|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 0:16, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jako, że nie barfujemy , to nawet nie wiedziałam, że są takie mrożone gotowce Ciekawe czy u nas, w Pile, są gdzieś dostępne... - nie chodzę po sklepach zoologicznych, to nie wiem
Kiedyś interesowałam się barfem, tzn. rozważałam taką możliwość karmienia tym Axela. Ale po informacjach, jakie uzyskałam - zrezygnowałam. Barf, jako naturalne pożywienie nawet do mnie przemawia. Ale jako wyłączna forma karmienia - już nie. I to porównywanie tej diety do diety wilków (czym barfowcy często argumentują swój wybór), to dla mnie pomyłka
Poza tym, kiedyś czytałam też artykuł o tym, jak barf niekorzystnie wpływa na nerki psów...
Dla mnie najlepszym sposobem karmienia byłoby mieszanie suchego i podawanie surowizny - na zmianę. Pomarzyć dobra rzecz - Axel nie rusza surowego mięsa, nawet kości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:40, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Arieno to samo moge powiedziec o suchej karmie... czy my wiemy co nasz pies tak naprawde je? taki gotowy BARF nie ma zadnych konserwantow czy ulepszaczy smaku. Karma jest produkowana pod nadzorem weterynaryjnym.
przykładowy skład BARFa:
wołowina, cielęcina, mięso z drobiu, kości, podroby wołowe, warzywa, owoce, zboża, olej
i jeszcze jedno to co my dajemy to tez naturalny BARF tyle ze zmielony i ktos sie zajmuje produkcją tego dla wygody kupujących.
Darku czy Ty mowiles o tych odpadach co do karm suchych? Bo niedokładnie zrozumiałam.
raz jeszcze podaje stronkę
[link widoczny dla zalogowanych]
tutak widnieją wszyscy dystrybutorzy na Polske a zawsze mozna wysłac mail z zapytaniem czy planuja rozprowadzac w Waszych okolicach.
Joanno czy mogłabys podesłac mi ten artykuł bo szczerze troszkę mnie przestraszyłaś...
Ja nei argumentuje Barfu porównaniem do wilkow itp bo nie lubie tych porównań, nasze psy to inna bajka, ale jak kessie po tym jedzeniu wygląda świetnie, dobrze sie czuje, ma ładne qupy i nie śmierdzi jej z tyłka rybą a co najwazniejsze z jada to z taka checią ze az miło- to to wszytsko do mnie przemawia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Śro 0:41, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:49, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kesse napisał: | Darku czy Ty mowiles o tych odpadach co do karm suchych? Bo niedokładnie zrozumiałam. |
Tak dokładnie Ewelino, wiele się naogladałem "odpadów" - resztek mięs, mączki, zbóż ... które jechały do producentów karm - nie wiem jednak dokladnie do których wszystkich A czy tylko do suchych też nie wiem, ale nie wydaje mi się "mówili kierowcy" ze robia z tego jedzenie dla psów i kotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:21, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja to się tak zastanawiam nad tą karmą. Jak zrobiłam kalkulator i przy podanym wieku psa -1 rok wyszło mi, że Koza powinna dostawać 3,7 kg! 2 lata przy wadze 37 kg - 1,1 kg. Hm.
Pytanko: czym się różni Barf od karmy dla psów sprzedawanej w sklepie mięsnym? gdzie mamy zmielone też wszystko (z tym że nie ma podziału na rodzaj mięsa) a koszt to ok.2,5 -3 zł za 500g?
Ja jakoś nie dawałabym Barfa samego ewentualnie jako dodatek do suchej.
Na obecną chwilę Bajka jest karmiona "domowym barfem". Mięcho gotowane, oddzielane od kości (które wędrują do kosza), zmiksowane i zamrożane w porcyjkach. Jeden dzień pracy a żywienie... nie wiem na ile dni. Z warzykami dodawane jest to do karmy suchej. Ewentualnie czasem do ryżu albo makaronu. Bajasta zaczynała łysieć po Arionie a teraz widoczne są zmiany na plus. Sierść wypadała garściami i wróciliśmy do starego żywienie łącznie z serami i jogurtami mimo że zabronił nam ich podawania wet. Poprawa jest i mam nadzieję że znów będę miała prawie goldena a nie labka. Jutro idziemy na szczepienie p. wściekliźnie i nie wiem jak ja mu się do tego przyznam, ale jak widzę poprawę? Sam wet nie był ostatnio zadowolony z sierści Bajki.
