi. A kaczuszki rozmrażały się na sylwestra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldaska
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Haga
|
Wysłany: Czw 23:10, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ola i Risa napisał: | Na szczęście nic jej nie było... Dwa razy dorwała się właściwie do połówki masła, a raz do całego...
Zastanawia mnie tylko jedno... Blat kuchenny mam dość wysoki i szeroki,a masło leżało na samym końcu, więc jak ona się tam dostała?! |
Nie martw sie,taki blat to nie przeszkoda.Znam psa.ktory prawie bez rozbiegu wskakuje na standardowej wysokosci stol kuchenny i z predkoscia swiatla znika z niego razem z obiadem,a pani domu chodzi i zastanawia sie dlaczego postawila na stole pusty talez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:04, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie czytam sobie o znikających kostkach masła, a tu staje koło mnie Fred i coś mi gryzie, mlaszcze. Ja do niego co tam masz, a on taka mina aniołka, no to ide na poszukiwanie dowodu zbrodni... co się okazało... obierałam dla niego łapki kurze, no i te największe kostki wyciągnęłam i zostawiłam na blacie w celu wyrzucenia a on postanowił się nimi zająć no ale naszczęście szybko się wydał i zdążyłam skonfiskować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pią 0:55, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jak taki z niego cwaniak to mógłby przynajmniej spróbować kryć się z tym skradzionymi kostkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aja73j
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pią 9:34, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To dziwne, że nie dostała rozwolnienia po takiej ilości masełka. Ja kiedyś słyszałam,że masło jest dobre dla pieska jak ma problemy z wypróżnieniem.
A jeśli chodzi o szybkość pożerania i kradzieże, to Heksa mojej kuzynki ukradła kiedyś z kuchni ponad kilogram upieczonej karkówki. Po czym kuzynka talerz od pieczeni znalazła u siebie w pokoju pod łóżkiem. Po prostu kulturalny pies je z talerza a nie z podłogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:25, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: | Jak taki z niego cwaniak to mógłby przynajmniej spróbować kryć się z tym skradzionymi kostkami |
On może myślał, że ja go pochwale za zdobycz a tu pani niezadowolona Teraz pewnie nauczył się jednego=> ze zdobyczą schować się tak aby nikt mnie nie znalazł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:04, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Olinka napisał: |
On może myślał, że ja go pochwale za zdobycz a tu pani niezadowolona Teraz pewnie nauczył się jednego=> ze zdobyczą schować się tak aby nikt mnie nie znalazł |
dokładnie tak następnym razem będzie mądrzejszy
Nastia na szczęście jedzenia nie kradnie - jakoś kulturalna jest pod tym względem /choć na wszelki wypadek wszystko jest raczej poza jej zasięgiem/ - wyjątek stanowią jabłuszka a zwłaszcza gruszki /uwielbiane przez mojego pycholka / na działce - kiedy stoją w dostępnym koszu co dziwne mój wrażliwy przewodowo pokarmowo pies może ich zjeść całkiem sporo i żadnych sensacji nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:36, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Shiro kradnie ze stołu to co leży z brzegu i sięgnie główką. Czyli najczęściej jest to rękawica kuchenna lub ścierka
A z jedzonkiem już nas nauczył że musi być w tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|