|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lea
Goldeniarz
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łodzi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:17, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przez przypadek weszlam na ten watek i bardzo sie cieszę... Moja Lea też jest na barfie chociaż małpiszon jeden nie chce jeść warzyw! Samo miecho i kości a to mnie martwi.. Lubi tez ryby ale nie zawsze.. Poza tym nie chce jeść nic innego.. Byłam w szoku ze jest coś takiego jak gotowy barf... Jest to jeszcze do kupienia? Ja bym wziela ten z warzywami! Jako ciekawostke dodam ze jak tylko mam możliwośc to daje psu pelne zoładki zajaca lub krolika... Te zwierzatka żywia sie roslinkami i maja w zołodku mase witaminek a moja Lea takie to zajada jak szalona...
Milena&Lea
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga_81
Goldeniarz
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Czw 21:56, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
sprobowalismy surowizny i dino dobrze toleruje, jadł szyje i skrzydła indyze, z drobiu skrzydła i rapki, owoce uwielbia jarzyny tez ale te w rozdrobnionej postaci z sokiem...tak jakby pies sam instynktownie wiedział co dla niego dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Goldeniarz
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łodzi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:42, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
owoce to w sumie moja tez bardzo lubi szczególnie gruszki i winogrono... jabłka i rózne inne jak np. pomelo ale warzyw nie chce poza ogorkiem kiszonym;(
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lea dnia Pią 17:43, 02 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek gaca
Początkujący
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:20, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ja czytałem o wynalazcy tej metody żywienia i on pisze że kości można dawać całe np. z kurczaka ale surowe, bo gotowane inaczej się łamią i są niebezpieczne dla psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:39, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a czytałes moze ten temat? bo to co napisałes to już raczej nikogo w temacie nei dziwi
ja jeszcze apropo BARFa czytałam ostatnio artykuł poparty ponoć badaniami , żeby nie żywić psów suchymi karmami, ze one powinny jesc surowe itd... niby nic dziwnego, ale człowiek wygodny jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga_81
Goldeniarz
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Sob 20:17, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mój zedcydowanie jest na barfie....najwazniejsze ze pies dobrze toleruje, dlatego nie bede juz kombinowac z suchymi karmami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika Diunowa
Goldeniarz
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:14, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
My też od 3 tygodni jesteśmy na Barfie Tila ze względu na swoje alergie nie mogła jeść suchej karmy a to ciągłe gotowanie już zaczęło mnie męczyć.
Jest pół na pół na gotowym Barfie (jak nam dobra duszyczka przywiezie ) albo mielę jej żarełko i jestem zachwycona mniejsze kupki, skończył się problem ze śmieciuchowaniem, a pies jest w końcu szczęśliwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidziaimisio
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:30, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
my też zaczęliśmy Barfowanie - głównie ze względu na skórę - najprawdopodobniej Tula miała alergię na zboża, które są składnikiem karmy. Wprawdzie wciągamy barfa dopiero od kilku dni ale już widać efekty:
- problemy ze skóra wyraźnie się zmniejszyły
- potwierdzam, że kupeczki mniejsze i twardsze (nie licząc pierwszego dnia jak było lekkie rozwolnienie przez zmianę diety;) )
- mała wcina z apetytem
- wcześniej, poza karmą, ukradkiem na spacerach wcinała co tylko znalazła, a będąc na Barfie "znaleziska" interesują ją o wiele mniej
głównie podajemy czikena i indyka (szyje, skrzydła, piersi), rybka nam się zdarzy, żołądeczki a z innych rzeczy to jogurt naturalny, jaja ze skorupką, marchew i truskawki. Co ciekawe nie lubi wątróbki;) (a to podobno przysmak miał być )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga_81
Goldeniarz
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 22:21, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
my wprowadzilismy suchą niestety sytuacja mnie zmusiła bo nie zawsze mam pod ręką swiezego barfa, ale nie rezygnuje...dino w dalszym ciagu dostaje szyje, skrzydła, udka z kuraka lub indyka do tego owoce, ktore uwielbia....warzywa zje ale oczywiscie z sokiem, najlepsza dla niego jest marchewka z sokowirówki....a jak nie chce samej marchwi do dorzucam troche tartego jabłka i znika z miski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nalewka
Początkujący
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa Ursynów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 2:06, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A mój pies jada mielone mięso (najczęściej z indyka) z grubo startą marchewką, działkowymi ziołami i siemieniem lnianym, i jest wniebowzięty
To taka nasz odmiana barfu, bo kości zmielić nie mam czym, a niezmielonych pies nie może (połamana miednica z przemieszczeniami i zwężeniem końcowego odcinka przewodu pokarmowego - po wypadku). Czasem dodaję jabłko, czy inny owoc, albo jarzynkę, czasem dodaję rozdrobnione warzywka z rosołu, czasem łyżkę jogurtu naturalnego, czasem śmietany, czasem jest to indyk, czasem wieprz, a czasem kurak czy wół, na dziczyznę w sensownej cenie w sklepach nie wpadłam, a ryb pies nie lubi.
Od kilku miesięcy już nie gotuję, jest szybciej, zdrowiej, sierść błyszczy, oczy psa też, a miska jest zawsze wylizana do czysta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:57, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A mój pies jada mielone mięso (najczęściej z indyka) z grubo startą marchewką, działkowymi ziołami i siemieniem lnianym, i jest wniebowzięty Smile |
A mogłabyś podać w jakich wagowych proporcjach to podajesz i jaki jest tego koszt?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez B&B dnia Śro 8:59, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:08, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A mój pies jada mielone mięso (najczęściej z indyka) z grubo startą marchewką, działkowymi ziołami i siemieniem lnianym, i jest wniebowzięty Smile |
A czy kości nie powinny być tym głównym składnikiem BARFa??
W związku z tym, że Luna to straszny niejadek, po wypróbowaniu wielu już karm, przeczytaniu tego wątku i poszperaniu w necie podjęłam decyzję, że i Luna spróbuje takiej "diety". Nie będę kupowała gotowego barfa, tylko sama będę jedzonko przygotowywała, mam możliwość mielenia kości, więc nie widzę problemu . Oczywiście kalkulatorem na stronce sugerowała się nie będę, młoda waży dokładnie 28,7kg, więc myślę, iż podawała jej będę ok tyle co Ewelina swojej psiurce. Mamy jeszcze trochę suchej karmy na ok 1,5tygodnia, więc go już skończymy, aczkolwiek boję się od razu przestawiać, nie będzie żadnych rewolucji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:06, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A po co dorosłemu psu chcesz mielić kości - on sam sobie doskonale z nimi poradzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:10, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
B&B napisał: | A po co dorosłemu psu chcesz mielić kości - on sam sobie doskonale z nimi poradzi. |
Mam pewne obawy, chociażby ze względu na to, że moja psica jest bardzo łapczywa .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:20, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
to może zacznij od większych kości typu gicz cielęca - niech się psica nauczy - potem przejdziesz na bardziej drobno kościste indycze szyje czy inne ciekawe porcje rosołowe.
W końcu poprzez gryzienie kości psiury w naturalny sposób czyszczą sobie ząbki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|