JE??? WCIĄGA!!!

flexin

Powiedzcie czy wasze pociechy też pochłaniają suchą karmę praktycznie jej nie gryząc?? Confused

Martwi mnie fakt, że Maks pochłania jedzenie w ekspresowym tempie a kiedy jestem w kuchni, nie daj BoŻe schylę się ku misce zjada wszystko strasznie szybko połykając tylko co którąś kulke gryząc. Mad

Zacząłem rozdrabniać karmę ale znika jeszcze szybciej ehhh co zrobić?? Dostaje 4 razy dziennie po 40g PPP ma dopiero 8 tygodni wg opakowania to normalna dawka (no dobra troszkę więcej Wink

)

Mam się martwić dalej, jakoś nauczyć, czy to przejdzie???

mroziaczek

nauczyć że mu nie zabierzesz Wink

pogmerać w misce ręką, usiąść koło niej i tak codziennie aż sie przyzwyczai, zapewne musiał walczyć o jedzenie w hodowli.
moja jak była mała też łykała kulki jak bocian żaby nic jej nie było no i to przechodzi z wiekiem teraz delektuje się jedzeniem

KingaSeba_Luna

Lunka jak była mała tak ok 3 mieś to wciagała jak odkurzacz jedzenie. Z czasem zaczęła jeść wolniej. Chyba przekonała się , że nikt nie chce jej go zabrać. Czasami jeszcze szybko wciąga zwłaszcza jak coś dobrego do miski trafi Wink

Siugowa

Ania, to ja jeszcze długo mam czekać na to delektowanie się jedzeniem?

Tomek (chyba dobrze pamiętam, jak nie to przepraszam) nie martw się, moja skończyła rok i też wszystko wciąga. I wszystko by jadła.
Naucz Maksa, że nie zabierzesz a dołożysz do miski. Karmienie z ręki też pomaga. A przy okazji można psa czegoś nauczyć.

flexin

W tym rzecz, że karmię z ręki to bierze kulke czeka aż resztę do miski wsypię a jak nie londuje tam to zachłannie bierze wszystkie i część rozsypie a resztę połyka Laughing

omieszaniu nie ma mowy bo reakcja jeszcze większa wręcz wchodzi do miski dosłownie ale skoro to mija to czekam kiedy zacznie się delektować Razz

Swoją drogą cieszę się, że nie mam problemów z jedzeniem, że coś nie smakuje, że nie zje a z drugiej strony takie przeboje

Dobrze pamiętasz Wink

miło mi Tomasz Razz

Siugowa

Ciekawe tylko ile musimy czekać na to delektowanie.

PS. Pamiętam imię bo mi zapadłeś w pamięć z tą jazdą po psa do Krakowa.

Jola66

Jeśli chcesz mieć pewność że się nie zadławi itd. to możesz mu pobić kulki młotkiem do kotletów Smile

słyszałam że pomaga (najlepiej włożyć do reklamówki foliowej i tak tłuc na taki proszek) Albo kupić karmę z większymi kulkami żeby MUSIAŁ je pogryźć. Ale to są rozwiązania tymczasowe. Najlepiej tak jak napisała Siugowa nauczyć go że Ty nic mu nie zabierzesz.

flexin

zacząłem kroić kulki na drobniejsze, a są dość duże dlatego się zmartwiłem, że łyka je w całości ;] W sumie to wydawało by się, że powinien ją zwrócić w większym kawałku ale kupki są przyzwoite- wszystko się drobni później hehehe Very Happy

A fakt z tym Krakowem to niezła historia hehe ale FINAŁ jest wymarzony Wink

mroziaczek

Siugowa

Dobrze, że fotkę wkleiłaś bo bym nie uwierzyła!

flexin

hehehhe nieźle nieźle prędzej maks usnąłby przy pełnej zamkniętej puszce na karmę a niżeli przy pustej misce hahaha

Jerzy Włodarczyk

Agula2

Moja jak była malutka do też sie rzucała na jedzenie jakby sie bała że ktos jej zabierze, miała taki okres że spała na opakowaniu od karmy teraz ma 10 miesięcy je dwa razy dziennie i je normalnie nawet sobie zostawia jedzonko na później nie zjada od razu całego jedzonka.

Caarolinka

A tak w ogóle to ile razy dziennie dajecie swojemu psiakowi jeść i w jakich ilościach ?
Mój Roki je wszystko włącznie z doniczkami,ma prawie dwa lata i nie mogę go odzwyczaić :]
________________________________________________________________
Pozdrawiam Carolin & Rocky

Jerzy Włodarczyk