Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:42, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No możesz jej dawać 3.
Jak nie chce jeść to nie dawaj na siłę, jak nie chce to nie. Zje na pewno jak zgłodnieje.
Chyba że nie będzie jadła przez jeden dzień, i na drugi też - to już jej nie głodź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:43, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
u nas jak najbardziej działa: "zgłodnieje to zje"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:20, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Martwię się o Shiro. On nie chce nic jeść. Tak jakby chciał a nie mógł.
Najpierw nie chciał suchej karmy, potem przestał lubić warzywka, ostatnio nie chciał zjeść jego ulubionego suchego chleba a zawsze życie był gotów za niego oddać A dziś nie chciał mięsa Coś z nim jest nie tak, i jestem pewna że nie je tego bo mu nie smakuję, tylko jakby właśnie chciał a nie mógł. Po paru godzinach wymymla daną rzecz i w końcu zje... żal mi go bo jest głody a nie może jeść
Podejrzana sprawa.
Aha, i schudł Waży 27 kg...
On ma tak że coś lubi, dam mu a on nie wiem czemu nagle tego nie chce. Wczoraj jadł coś z apetytem a dziś np. nawet tego nie ruszy.
Odrobaczyłam go dziś...
Niekiedy coś mu smakuje a innym razem nie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Sob 17:53, 26 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:20, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście podejrzana sprawa. ja uważam że powinnaś z nim pójść do weterynarza ponieważ to nie wygląda jak kapryszenie przy jedzeniu, ewentualnie można poczekać parę dni jak będzie po tabletkach na odrobaczenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Sob 18:23, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Karolciu, myślę że nie zaszkodzi jeżeli obejrzy go weterynarz. Z drugiej strony, na podstawie Twojego opisu, wydaje mi się, że on po prostu grymasi - wie, że jak niczego nie będzie jadł, to dostanie coś lepszego - i tak Was sobie wychowuje. Dziwne tylko w tym jest to, ze i mięso odrzuca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:47, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Może tak dziwnie grymasi...
Byłam wczoraj u weta i mówiłam że taki chudy i w ogóle coś wybredny ale wet. powiedział że dobrze wygląda, że jeszcze przytyję, że dobrą ma wagę i takie tam...
Ale on wie że jak dostanie suchy to zaraz maślanką mu nie poleje boja nigdy tak nie robie, ja nie chce - to nie je, jego sprawa - zje jak zgłodnieje.
On ma właśnie tak że np. jednego dnia coś lubi, innego nie..
A sama nie wiem o co mu chodzi... ale chyba chory nie jest, tak myślę... no bo co by mu mogło być? ..
Aha z tym mięsem on zawsze rzuca się jak głupi, a dziś dałam mu szyjkę z kurczaka a on wziął i jadł z łaski, mymlał przez 30 min..
Może po prostu on ma czasem ochotę na coś a czasem nie.. - sama nie wiem co o tym myśleć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Sob 19:50, 26 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:58, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ten pies chyba ma jakieś widzi mi sie... teraz mu dałam suchy z mięsem + makaron i zjadł... Jak chce to potrafi.
A może on taki chudy bo ruchu ma dużo? On DZIENNIE biega 2 godziny + pływanie czasem. Może dlatego nie chce tyć bo ruchu ma dużo i to spala.
ehh..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 21:05, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Karolciu, nie martw się!
Jak zaczęłam czytać Twojego posta, to się trochę przestraszyłam: myślałam, że Shiro nic nie je, w ogóle. Ale jak przeczytałam do końca, to się uspokoiłam
Czyli wychodzi na to, że Shiro je co i kiedy mu pasuje Nie martw się, że taki chudy - widocznie taka jego uroda. Mojej siostry goldas - Fogart ma 4 lata, jest najwyższym goldenem, jakiego widziałam a waży 31 kg. A wcina za dwóch! I nie może przytyć...
Jeżeli Shiro zachowuje się normalnie, bryka i ma humor, jeżeli nie wymiotuje, nie jest osowiały i nie ma temperatury - to oznacza, że wszystko z nim w porządku!
Karolcia, a może w okolicy jakaś suczka ma cieczkę i Shiro jest potajemnie w niej zakochany? To też mogłoby tłumaczyć jego brak apetytu...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:11, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
uff toś mnie uspokoiła, dzięki
Oczywiście humoru i energii mu nie brakuję
A cieczek u nas pełno, Shiro wącha trawę i nie da się go odciągnąć, muszę go zawsze wziąć i podnieść, a potem cały się ślini i ma piane w gębie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:55, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam!
Od kilku dni mamy też problem z jedzeniem. Daisy zawsze jadła 3x dziennie i sucha i gotowane podchodziło. Teraz cały dzień nic a nic!!! Dopiero wieczorem zje ilość jedno-posiłkową. Czytam tak że od 6 miesiąca można 2 x dziennie karmić, tak najpierw zrobie.
Zastanawiam się czy to niejedzenie śniadania i obiadu nie jest spowodowane tymi upalnymi dniami. Jest w dobrej formie, radosna-nie widac żeby była chora, ale martwie się! Sama kolacja to chyba za mało!!!???
Jak jest z waszymi milusińskimi??? Co radzicie?
Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akacja
Goldeniarz
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:03, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście,
pora roku ma duże znaczenie
i zmień z trzech posiłków na dwa
w zupełności wystarczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julka_Lucky
Goldeniarz
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:54, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mój Lucky ma niecale 4 miesiące i karmię go 3 razy na dzień.
Czy to wystarcza i kiedy mam zmienić na 2 razy na dzien?
Zaznaczam, że jeden posilek z tych trzech to sucha karma.
Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 12:40, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
My przeszliśmy na karmienie 2 razy w ciągu dnia, ponieważ pojawiły się problemy ze stawami. Miał tak z 7-8 miesięcy. Myślę, że gdyby problemów nie było, ciągle był by na karmieniu 3 razy w ciągu dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:09, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nasza kessie od 7 miesiąca je 2 razy dziennie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:05, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
kochani
jest lato i coraz cieplej - psiaki dużo pija a mniej jedzą - mam psa prawie 3 lata i 2 do 3 razy w roku robi mi strajki głodówkowe
je czasami albo niewiele albo nie je przez dwa dni - przyzwyczaiłam sie
karmię ją teraz raz na dzień wieczorkiem po spacerku, w dzień dostaje przekąski-nagródki waży odpowiedni energii ma aż nadto
jeżeli zachowanie psiaków się nie zmienia a i wypróżnienia są regularne to jestem pewna nic złego się nie dzieje, lepij żeby pieski były chudsze niż ciut za grube
poczochrajcie swoje pociech ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|