Ariena! jakim Arionem karmiona jest Szanta? Ja o tym dla wrażliwych żołądków i skóry nie mam dobrego zdania, nie pasuje dla Bajki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:45, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie z Arionem ( zwykłym dla dorosłych psów dużych ras ) kiepsko . Sierść Sarci zaczeła strasznie wypadać , zrobiła się matowa itp KOńczymy worek i przechodzimy na Eukanube dla Goldenów. Może kiedys nawet pomysle o BARF , ale to bym musiała często kupować , bo w moim zamrażalniku niewiele się zmieści .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:50, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ewelinko, co do dobrych jakościowo suchych karm, mogę Cię zapewnić, że mięso używane do produkcji nie jest odpadkiem. Kolega z pracy był w fabryce karmy osobiście (branża ochrony środowiska) i widział cały proces tworzenia karmy, był bardzo zaskoczony jakie normy musi spełniać mięso - są to ludzkie normy.
Bardziej obawiałabym się o jakość mięsa sprzedawanego jako ten BARF... I to już mogą być odpadki...
Osobiście uważam, że goldeny (lub inne kanapowce) z wilkami mają już niewiele wspólnego. Tak samo jak my tylko czasem jemy tatara (a przecież ludzie pierwotni jedli surowe mięso, też jesteśmy drapieżnikami), tak samo pies może zjeść je od czasu do czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:07, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ale kiedy jej to sto razy bardziej smakuje i dobrze sie po tym ma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:00, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ewelino taka wiadomość jest tylko ciesząca! Najwazniejsze że Kesse czuje sie dobrze po tej karmie i chętnie ją je
To co pisałem o odpadach do karm to oczywiście nie znam dokładnie firm które je stosują - ale mogę Was zapewnić że stosują i niektóre odpady zwierzece mielone wraz z miesem jako karma nie jest wskazana i nie wygląda ciekawie. Pracowałem w firmie która sprzedawała takie odpady właśnie prawie 4 lata i byłem kierownikiem technicznym wiec znałem wiele szczegółów.
Ale wole nie psuć opinii o karmach suchych bo sam niektóre tylko kupuje dla mojej Daisy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:33, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio w sklepie widziałam : mięso mielone dla psa , kosztowało ok. 4 zł . Co o tym myślicie . Warto kupić czy raczej nie ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:29, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co to jest... my kupujemy orginalnie zapakowany BARF
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JolaM
Goldeniarz
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Łodzi
|
Wysłany: Czw 11:14, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc bałabym się kupic mięso w cenie 4PLN/kg. Wołowina z kością to ok.10PKN/kg. Jest się nad czym zastaniawiac. Żeby nie było jak z parówkami, w których mięsa w mięsie 0,00000NIC.
My robimy podobnie jak Kasia Siugowa ale.... warzywa(marchew, seler, pietrzuszka i szczypta pora) też hurtowo ścieramy i porcje mrozimy. Jak dodamy to do gorącego ryżu robi się ekstra jedzonko. Czasem mięsko dajemy surowe lub parzone (ot, żeby nie było monotonii), czasem zamieniamy mięsko na rybkę, jajeczka a z warzyw dodajemy, jak akurat jest pod ręką brukoła, kalafiora, buraczka.... Dodajemy jeszcze kapkę oliwki (witaminy lepiej się wchłaniają). Nie jemy tylko nabiału tzn Benisław nie je (alergia)a Sahara pochłania każdą dostępną ilośc. A i lubimy jeszce owoce i miód. Sahara jest "cuksową" panną.
Kosztowo wychodzi podobnie do "gotowców" ale my wiemy co jemy. Jak się dobrze zorganizuje tylko ryż trzeba gotowac na bieżąco, u nas makaron nie sprawdził się, po tanim mają biegunki (niezłe świństwa) a na drogi chyba nie chcemy wydawac kasiory.
Kupowaliśmy gotowe karmy Eukanubę i Royala, ale bez rewelacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:28, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No mnie w sumie tez zastanawia mięso mielone za 4 zł....
my płacimy za Barfa : gdzie tam jest mięso ale równiez kości, chrzastki, podroby i to kosztuje 7 zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:16, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to chyba to bedzie to samo świnstwo co te "kiełbasy " dla psów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:39, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W sklepach mięsnych sprzedają czasem "karmy" przeważnie mrożone ale jest tam wszystko, łącznie z kawałkami salcesonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:00, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Siugowa napisał: | W sklepach mięsnych sprzedają czasem "karmy" przeważnie mrożone ale jest tam wszystko, łącznie z kawałkami salcesonu. |
JA kiedyś kupowałem u rzeźnika takie skrawki - ale Daisy miała po nich rewolucje jak dostała wiecej niż dwa posiłki tego. Dawali też tam pewnie słone szynki, lub inności z przyprawami
Choć jadła az miska latała nie słuzyło jej
Kupujemy i daisy chętnie je teraz surowe przełyki mielone. Gdzieś czytałem że są zdrowe i udała nam się w jednym rzeźniku dostać -lecz nie zawsze jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|