Kość prasowana dla 8 tyg. szczeniaka?

LAYLA

Witam Serdecznie !

Mam pytanie,
Chcieliśmy naszej Layli kupić takie kości prasowane zamiast mebli do gryzienia;)

[link widoczny dla zalogowanych]

czy można takie kości podać 8 tyg szczeniaczkowi?
Tydzień temu Layla miała biegunkę i nie chciałbym ryzykować nowych sensacji żołądkowych.

Pozdrawiam
Jurek&Layla

Aga&Luna

Na opakowaniach zwykle pisze od kiedy można coś dawać... szkoda, że na stronie nie umieścili takiej informacji. U nas Luna malutko gryzła meble, czasami podgryzała nogę od stołu, wówczas dałam jej kość wapienną Wink

BALDUR

Ja na początku dałam ucho, ale Baldur był tak podekscytowany, że odgryzał za duże kawałki, a potem wymiotował. I to odstawiliśmy, nie próbowałam z prasowaną, bo mnie pierwsze zniechęciło. Zaś bardzo lubił w tym okresie kości i wapienne i owędzane Smile

I nie było ku temu żadnych sprzeciwów weterynarza Smile

Cortina

Kup białe-nie barwione na kolorowo. Te białe to najbardziej naturalne i z wapnem Smile

Poza tym to skóra cielęca, myślę, że nie niunia nie powinna źle zareagować Smile

Daj na spróbowanie i obserwuj ją i kupy Smile

Jak Ci się coś nie spodoba to po prostu odstaw i spróbuj za jakiś czas.
Moja Sara nie potrafi obgryzać takich kości-najpierw muszę jej rozwinąć trochę (a ile się przy tym nasiłuje i naklnę to moje Wink

)potem może zjeść Smile

Sarze najlepszym przysmakiem do chrupania jest ususzony chleb (najpierw kroiłam na kromki i suszyłam, teraz potrafi już zgryźć cały kawał), tylko potem strasznie dużo pije Smile

i penisy wędzone Smile

BALDUR

Mojego do tych prasowanych skórek też muszę zachęcać, czyli troszkę je rozwijam, potem już jakoś mu idzie. Ale bycze peniski uwielbia Wink

LAYLA

Dziękuję Wam bardzo za rady.
Jak tylko unormujemy na dobre pracę przewodu pokarmowego
po biegunce to delikatnie będziemy próbować.

Pozdrawiam
Jurek

vicky_tola

Hej!

Dolaczam sie do tematu.
Moja suczka (Nula) ma prawie 12 tygodni, podalam jej kosc wapienna, ktora uwielbia, jednak ostatnio zauwazylam na kosci slady krwi, oczywiscie jest to krew Nuli. Mocno sie zaniepokoilam, ale pani w sklepie zoologicznym, mowi, ze to u szczeniat normalne. Wole upewnic sie na forum, ktos wie cos wiecej na ten temat? Czy mam sie czego obawiac? Dodam, ze od tego czasu okropnie smierdzi jej z pyska, zapachem, ktorego nie czulam wczesniej. `
(prosze wybaczyc brak polskich znakow, mam jakis blad na komputerze)

Trampeczka

Zapewne zaczęły jej wypadać zęby mleczne - stąd ślady krwi na kości i inny zapach z pyska. Wink